MATKA BOŻA:
[23.12.2005] "...Ten kończący się rok, Moje drogie dzieci, przybliżył was do zrozumienia działania Ducha Świętego i jednocześnie ukazał wam jeszcze bliżej tajemnicę Krzyża, który wiele dusz dźwiga w zjednoczeniu z Moim Boskim Synem."
[23.12.2005] "...Ten kończący się rok, Moje drogie dzieci, przybliżył was do zrozumienia działania Ducha Świętego i jednocześnie ukazał wam jeszcze bliżej tajemnicę Krzyża, który wiele dusz dźwiga w zjednoczeniu z Moim Boskim Synem."
[23.12.2006] "...Bądźcie więc i wy, Moje drogie
dzieci, świadkami Miłosierdzia, ponieważ ono przywraca człowiekowi godność
dziecka Bożego. Dla rodzaju ludzkiego prawdziwe objawienie Bożego Miłosierdzia
rozpoczyna się od uwierzenia, że Bóg jest Miłością, że was kocha i chce,
abyście Go także kochali. W taki sposób nastąpi prawdziwa przemiana ludzkości.
W okazywaniu Swojego Miłosierdzia Mój Syn wzbudza w Kościele nowe charyzmaty,
dusze ofiarne, które są świadkami prawdziwej przemiany, która dokonuje się w
Sprawiedliwości".
[23.05.2007] "...Moje wezwanie do pokuty, modlitwy i zadośćuczynienia jest wciąż
aktualne i dotyczy wszystkich. Ono skierowane jest także do Moich synów
kapłanów, do uczonych, intelektualistów, jak również do małych dusz.
Odpowiedź na to wezwanie przynoszą najwięcej małe dusze, które są pełne
ofiarnej gotowości. Intelektualiści szukają odpowiedzi w rozumie, mający
władzę boją się jej utracić, a „wielcy” tego świata nie chcą słuchać Mojego
głosu."
[23.02.2008] "...Szczególną Moją Miłością otaczam
wszystkich chorych, cierpiących, oraz te dusze, które świadomie dźwigają ciężar
krzyża."
[23.06.2008]
"...Dwie bestie, które otrzymały władzę od smoka, są w samym centrum swoich
działań. Pierwsza z nich – wychodząca z morza – otworzyła swe usta dla
bluźnierstw przeciwko Bogu. Czyż jej działaniem nie jest pustynia ludzkich
serc, które odeszły od Boga? Czyż tego skutkiem nie jest brak powołań i dusz
ofiarnych? To pod jej wpływem ludzkość weszła na duchową pustynię. To ona
sprawia, że ludzie oddają pokłon bożkom. Jej dano przecież władzę nad każdym
szczepem, ludem, językiem i narodem, by rozpoczęła walkę. Ponieważ ludzkość
nie odpowiedziała na mój apel o pokutę i zadośćuczynienie, dlatego jeszcze
bardziej będzie doświadczać jej ucisku."
[19.04.2009] "...Moje kochane dzieci, Miłosierdzie
Boże skierowane jest do biednych grzeszników, którzy porzucili nadzieję, lecz
jeśli zwrócą się do Boga o pomoc dzięki łasce Bożej i ofiarności dusz
sprawiedliwych, otrzymają niezgłębiony dar przemiany. Mój Boski Syn
pragnie, aby każdy wierzący w Niego ukazywał Jego Miłosierdzie innym ludziom
poprzez czyn, słowo i modlitwę, a przez to stawał się w świecie świadkiem Boga
niosącego pomoc człowiekowi. "
[23.04.2009] "...Potrzebuję dusz, które odpowiadają na Moje
matczyne wołanie oraz otwartych na działanie Bożej Miłości."
[15.08.2009] "...Wiem też, jak dusze ofiarne znoszą wiele dla
Królestwa Bożego. Jestem waszą Matką i troszczę się o was jak prawdziwa matka.
Pamiętajcie, że stoję przy waszym boku gotowa, by wam pomóc. Wiem też
doskonale, jak trudny jest to czas walki, lecz pamiętajcie, że zwycięstwo
należy do Boga, który okaże swoje Sprawiedliwe Oblicze. Ten trudny czas wymaga
od was poświęcenia i ofiary, ale w ten sposób okazujecie waszą wytrwałość w
wierze i wasze zaufanie. […]
Ten czas duchowej
walki, jest szczególnym zadaniem dla dusz ofiarnych, aby przez ich cierpienie,
ofiary i umartwienia, mogło jaśnieć światło prawdy. Do kogo macie się zwrócić,
gdy jesteście prześladowani, jak nie do waszej Matki, której Niepokalane Serce
jest otwarte dla wszystkich? Moje Niepokalane Serce jest dla was schronieniem i
bezpieczną drogą, która doprowadzi was do Boga. Musicie jednak wiedzieć, że ta
droga jest wymagająca, ponieważ na niej postawiona jest odpowiedzialność."
