ORĘDZIA I OBJAWIENIA PRYWATNE

Św. Brygida Szwedzka

Z Papieskiego Listu Motu Proprio ogłaszającego św. Brygidę Szwedzką, św. Katarzynę ze Sieny i św. Teresę Benedyktę od Krzyża współpatronkami Europy:

W rzeczywistości jednak Brygida przyczyniła się do budowy wspólnoty kościelnej, w szczególnie krytycznym momencie jej dziejów, nie tyle przez ową pobożną pielgrzymkę, co raczej przez swoje głębokie zrozumienie tajemnicy Chrystusa i Kościoła. Wewnętrznemu zjednoczeniu z Chrystusem towarzyszyły bowiem specjalne charyzmaty prorockie, dzięki czemu Brygida stała się punktem odniesienia dla wielu osób w Kościele swojej epoki. W Bry-gidzie można dostrzec moc proroctwa. Czasem w jej wypowiedziach słychać jakby echo wielkich proroków starożytności. Brygida nie lęka się przemawiać do władców i papieży, ukazując, jak zamysły Boże spełniają się w wydarzeniach historycznych. Nie szczędzi surowych napomnień także wówczas, gdy mówi o odnowie moralnej chrześcijańskiego ludu i samego duchowieństwa. Niektóre aspekty tej niezwykłej aktywności mistycznej wzbudziły z biegiem czasu zrozumiałe zastrzeżenia, Kościół zaś odpowiadał na nie odsyłając do jedynego objawienia publicznego, które osiągnęło pełnię w Chrystusie i zostało miarodajnie wyrażone w Piśmie Świętym. Także doświadczenia wielkich świętych nie są bowiem wolne od ograniczeń, które zawsze towarzyszą ludzkiej recepcji głosu Bożego.
    Nie ma jednak wątpliwości, że chociaż Kościół nie wypowiedział się na temat poszczególnych objawień, to uznając świętość Brygidy, uznał autentyczność całości jej wewnętrznego doświadczenia. Jest ono zatem ważnym świadectwem, które ukazuje, jaką rolę może odgrywać w Kościele charyzmat przeżywany w postawie pełnego posłuszeństwa Duchowi Bożemu oraz w sposób całkowicie zgodny z wymogami komunii kościelnej. Od czasu zaś gdy Skandynawia, ojczyzna Brygidy, oderwała się od pełnej jedności ze stolicą rzymską w konsekwencji smutnych wydarzeń XVI w., postać szwedzkiej świętej stanowi ważny „łącznik” ekumeniczny, wzmocniony jeszcze przez posługę, jaką pełni na tym polu jej zgromadzenie zakonne.
Jan Paweł II, papież
Rzym, u Św. Piotra,
1 października 1999 r.,
w dwudziestym pierwszym roku Pontyfikatu



Po śmierci męża Brygida jest kobietą w kwiecie wieku. Teraz wdowa całkowicie oddaje się życiu pokutnemu i dobroczynności. Modli się, ale też czyta (przed laty na jej prośbę przetłumaczono na szwedzki Pismo Święte). Stale nosi przy sobie ”Naukę św. Bernarda do siostry”. 
Niespodziewanie Brygida uznaje, że nie może milczeć. A powód? Tyleż oczywisty, co zadziwiający. Od 1309 r. papieże nie rezydują w Rzymie, lecz w Awinionie. Namiestnik Chrystusa jest w oczach chrześcijańskiego świata uzależniony od francuskich królów i możnowładców. Co więcej, niekiedy wydaje się, iż Biskup Rzymu ma do spraw Kościoła dystans nie mniejszy, jak ze słynnego pałacu do Bazyliki Laterańskiej.
I w 1352 r. - owszem, szanowana szlachcianka, przybyła z mrocznej i wyziębionej północy, ale jednak kobieta - pisze list do papieża Innocentego VI. Wzywa go - cóż za zuchwałość! - w imieniu Chrystusa do powrotu do Rzymu.
 Błaga, zaklina - bezskutecznie. Podobnie jak w 1367 r. bł. Urbana V. Ten wszakże odwiedził stolicę Piotrową, ale zniechęcony zamętem, który tam panował, wrócił do Awinionu. Ponoć rozgoryczona Brygida przepowiada mu wówczas rychłą śmierć. Po dwóch latach śle listy do Grzegorza XI.
Dość szybko dar prorokowania wyrabia jej posłuch wśród królów w całej Europie. Pisze do nich żarliwe listy, pełne napomnień i wskazówek, jak powinien rządzić chrześcijański władca. Patrzy przenikliwie, nie szczędząc cierpkich słów nawet potężnemu zakonowi krzyżackiemu, któremu zapowiada, że dosięgnie go gniew Boga.Brygida jest kobietą czynu. Gdy otrzymuje posiadłość w Vadstena, zakłada w niej Zakon Najświętszego Zbawiciela. Pierwszą opatką klasztoru Brygidek zostaje jej córka Katarzyna, wierna współpracownica i powiernica, którą Kościół także wyniesie na ołtarze. Przez cztery lata Brygida z Katarzyną pielgrzymują po kościołach rzymskich i włoskich sanktuariach. Mimo podeszłego wieku (ma już siedemdziesiąt lat) udaje się do Ziemi Świętej. Na Golgocie wpada w ekstazę - widzi wydarzenia Wielkiego Piątku. Pozostaje w Jerozolimie przez ponad cztery miesiące i w tym czasie wiele razy wraca do kościoła Grobu Pańskiego. Potem odwiedza Betlejem, gdzie otrzymuje - obiecane jej przez Maryję - objawienie o narodzeniu Syna Bożego.


Papież Benedykt XV o objawieniach św. Brygidy ----> kliknij 
Święta Brygida o Matce Bożej ---->  kliknij

Congregavit nos in unum Christi amor ________________________________