Modlitwa dawniej obdarzona odpustami przez papieża Piusa VII z 1 lutego 1816 roku
O! Serce Maryi, Matki Boga i Matki naszej, Serce najmiłościwsze, przedmiocie
upodobania Trójcy Przenajświętszej i godne wszelkiego uszanowania i miłości
Aniołów i ludzi; Serce najpodobniejsze Sercu Jezusowemu, którego jesteś
najdoskonalszym obrazem; Serce pełne dobroci, i wielce litujące się nad naszymi
nędzami! racz roztopić lodowatość serc naszych i spraw, żeby się zupełnie
zwróciły do Boskiego Zbawiciela. Wlej w nie miłość cnót Twoich, zapal je tym
ogniem błogosławionym, którym ustawicznie pałasz. Zamknij w Sobie Kościół święty
i strzeż go, bądź zawsze jego słodką ucieczką, i jego niezdobytą twierdzą,
przeciw wszelkim najazdom nieprzyjaciół jego. Bądź naszą drogą, którą byśmy
doszli do Jezusa i kanałem, przez który byśmy odbierali wszystkie łaski
potrzebne do zbawienia naszego. Bądź naszym wspomożeniem w potrzebach, naszą
pociechą w przykrościach, naszym posiłkiem w pokusach, naszą ucieczką w
prześladowaniach, naszą pomocą we wszystkich niebezpieczeństwach, a szczególniej
w ostatnich potyczkach życia naszego, gdy śmierć nastąpi, kiedy wszystko piekło
sprzysięgnie się przeciwko nam, żeby dusze nasze, jako zdobycz swoją pochłonęło,
w owym okropnym i strasznym momencie, od którego wieczność nasza zawisła. A
wtenczas o Panno najlitościwsza uczyń to dla nas, żebyśmy doznali słodyczy Serca
Twego Macierzyńskiego; a dzielność Twojej powagi u Syna Twego Jezusa niech nam
otworzy źródło miłosierdzia i bezpieczną ucieczkę, abyśmy mogli dostać się do
nieba i tam Go z Tobą błogosławić, po wszystkie wieki. Amen.