[23.01.2010] "...Kochane dzieci,
dzisiaj przychodzę do was z prośbą Mojego Niepokalanego Serca, abyście się
stali prawdziwie duszami wynagradzającymi za grzechy świata. Moja prośba jest
kontynuacją apelu Mojego Niepokalanego Serca z Fatimy, gdyż ludzkość
pozostaje nadal głucha i obojętna na Moje Matczyne wezwanie. Ludzkość niestety
nie wyciągnęła wniosków z tragicznych skutków nie wypełnienia Moich próśb,
dlatego coraz bardziej pogrąża się w ciemności. […]
Dowodem Miłości i
oddania dusz ofiarnych będzie Komunia święta wynagradzająca za wszelkie
zniewagi niewdzięczności wobec Najświętszego Sakramentu. Komunia święta
wynagradzająca jest dziełem Bożym przeznaczonym dla ratowania ludzkości. Jeśli
chcecie przystąpić do tego dzieła jako dusze wynagradzające obierzcie sobie
jeden dzień w tygodniu, w którym – z całą świadomością – przystąpicie do
Komunii świętej, by w duchu wynagrodzenia, w zjednoczeniu z Moim Niepokalanym
Sercem i przy wstawiennictwie świętego Józefa – Mojego Oblubieńca – oraz w
zjednoczeniu ze Świętymi Aniołami pocieszać Boga i uprosić nawrócenie
grzeszników i świętość dla kapłanów. . Pamiętajcie o tym, że w czasie Mszy
świętej możecie się ofiarować ze wszystkim, co macie i czym jesteście z
Barankiem Ofiarnym i prosić Go, aby ofiarował was z waszymi trudami i
cierpieniami w intencji posłannictwa dusz ofiarnych. W ten sposób składacie
także i siebie na ołtarzu. Rozważcie dobrze, Moje kochane dzieci, że
oddanie się Bogu jako dusza ofiarna nie oznacza prosić Go o wielkie krzyże,
lecz jest to ofiarowanie siebie w najczystszej miłości, aby przyjąć Wolę Bożą i
żyć w duchu wynagrodzenia. To jest wyrażenie waszej gotowości na wszystko, co
Bóg ześle na was, dla Jego większej chwały. Poddanie waszej woli, wasze
uczestnictwo w wynagrodzeniu, jest ofiarą, w której oddajecie największą cześć
Bogu, jest doskonałym aktem miłości. W tym akcie ujawnia się tajemnica
prowadzenia przez Ducha Świętego. Dusze wynagradzające, które swoją miłość
okazują Mojemu Synowi, znalazły klucz do Jego Boskiego Serca i drogę do
ścisłego z Nim zjednoczenia. Zbawienie,
uświęcenie dusz i chwała Ojca były treścią życia Mojego Boskiego Syna – to samo
posłannictwo otrzymują te wszystkie dusze ofiarne, które pragną zjednoczyć się
z Nim w wynagrodzeniu Ojcu.
W tym dziele
Komunii Świętej wynagradzającej jestem obecna przy was, Moje kochane dzieci,
ponieważ pragnę, abyście dokonali wynagrodzenia w zjednoczeniu z Moim
Niepokalanym Sercem. […]
Dzisiaj, jak nigdy przedtem potrzeba jest
wynagrodzenia, by uśmierzyć karę Bożą. Potrzeba jest dusz, które z radością
przyjmą ofiarę i złożą je na ołtarzu wraz z Moim Boskim Synem i
zjednoczeniu z Moim Niepokalanym Sercem w towarzystwie świętego
Józefa i Świętych Aniołów. Bóg zostanie wtedy uwielbiony."
[2.04.2010] "...Moje Serce, Moja
królewska godność jest tak bardzo lekceważona i znieważana na całym świecie.
Szukam właśnie dusz, które wynagradzały by majestatowi Bożemu. Tak! Moje Serce
pragnie także przebaczania tym drogim dzieciom, za które przelałem Moją
Krew. PRAGNĘ…. Sprawiedliwości i Miłosierdzia"
[23.05.2010] "...Dusze poświęcone i prawdziwie oddane Bogu znoszą coraz większe
prześladowania i z tęsknotą wyczekują upragnionego pokoju i sprawiedliwości.
