Do
chwil błogosławionych należy zaliczyć nawiedzenia Najświętszego Sakramentu. Podczas nich
jesteśmy sam na sam z Jezusem. Każdego dnia często nawiedzajmy Pana Jezusa,
nawet na krótka chwilę. Nie mamy podczas nich tyle czasu,
by serdeczniej z Jezusem rozmawiać. Dlatego bardzo wskazaną jest rzeczą, gdy
nam czas pozwala, urządzić sobie nadzwyczajne dłuższe nawiedzenie Najświętszego Sakramentu Można
podczas takiego nawiedzenia modlić się z obfitości swojego serca... Można też
posłużyć się formułami dłuższych nawiedzeń, aby na ich podłożu łatwiej nam
przyszło rozmawiać z Panem Jezusem.
Nawiedź Jezusa jako swego Króla
Kłaniam
się tobie, Panie Jezu, i wyznaję, że w Najświętszym Sakramencie jesteś Królem
naszym!...
W niebie aniołowie i niezliczona rzesza zbawionych upadają przed Majestatem Twoim, mówiąc: Godzien jesteś, Panie, Boże nasz, wziąć chwalę i cześć i moc i dziękczynienie, boś stworzył wszystkie rzeczy... Na twojej szacie jest napisane: Król królów i Pan panujących!...
W takiej chwale królewskiej mieszkasz w niebie po prawicy Ojca, który dał Ci imię ponad wszelkie imię, aby na imię twoje klękało wszelkie kolano... — Również w Najświętszym Sakramencie jesteś Królem chwały! Ukryłeś w nim wprawdzie jasność swego Majestatu boskiego przed ludzkimi oczyma... lecz czego nie dojrzą oczy śmiertelne, to uznaje wiara... Ona mnie zapewnia, że w św. Hostii zostajesz z nami jako Król aniołów i ludzi... Ona mnie skłania, bym upadł na kolana przed Najświętszym Sakramentem i złożył ci pokłon jako memu Królowi...
W niebie aniołowie i niezliczona rzesza zbawionych upadają przed Majestatem Twoim, mówiąc: Godzien jesteś, Panie, Boże nasz, wziąć chwalę i cześć i moc i dziękczynienie, boś stworzył wszystkie rzeczy... Na twojej szacie jest napisane: Król królów i Pan panujących!...
W takiej chwale królewskiej mieszkasz w niebie po prawicy Ojca, który dał Ci imię ponad wszelkie imię, aby na imię twoje klękało wszelkie kolano... — Również w Najświętszym Sakramencie jesteś Królem chwały! Ukryłeś w nim wprawdzie jasność swego Majestatu boskiego przed ludzkimi oczyma... lecz czego nie dojrzą oczy śmiertelne, to uznaje wiara... Ona mnie zapewnia, że w św. Hostii zostajesz z nami jako Król aniołów i ludzi... Ona mnie skłania, bym upadł na kolana przed Najświętszym Sakramentem i złożył ci pokłon jako memu Królowi...
Królem
jesteś naszym, boś jest prawdziwym Bogiem z Boga prawdziwego... Królem jesteś
naszym i jako człowiek, bo tobie Ojciec niebieski dał wszelką władzę w niebie
i na ziemi, aby wszyscy ciebie słuchali i wyznawali, że jesteś w chwale Boga
Ojca... Królem jesteś naszym, boś nas odkupił i uczynił ludem swoim... Dlatego
też słusznie i sprawiedliwie tobie w Najśw. Sakramencie poprzez wszystkie
wieki śpiewają rzesze wiernych: Twoja cześć, chwała, nasz wieczny Panie, na
wieczne czasy niech nie ustanie!... A kiedy w triumfalnej procesji idziesz wśród
ludu swego, wtedy ze wszystkich serc płynie wołanie: O uścielajcie kwiatami
drogi, którędy Pańskie iść będą nogi!
Okrzyknijcie
to na wszystkie strony, pośród nas idzie Błogosławiony!
- Cieszę się, Panie Jezu, z Twojej Chwały, którą Tobie jako Królowi dał Ojciec niebieski nie tylko w niebie, ale i na ziemi... dał ci chwałę królewską w Najśw. Sakramencie...
