nadesłane
Chyba najlepszą odpowiednią na to pytanie jest "eschatologiczne" - TAK, ALE JESZCZE NIE! (Chrystus pokonał przez swoją Śmierć na krzyżu szatana i śmierć, ale jeszcze nie objawiło się ostateczne zwycięstwo).
Warto zastanowić się nad tym tematem w kontekście realizacji apelu Bożego podjętego przez Matkę Bożą w celu ratowania ludzkości. Bóg daje czas na podjęcie decyzji, na odpowiedź, ale dobrze wiemy, że ten czas ma także swoje granice.
Chyba najlepszą odpowiednią na to pytanie jest "eschatologiczne" - TAK, ALE JESZCZE NIE! (Chrystus pokonał przez swoją Śmierć na krzyżu szatana i śmierć, ale jeszcze nie objawiło się ostateczne zwycięstwo).
Warto zastanowić się nad tym tematem w kontekście realizacji apelu Bożego podjętego przez Matkę Bożą w celu ratowania ludzkości. Bóg daje czas na podjęcie decyzji, na odpowiedź, ale dobrze wiemy, że ten czas ma także swoje granice.
Sprawa poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi
przypomina nieco naszą rodzimą batalię o uznanie Pana Jezusa Królem i poddanie
Polski pod Jego królewskie panowanie. Być może warto przeanalizować te dwa tematy, by zrozumieć działanie i oczekiwania Boga od ludzkości i poszczególnych narodów.
1. INTRONIZACJA W POLSCE I...
Katolicka Agencja Informatyczna poinformowała 23 listopada 2009 r., że w Polsce dokonano trzykrotnie intronizacji: "W Polsce Aktu Intronizacji dokonano już trzykrotnie. Najpierw, w 1920 r. dokonał go prymas Polski kard. Edmund Dalbor na Jasnej Górze. Odnowiony on został rok później w Krakowie w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa z udziałem całego Episkopatu Polski. W uroczystości wzięła wówczas udział ponad stutysięczna rzesza wiernych. Trzeci raz uznania Jezusa Królem Polski dokonał Prymas Tysiąclecia, abp Stefan Wyszyński 28 października 1951 r., kiedy to, w ukryciu przed władzami komunistycznymi, w święto Chrystusa Króla ślubował w imieniu narodu polskiego.W 1969 r. papież Paweł VI podniósł święto Chrystusa Króla do rangi uroczystości, a więc najwyższej wagi obchodu liturgicznego w Kościele, nakazując czcić Chrystusa jako Króla Wszechświata".(http://ekai.pl/). Ta informacja mija się z prawdą. W Akcie poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusa biskupi polscy wypowiadali wtedy słowa: Najświętsze Serce Jezusa, oto my, biskupi polscy, zebrani u stóp Majestatu Twego, w Najświętszym Sakramencie ukrytego poświęcamy siebie, duchowieństwo i wszystkich wiernych diecezji naszych, cały kraj i ojczyznę naszą Twojemu Boskiemu Sercu." (1920, lipiec, 27. Akt poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusa i ponowne obranie Matki Bożej Królową Polski , tamże, 220 n). Odbyło się to w konkretnym kontekście historycznym, gdy Polacy byli świadomi wielkiego niebezpieczeństwa spowodowanego nawałnicą bolszewicką, zbliżającą się do Warszawy. Rozalia Celakówna miała wówczas 20 lat. Czy te akty moglibyśmy uznać za wypełnienie woli Jezusa? Wydaje się, że nie. Skoro kilkanaście lat później Jezus nadal prosił w rozmowach z Rozalią Celakówną o Intronizację w Polsce, dokonane przez Prymasa Dalbora musiały być niewystarczające. Co do tego trudno mieć wątpliwość. Należy także wspomnie, że w tamtym czasie rozpowszechniała się "Intronizacja czyli panowanie społeczne Najświetszego Serca Jezusa w rodzinach chrześcijańskich i w narodzie" z inicjatywy Abp Aleksandra Kakowskiego. Zrodził się wtedy pomysł zbudowania pomnika Serca Jezusowego w Warszawie.