Dlatego Duch Święty, który nie może się „przebić” przez mury wielu Kościołów,
okazuje swoją moc w tych, którzy odpowiadają na Jego wezwanie i stają do walki
przeciwko złu. Hierarchia kościelna nie może nie zauważyć tych znaków Bożego
działania!"
[15.09.2010] "...Pocieszeniem dla Mojego Boskiego
Syna i dla Mnie są dusze wierne, które chcą „narodzić się na nowo?” dla
Światła, i pozwolić się kształtować przez życiowe doświadczenie, które sprawia,
że stajecie się „ubodzy duchem”. Gdy nie boicie się zjednoczyć ze Mną pod
krzyżem Mojego Syna, to stajecie się prawdziwymi świadkami Jego krzyża i
jesteście odpowiedzialni za przelaną Krew."
[7.10.2010] "...Tam, gdzie jest Mój Boski Syn, Ja jestem. „Tam, gdzie skarb twój, tam
serce twoje”. A największym Skarbem dla dusz modlących się,
wynagradzających i pokutujących jest właśnie Boski SYN! Kiedy Moje dzieci
klęczą i adorują Najświętszy Sakrament, pragnę przeniknąć ich Moją obecnością,
aby nauczyły się prawdziwej modlitwy, prawdziwego zjednoczenia z Boskim
Majestatem i Boskim Sercem Mojego Syna.
Z pewnością wielu z was zapomniało
– a kapłani wam o tym nie przypominają - że Święta Matka Kościół obdarowała was
odpustem zupełnym za odmówienie Różańca."
[23.01.2011] "...Odnowa i zmartwychwstanie prawdy rozpocznie
się w was, w duszach Bogu poświęconych, gdyż one zostaną zapalone mocą i
płomieniem Ducha Świętego. Wasze świadectwo jest jako pierwsze, bo ono
należy do tych, którzy wytrwali do końca i pozostali wiernymi świadkami Mojego
Boskiego Syna. Duch Święty was uświęci i ON dokonuje tego dzieła za
pośrednictwem Mojego Niepokalanego Serca, co jest prawdą wiary wyznawaną przez
cały lud wierny."
[1.07.2011] JEZUS: "...Od dusz poświęconych
Mojemu Sercu żądam: wynagrodzenia, miłości i ufności, gdyż przez to mogę
urzeczywistnić Moje Królestwo."
[2.07.2011] "...Szczęśliwe te dusze, które
poświęciły się Mojemu Sercu."
[23.07.2011] "...A wam, Moje kochane dusze ofiarne
mówię: nie poddawajcie się, nie ulegajcie zwątpieniu – bądźcie wytrwali przy
krzyżu Mojego Syna! Ten czas musi się dopełnić. Jeśli kochacie Mojego Boskiego
Syna, to tak jak On jesteście opluwani, znieważani, biczowani i prowadzeni na
krzyż."
[15.08.2011] "...Wiem jednak,
Moje kochane dzieci, że są dusze Mi oddane, które poświęciły się Mojemu Sercu i
pragną wraz ze Mną zadośćuczynić i wynagrodzić Bogu za wszelkie zniewagi. Te
wierne dusze tworzą koronę wokół Mojego Niepokalanego Serca i są dla Mnie
wielką radością. One bardzo dobrze rozumieją Moje matczyne
zatroskanie i Moją matczyną Miłość."
[23.08.2011] "...Wiele dusz przyjmuje przeciwności
dla wynagrodzenia Bogu za zniewagi wyrządzane przez niewdzięczną ludzkość. One
są ukrytymi diademami na Mojej królewskiej koronie i te dusze podtrzymują świat
w jedności z Moim Niepokalanym Sercem. One są nadzieją dla świata pogrążonego w
głębokich ciemnościach."
[23.09.2011] "...Jednakże Moją wyjątkową troskę rozciągam nad
duszami, które w świadomy sposób przeżywają Moją Macierzyńską Miłość. Moją
macierzyńską Miłość rozlewam na dusze Mi poświęcone i szczerze oddane a Moja
obecność staje się duchowym zjednoczeniem."
[13.12.2011] "...Czy
dzieci Kościoła, wychowane w tradycji swoich narodów, są jeszcze świadome, że
są Dziećmi Bożymi? Dlatego Duch Święty udziela swojego światła pokornym i
cichym duszom do dawania świadectwa prawdziwego ducha błogosławieństw."
