
Legenda:
Gdy w Krakowie trzysta lat temu w składach niedaleko bramy grodzkiej wybuchł pożar zagrażający całemu miastu, pomoc przyniosła żebraczka, wrzucając w ogień sól św. Agaty. Pytano ją co by chciała otrzymać w zamian za uratowanie miasta od pożaru, wtedy staruszka odpowiedziała, że życzy sobie ufundowania kościoła ku czci Świętej. Rajcy miejscy obiecali wybudować kościół, ale słowa nie dotrzymali. Gdy jesienią 1655 roku doszczętnie spłonęły przedmieścia, podpalone przez Szwedów, dopatrywano się w tym kary za niedotrzymanie obietnicy.
Gdy w Krakowie trzysta lat temu w składach niedaleko bramy grodzkiej wybuchł pożar zagrażający całemu miastu, pomoc przyniosła żebraczka, wrzucając w ogień sól św. Agaty. Pytano ją co by chciała otrzymać w zamian za uratowanie miasta od pożaru, wtedy staruszka odpowiedziała, że życzy sobie ufundowania kościoła ku czci Świętej. Rajcy miejscy obiecali wybudować kościół, ale słowa nie dotrzymali. Gdy jesienią 1655 roku doszczętnie spłonęły przedmieścia, podpalone przez Szwedów, dopatrywano się w tym kary za niedotrzymanie obietnicy.