Po raz drugi zostało ono ponowione na Rynku w Krakowie, 3 czerwca 1921 roku przez cały episkopat. Wtedy dokonano także konsekracji bazyliki NSPJ przy ul. Kopernika, która została zbudowana z ofiar całego narodu, jako wotum za odzyskaną wolność i niepodległość. Od samego początku była ona pomyślana jako centrum kultu Serca Jezusowego w Polsce i tak jest do tej pory. (Odnowienia tego Aktu dokonali kard. Stanisław Dziwisz, prymas senior kard. Józef Glemp, kard. Franciszek Macharski, biskupi archidiecezji krakowskiej, kapłani, siostry i bracia zakonni, oraz liczni wierni.) [1] Jednak, pomimo wszystkich tych aktów z 1920 i 1921 roku, Pan Jezus domagał się od Sł. Bożej Rozalii Celakówny aktu intronizacji, co wyraził w bardzo konkretny sposób: Jest jednak ratunek dla Polski, jeśli Mię uzna za swego Króla i Pana w zupełności przez Intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym Państwie z Rządem na czele. To uznanie ma być potwierdzone porzuceniem grzechów, a całkowitym zwrotem [Narodu Polskiego] do Boga. (Sł.B. Rozalia Celakówna, Wyznania, 263n 29.sierpnia 1939 - [2]).
Ponieważ pojawienie się żądania, by Polska uznała w sposób oficjalny i uroczysty, poprzez Akt Intronizacji, Jezusa swym Królem, zaskakiwało swą oryginalnością i wiązało się z ogromnymi trudnościami w jego realizacji, dlatego Pan Jezus jeszcze wielokrotnie zwróci się do Rozalii w słowach bardzo łagodnych, lecz stanowczych: "Powiedz, moje dziecko, ojcu, by napisał w tej sprawie do Prymasa Polski. Teraz jest najodpowiedniejsza chwila, trzeba korzystać z czasu łaski". Z tego polecenia Rozalia wywiązała się, informując o wszystkim swego kierownika duchowego i w pięknych słowach zachęcając go do działania.
W 1948 r w Polsce zaczęło kwitnąć Osobiste Dzieło poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu: " A gdy w ciągu nowego roku - czytamy w Liście Pasterskim Episkopatu Polski z dnia 1 stycznia 1948 - osobiste poświęcenie się Sercu Boskiemu "przeorze naród głębokimi bruzdami pokuty i miłości, gdy serca poruszone promieniami Miłosierdzia Bożego zamkną się na grzech, a otworzą się na rozcież na uświęcające działanie Ducha Św., nadejdzie dla Polski wielka godzina... Wspólne poświęcenie Najśw. Sercu Jezusowemu Narodu i Rzeczpospolitej", Oto czwarta intencja ojczysta, jaką mamy mieć na względzie osobiście poświęcając się Sercu Jezusowemu. Ponieważ Francja nie przeprowadziła Intronizacji według wskazań podanych przez św. Małgorzatę Marię, stąd nastąpiło wielkie opóźnienie w rozwoju idei intronizacyjnej w narodach. Niech Sercu Bożemu będą gorące dzięki, że za Jego Jaską I tchnieniem nasz naród obecnie chce wykonać to, co zaniedbała Francja. Oto więc jesteśmy w przededniu „wielkiej godziny... historycznego aktu" — jak mówią nasi Najczcigodniejsi Księża Biskupi — kiedy to cały naród po odpowiednim przygotowania się uroczyście poświęci się Najśw. Sercu Jezusowemu. Lecz dlatego „trzeba byśmy się stali godnymi tego najświętszego i s Bogiem naszym przymierza", jak czytamy -w tym Liście Pasterskim. Oby zatem naród nasz nie przeoczył tak wielkiej łaski udzielanej i nam z nieba. Obyśmy nie zaniedbali uczynić z naszej strony tego wszystkiego, do czego i tak zresztą jesteśmy zobowiązani! Porzucić grzechy, zwłaszcza te, które obecnie najwięcej wywołują gniew Boży... Wynagradzać Sercu Bożemu za to wszystko, czegośmy się dopuścili.,. Odrodzić się wewnętrznie przez miłość a jednocześnie apostołować, by wszyscy nasi Rodacy i Rodaczki jak najrychlej zawarli przymierze miłości z Najśw. Sercem Jezusowym, a przez to zbliżyć uroczysty, dzień Intronizacji tegoż Serca w całej Polsce oraz przyczynić się, by również inne narody poszły za przykładem Polski... oto nasze wielkie intencje ojczyste,, wiązane z Dziełem osobistego poświęcenia się Najśw. Sercu Jezusowemu! Jakże one winny być drogie dla wszystkich prawdziwie miłujących nasz kraj!" (Za "Intencje Dzieła osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu Kraków 1948 za pozw. władzy duchownej L. 421/48).