[6.04.2012] JEZUS: "...Wy wszyscy przyjdźcie do Mnie. Nie lękajcie
się. Ja pragnę, pragnę dusz ofiarnych, umocnionych wiarą, które czerpią z
miłości Mojego Serca. Wielu rozważa Moją mękę i Moje cierpienia na Kalwarii,
ale zapomina o Moich ukrytych cierpieniach w duszach grzeszników. […]
Najmilsze są mi
dusze ciche, pokorne, które Mnie pocieszają i dają gorliwe świadectwo swej
wiary – są jak Jan, który cicho stał pod krzyżem, wspierając Moją Matkę. To są
dusze, które w zjednoczeniu ze Mną przyjmują upokorzenia i walczą o Moją
chwałę, zanurzają się w Moim Sercu i Moją miłość przekazują dalej. Są to dusze,
które wspierają Mnie w Mojej mistycznej agonii.
Dusze, które żyją
w Mojej obecności, rozpoznają Moje działanie i mają siłę pokonywania szatana –
są gotowe i zdolne wzrastać w heroicznych cnotach. Mają odwagę przeciwstawiać
się wszelkim próbom [nacisku, ataku]. Gdy upadają, mają siłę, aby szybko
powstać."
[1.08.2012] "...Czas Józefa – to czas ucieczki na pustynię! Jego zadaniem jest otoczyć opieką
wszystkie dzieci, które w Moim Niepokalanym Sercu wraz z Kościołem udają się na
miejsce schronienia. On także w swoim sercu zachowuje tych wszystkich, którzy
poświęcili się Mnie i w ten sposób jest wśród tych, którzy cierpliwie znoszą
przeciwności i prześladowanie. Szczególnie dusze ofiarne, dusze pokutujące
powinny wzywać Jego opieki, gdyż one znają słodkie jarzmo krzyża. Często w
osamotnieniu ofiarują swoje cierpienia Bogu i obejmują krzyż Mojego Boskiego
Syna, by wynagrodzić w jedności z Moim Synem za zniewagi. Józef rozumie doskonałe
poświęcenie i ofiarę, dlatego jest blisko tych dusz. Jest przecież patronem
i opiekunem dusz poświęconych. Jest wzorem ofiary cichej, która jest miła
Bogu."
[30.05.2013]
"...Dzisiaj w sposób szczególny przypominam wam, moje kochane dzieci, i
zapraszam ponownie, abyście się stali duszami adorującymi – każdy na miarę
swojego powołania! Łączcie się w adoracji, aby pocieszać, wynagradzać i
dziękować Sercu mojego Syna. Idźcie do Źródła miłości i świętości. Adorujcie
Ciało mojego Boskiego Syna z największą czcią. […]
Bądźcie duszami
adorującymi i uwielbiajcie Boga we wszystkich waszych dobrych uczynkach."
[3.07.2013] "...Kościół potrzebuje – oprócz dusz cichych i oddanych, pokutujących i
składających ofiary – także dusz apostolskich, aby dawały świadectwo Chrystusowi,
mojemu Boskiemu Synowi, i głosiły prawdę Jego zmartwychwstania.[…] Jeśli Bóg
pragnie, byście stali się duszami apostolskimi, to jako pierwsi powinniście
kroczyć pewnie i zdecydowanie po drodze prawdy, a także, naśladując Józefa i na
jego wzór, ćwiczyć się i pielęgnować w waszych sercach cnoty, które Józef
posiadł w swoim posłannictwie: umiarkowanie, roztropność, męstwo i
sprawiedliwość."
[2.10.2013] "...Moje kochane dzieci, w waszym
oddaniu i naśladowaniu Józefa, mojego małżonka, uczcie się także od niego
zawierzenia Bożej Opatrzności i Bożego prowadzenia. Święta Matka Kościół
potrzebuje dziś dusz ofiarnych, dusz zawierzenia i ufności, które z pełnym
oddaniem i zaangażowaniem wynagradzają Bogu za wszelkie zniewagi, ale również
ofiarują swoje cierpienia dla zwycięstwa prawdy. Świadkami zawierzenia są
wszystkie te dusze, moje kochane dzieci, które pomimo ataków i krytyki, wiernie
stają w obronie godności mojego Boskiego Syna oraz wytrwale znoszą prześladowania i niezrozumienie. […]
Dusze zawierzenia, moje drogie dzieci, to
dusze szczerze ufające Bogu w każdej sytuacji życiowej, w każdej
okoliczności, aby dawać prawdziwe świadectwo. Te dusze doświadczają
Opatrznościowej drogi, która prowadzi ich po ścieżkach ufności i wiary. Takim
właśnie był Józef, gdy z ufnością, szczerością i prostotą serca, zaufał i
zawierzył Bogu losy naszej Rodziny. Jego odpowiedzią na wezwanie Anioła były:
wiara i czyn."