- Cieszę się, Panie Jezu, z Twojej Chwały, którą Tobie jako Królowi dał Ojciec niebieski nie tylko w niebie, ale i na ziemi... dał ci chwałę królewską w Najśw. Sakramencie...
A
skoro z woli Ojca .niebieskiego jesteś naszym Królem, przeto z największą uległością
pod Twoją władzę poddaję siebie całego, abyś mną rządził według upodobania swego...
- Króluj, o Jezu, w moim umyśle, abym wszystko oceniał według zasad ewangelicznych... Spraw to, aby światło wiary było mi przewodnikiem we wszystkich zamiarach i czynach... - Króluj w mojej woli, abym wiernie zachował przykazania Twoje i czynił to, co się tobie podoba i większą chwałę przyniesie tobie...
- Króluj w moim sercu, bym ciebie miłował nade wszystko i wszystko czynił z miłości ku Tobie...
- Króluj w moich zmysłach, bym nigdy ani wzrokiem, ani słuchem, ani mową, ani dotykiem nie wykroczył przeciwko woli Twojej...
- Króluj w moich pracach i zadaniach, abym wszystko wykonał doskonale, na większą chwałę Twoją i zbawienia ludzi...
- Króluj, o Jezu, w moim umyśle, abym wszystko oceniał według zasad ewangelicznych... Spraw to, aby światło wiary było mi przewodnikiem we wszystkich zamiarach i czynach... - Króluj w mojej woli, abym wiernie zachował przykazania Twoje i czynił to, co się tobie podoba i większą chwałę przyniesie tobie...
- Króluj w moim sercu, bym ciebie miłował nade wszystko i wszystko czynił z miłości ku Tobie...
- Króluj w moich zmysłach, bym nigdy ani wzrokiem, ani słuchem, ani mową, ani dotykiem nie wykroczył przeciwko woli Twojej...
- Króluj w moich pracach i zadaniach, abym wszystko wykonał doskonale, na większą chwałę Twoją i zbawienia ludzi...
Do
ciebie, Panie Jezu, rzekł twój Ojciec niebieski: Usiądź po prawicy mojej, a ja
moc twego berła rozszerzę z Syjonu i wszystkie ludy poddam pod twoją władzę...
Twemu Ojcu bowiem, jak pisze Apostoł, spodobało się, aby w, Tobie wszelka pełność
przebywała, bo w tobie i dla ciebie wszystkie rzeczy zostały stworzone na
niebie i ziemi, a Tyś jest przed wszystkim, jako pierworodny wszelkiego
stworzenia... Lecz spojrzyj, Jezu, na ziemię i zobacz, jak jeszcze wielkie
rzesze nie znają ciebie... błąkają się w ciemnościach pogaństwa... Racz, dobry
Zbawicielu, i nad nimi królować swoją prawdą, swoją łaską, swoją miłością...
O Królu mój najgodniejszy i najpiękniejszy, wyznaję ze wstydem i żalem, że tak często w życiu nie chciałem ulegać Twojej władzy i sprzeciwiałem się Twojej woli... Wiem, że możesz mnie ukarać surowo za niewierności moje, jednak nie odrzucaj mnie od siebie... przebacz mi wszystko, co się tobie we mnie nie podoba... Odtąd pragnę Ci wiernie służyć według mojego stanu... Ty zaś racz mnie wspierać swoją łaską, abym wytrwał pod Twoim sztandarem królewskim, nieustraszenie i ofiarnie walczył przy Twoim boku... i ujrzał Cię w twojej Chwale jako nieśmiertelnego Króla nieba i ziemi.
O Królu mój najgodniejszy i najpiękniejszy, wyznaję ze wstydem i żalem, że tak często w życiu nie chciałem ulegać Twojej władzy i sprzeciwiałem się Twojej woli... Wiem, że możesz mnie ukarać surowo za niewierności moje, jednak nie odrzucaj mnie od siebie... przebacz mi wszystko, co się tobie we mnie nie podoba... Odtąd pragnę Ci wiernie służyć według mojego stanu... Ty zaś racz mnie wspierać swoją łaską, abym wytrwał pod Twoim sztandarem królewskim, nieustraszenie i ofiarnie walczył przy Twoim boku... i ujrzał Cię w twojej Chwale jako nieśmiertelnego Króla nieba i ziemi.
Congregavit nos in unum Christi amor ________________________________