Oficjalne stanowisko Watykanu zostało przedstawione przez Kongregację Nauki Wiary i podpisane przez Abp. Tarcisio Bertone, ówczesnego Sekretarza. Brzmi ono następująco: "Siostra Łucja osobiście potwierdziła, że taki uroczysty i powszechny akt poświęcenia odpowiadał temu, czego żądała Matka Boża: <Tak, zostało uczynione, jak prosiła Nasza Pani, 25 marca 1984> list z 8 listopada 1989) A zatem wszelkie dyskusje i jakiekolwiek dalsze petycje są bezpodstawne".
Katolicka Agencja Informatyczna poinformowała 23 listopada 2009 r., że w Polsce dokonano trzykrotnie intronizacji: "W Polsce Aktu Intronizacji dokonano już trzykrotnie. Najpierw, w 1920 r. dokonał go prymas Polski kard. Edmund Dalbor na Jasnej Górze. Odnowiony on został rok później w Krakowie w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa z udziałem całego Episkopatu Polski. W uroczystości wzięła wówczas udział ponad stutysięczna rzesza wiernych. Trzeci raz uznania Jezusa Królem Polski dokonał Prymas Tysiąclecia, abp Stefan Wyszyński 28 października 1951 r., kiedy to, w ukryciu przed władzami komunistycznymi, w święto Chrystusa Króla ślubował w imieniu narodu polskiego.W 1969 r. papież Paweł VI podniósł święto Chrystusa Króla do rangi uroczystości, a więc najwyższej wagi obchodu liturgicznego w Kościele, nakazując czcić Chrystusa jako Króla Wszechświata".(http://ekai.pl/). Ta informacja mija się z prawdą. W Akcie poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusa biskupi polscy wypowiadali wtedy słowa: Najświętsze Serce Jezusa, oto my, biskupi polscy, zebrani u stóp Majestatu Twego, w Najświętszym Sakramencie ukrytego poświęcamy siebie, duchowieństwo i wszystkich wiernych diecezji naszych, cały kraj i ojczyznę naszą Twojemu Boskiemu Sercu." (1920, lipiec, 27. Akt poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusa i ponowne obranie Matki Bożej Królową Polski , tamże, 220 n). Odbyło się to w konkretnym kontekście historycznym, gdy Polacy byli świadomi wielkiego niebezpieczeństwa spowodowanego nawałnicą bolszewicką, zbliżającą się do Warszawy. Rozalia Celakówna miała wówczas 20 lat. Czy te akty moglibyśmy uznać za wypełnienie woli Jezusa? Wydaje się, że nie. Skoro kilkanaście lat później Jezus nadal prosił w rozmowach z Rozalią Celakówną o Intronizację w Polsce, dokonane przez Prymasa Dalbora musiały być niewystarczające. Co do tego trudno mieć wątpliwość. Należy także wspomnie, że w tamtym czasie rozpowszechniała się "Intronizacja czyli panowanie społeczne Najświetszego Serca Jezusa w rodzinach chrześcijańskich i w narodzie" z inicjatywy Abp Aleksandra Kakowskiego. Zrodził się wtedy pomysł zbudowania pomnika Serca Jezusowego w Warszawie.
Po raz drugi zostało ono ponowione na Rynku w Krakowie, 3 czerwca 1921 roku przez cały episkopat. Wtedy dokonano także konsekracji bazyliki NSPJ przy ul. Kopernika, która została zbudowana z ofiar całego narodu, jako wotum za odzyskaną wolność i niepodległość. Od samego początku była ona pomyślana jako centrum kultu Serca Jezusowego w Polsce i tak jest do tej pory. (Odnowienia tego Aktu dokonali kard. Stanisław Dziwisz, prymas senior kard. Józef Glemp, kard. Franciszek Macharski, biskupi archidiecezji krakowskiej, kapłani, siostry i bracia zakonni, oraz liczni wierni.) [1] Jednak, pomimo wszystkich tych aktów z 1920 i 1921 roku, Pan Jezus domagał się od Sł. Bożej Rozalii Celakówny aktu intronizacji, co wyraził w bardzo konkretny sposób: Jest jednak ratunek dla Polski, jeśli Mię uzna za swego Króla i Pana w zupełności przez Intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym Państwie z Rządem na czele. To uznanie ma być potwierdzone porzuceniem grzechów, a całkowitym zwrotem [Narodu Polskiego] do Boga. (Sł.B. Rozalia Celakówna, Wyznania, 263n 29.sierpnia 1939 - [2]).
Ponieważ pojawienie się żądania, by Polska uznała w sposób oficjalny i uroczysty, poprzez Akt Intronizacji, Jezusa swym Królem, zaskakiwało swą oryginalnością i wiązało się z ogromnymi trudnościami w jego realizacji, dlatego Pan Jezus jeszcze wielokrotnie zwróci się do Rozalii w słowach bardzo łagodnych, lecz stanowczych: "Powiedz, moje dziecko, ojcu, by napisał w tej sprawie do Prymasa Polski. Teraz jest najodpowiedniejsza chwila, trzeba korzystać z czasu łaski". Z tego polecenia Rozalia wywiązała się, informując o wszystkim swego kierownika duchowego i w pięknych słowach zachęcając go do działania.
W 1948 r w Polsce zaczęło kwitnąć Osobiste Dzieło poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu: " A gdy w ciągu nowego roku - czytamy w Liście Pasterskim Episkopatu Polski z dnia 1 stycznia 1948 - osobiste poświęcenie się Sercu Boskiemu "przeorze naród głębokimi bruzdami pokuty i miłości, gdy serca poruszone promieniami Miłosierdzia Bożego zamkną się na grzech, a otworzą się na rozcież na uświęcające działanie Ducha Św., nadejdzie dla Polski wielka godzina... Wspólne poświęcenie Najśw. Sercu Jezusowemu Narodu i Rzeczpospolitej", Oto czwarta intencja ojczysta, jaką mamy mieć na względzie osobiście poświęcając się Sercu Jezusowemu. Ponieważ Francja nie przeprowadziła Intronizacji według wskazań podanych przez św. Małgorzatę Marię, stąd nastąpiło wielkie opóźnienie w rozwoju idei intronizacyjnej w narodach. Niech Sercu Bożemu będą gorące dzięki, że za Jego Jaską I tchnieniem nasz naród obecnie chce wykonać to, co zaniedbała Francja. Oto więc jesteśmy w przededniu „wielkiej godziny... historycznego aktu" — jak mówią nasi Najczcigodniejsi Księża Biskupi — kiedy to cały naród po odpowiednim przygotowania się uroczyście poświęci się Najśw. Sercu Jezusowemu. Lecz dlatego „trzeba byśmy się stali godnymi tego najświętszego i s Bogiem naszym przymierza", jak czytamy -w tym Liście Pasterskim. Oby zatem naród nasz nie przeoczył tak wielkiej łaski udzielanej i nam z nieba. Obyśmy nie zaniedbali uczynić z naszej strony tego wszystkiego, do czego i tak zresztą jesteśmy zobowiązani! Porzucić grzechy, zwłaszcza te, które obecnie najwięcej wywołują gniew Boży... Wynagradzać Sercu Bożemu za to wszystko, czegośmy się dopuścili.,. Odrodzić się wewnętrznie przez miłość a jednocześnie apostołować, by wszyscy nasi Rodacy i Rodaczki jak najrychlej zawarli przymierze miłości z Najśw. Sercem Jezusowym, a przez to zbliżyć uroczysty, dzień Intronizacji tegoż Serca w całej Polsce oraz przyczynić się, by również inne narody poszły za przykładem Polski... oto nasze wielkie intencje ojczyste,, wiązane z Dziełem osobistego poświęcenia się Najśw. Sercu Jezusowemu! Jakże one winny być drogie dla wszystkich prawdziwie miłujących nasz kraj!" (Za "Intencje Dzieła osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu Kraków 1948 za pozw. władzy duchownej L. 421/48).
Po wojnie, Prymas Tysiąclecia abp. Stefan Wyszyński dokonał aktu
Intronizacji 28 października 1951 r. W uroczystość Chrystusa Króla w 1951 roku cały naród polski, z J.Em.
kardynałem Prymasem Wyszyńskim i Episkopatem na czele, poświęcił się
Najświętszemu Sercu Jezusa we wszystkich katedrach,
kościołach parafialnych i świątyniach kraju! Polscy biskupi zachęcali do osobistego poświęcenia Sercu Jezusowemu,
ale i oddania całych rodzin, co nazywane jest intronizacją Serca
Jezusowego w rodzinach. Dopiero zwieńczeniem modlitw prywatnych było
wspólne poświęcenie Najświętszemu Sercu Jezusowemu Narodu i
Rzeczypospolitej. Nastąpiło to w uroczystość Chrystusa Króla w 1951 r.
Akt poświęcenia poprzedził tydzień modłów do Serca Jezusowego, który
rozpoczął się 21 października tego roku. „Jest w tej okoliczności
wymowna symbolika: Matka Najśw., Królowa Różańca świętego prowadzi i
przekazuje Narów Synowi swojemu, nieśmiertelnemu Królowi wieków; oddaje
swoje dzieci jego najmiłościwszemu Sercu" - czytamy w orędziu
Episkopatu. Biskupi podkreślają w nim również znaczenie samego
poświęcenia Narodu Sercu Jezusowemu, tłumacząc: „(...) przez to
uroczyste poświęcenie Narodu wyrażamy niezłomną wolę, by wszystkie
dziedziny życia naszego, zarówno prywatne jak publiczne, były urządzone
według zasad Jezusa Chrystusa". Aby w akcie tym mogło wziąć udział jak
najwięcej wiernych, poświęcenie Narodu Sercu Jezusa odbywało się nie w
jednym miejscu, ale w całej Polsce. W parafiach odprawiono uroczyste
nieszpory z procesją i kazaniem. 25 lat później, w ostatnią niedzielę
roku kościelnego w kościołach ponowiono akt oddania Narodu Sercu Pana
Jezusa.
W przesłaniu Rozalii należy zauważyć różnicę między „intronizacją Najświętszego Serca" a „intronizacją Chrystusa Króla". Rozalia mówi o intronizacji Najświętszego Serca, nawiązując przy tym do idei królowania Chrystusa, ale rozróżniając wyraźnie te dwie kwestie. Jej dążenie jest następujące: przez intronizację Serca do pełnego objawienia się i uznania Chrystusa jako Króla. Tymczasem w praktyce i w podnoszonych pod adresem intronizacji głosach krytycznych często się tych dwóch kwestii nie rozróżnia. Niestety trudno uznać, że polecenie Jezusa Chrystusa zostało wówczas wykonane. Wszak rok 1951 nie był przełomem w zapanowaniu prawa Bożego w Polsce. Poza tym akt intronizacyjny z 1951 r. nie nastąpił z udziałem władz państwowych a Jezus wyraźnie wskazał, że chce swego panowania przez Intronizację „w całym państwie z rządem na czele”. Niewątpliwie Intronizacja według wizji Rozalii Celakówny nadal jest niedokonana. Prawda, że w zarządzeniu i przeprowadzeniu pamiętnego Aktu nasi Arcypasterze opierali się nie na wizjach Rozalii Celakówny (choć o nich wiedzieli), lecz na Encyklikach papieskich i objawieniach udzielonych św. Małgorzacie Marii... I to prawda, że owo uroczyste poświęcenie naszego narodu niezupełnie odpowiedziało wymogom Enckliki „Quas primas" Piusa XI i żądaniom Chrystusa wobec św. Wizytki z Paray-le-Monial lub świątobliwej naszej rodaczki z Krakowa.
W przesłaniu Rozalii należy zauważyć różnicę między „intronizacją Najświętszego Serca" a „intronizacją Chrystusa Króla". Rozalia mówi o intronizacji Najświętszego Serca, nawiązując przy tym do idei królowania Chrystusa, ale rozróżniając wyraźnie te dwie kwestie. Jej dążenie jest następujące: przez intronizację Serca do pełnego objawienia się i uznania Chrystusa jako Króla. Tymczasem w praktyce i w podnoszonych pod adresem intronizacji głosach krytycznych często się tych dwóch kwestii nie rozróżnia. Niestety trudno uznać, że polecenie Jezusa Chrystusa zostało wówczas wykonane. Wszak rok 1951 nie był przełomem w zapanowaniu prawa Bożego w Polsce. Poza tym akt intronizacyjny z 1951 r. nie nastąpił z udziałem władz państwowych a Jezus wyraźnie wskazał, że chce swego panowania przez Intronizację „w całym państwie z rządem na czele”. Niewątpliwie Intronizacja według wizji Rozalii Celakówny nadal jest niedokonana. Prawda, że w zarządzeniu i przeprowadzeniu pamiętnego Aktu nasi Arcypasterze opierali się nie na wizjach Rozalii Celakówny (choć o nich wiedzieli), lecz na Encyklikach papieskich i objawieniach udzielonych św. Małgorzacie Marii... I to prawda, że owo uroczyste poświęcenie naszego narodu niezupełnie odpowiedziało wymogom Enckliki „Quas primas" Piusa XI i żądaniom Chrystusa wobec św. Wizytki z Paray-le-Monial lub świątobliwej naszej rodaczki z Krakowa.
Ks. Leszek Poleszak SCJ w swojej książce INTRONIZACJA NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSOWEGO wypowiedzi Magisterium Kościoła, historia i teologia tak pisze o różnicy pomiędzy poświeceniem a intronizacją: " Z tego, co dotychczas zostało powiedziane, widać wyraźnie, że
intronizacja Najświętszego Serca Jezusowego wyrosła z praktyki
poświęcenia Bożemu Sercu. Zasadniczą różnicę i pewne novum w stosunku do
poświęcenia stanowi rys społeczny, który w intronizacji odgrywa istotną
rolę. Podczas gdy „zwyczajne” poświęcenie rodzin Najświętszemu Sercu
Jezusa może być czynione przed obrazem lub innym wizerunkiem Bożego
Serca albo też za pomocą jedynie formuły modlitewnej, to intronizacja
wymaga formy bardziej uroczystej. Jak to juz zostało zaznaczone,
intronizacja stanowi zawsze akt publiczny jakiejś wspólnoty osób, która
przed wizerunkiem Serca Jezusowego dokonuje aktu uznania Jezusa
Chrystusa za swojego Pana i Boga, poświęcając Mu siebie i całe swoje
życie. W ten sposób oddaje cześć Najświętszemu Sercu Jezusowemu,
odpowiadając na Jego miłość swoją miłością. Aby intronizacja wydała
swoje owoce, konieczne jest codzienne praktykowanie aktów miłości i
kształtowanie swojego życia na wzór życia Jezusa. Częstą praktyką winno
być także ponawianie aktu intronizacji (na przykład z okazji pierwszego
piątku miesiąca)."
Jak widać z powyższego dokonano w Polsce Intronizacji Serca Jezusa, ale czy spełniono w ten sposób w pełni żądanie Pana Jezusa przekazane Rozalii? Fakty historyczne jak i duchowe mówią, że nie! Jesteśmy niejako w połowie drogi, gdyż wydaje się, że do pełnej Intronizacji Jezusa, uznania Jego królewskiego panowania w naszym narodzie prowadzi droga przez osobiste - jak równiez narodowe - poświęcenie się Jego Boskiemu Sercu. Podczas gdy Episkopat odrzuca możliwość Intronizacji Pana Jezusa w Polsce (patrz List Episkopatu z 25 listopada 2012), to JE Abp Józef Michalik proponuje Intronizację...Pisma Świętego w rodzinach. (patrz Serwis informacyjny Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski)
Czy Prymas Hlond mógł poprzez Intronizację zapobiec nieszczęściom, które dotknęły Polskę od września 1939 r.? Przegrana wojna, miliony zabitych, zbombardowane miasta, spalone wioski, eksterminacja inteligencji, gehenna okupacji, przesiedlenia, obozy, rzezie Polaków na Kresach… Czy Prymas Hlond mógł przyczynić się do zapobieżenia katastrofie narodowej? Do Intronizacji wówczas nie doszło, pomimo prośby Jezusa o jej przyspieszenie. Wizja hekatomby wojennej stała się rzeczywistością a Rosja rozszerzała swoje błędy...
2. ... POŚWIĘCENIE ROSJI
Podobną stanowczość co, do dokonanego poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi zgodnie z z ponawiającymi prośbami Matki Bożej Fatimskiej przekazanych s. Łucji (podobnie jak w przypadku Intronizacji przez KEP), wyraził kard. Bertone. Na Konferencji prasowej w Watykanie dotyczącej opublikowania Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej 26 czerwca 2000 roku powiedział: "Wszelkie dyskusje i jakiekolwiek dalsze petycje są bezpodstawne". Czyżby? Kard. Bertone wygłosił wtedy zupełnie zaskakujące słowa: Decyzja Jego Świątobliwości Ojca Świętego Jana Pawła II, by opublikować trzecią część „tajemnicy“ fatimskiej, kończy okres historii naznaczony tragicznie ludzką żądzą władzy i złem. To niedorzeczne stwierdzenie (wystarczy zauważyć, że te żądze nadal pogrążają świat w wojnach i prześladowaniach) skłoniło katolików do pytania, dlaczego zatem Watykan nie zakończył tragicznego okresu ludzkiej żądzy władzy i zła, wyjawiając wizję „biskupa odzianego w biel“ jeszcze w roku 1960, wtedy, kiedy Matka Boża chciała, by ją ujawniono?
Nowe światło dał papież Benedykt XVI w wywiadzie na pokładzie samolotu podczas Jego podróży Apostolskiej do Portugalii 11 maja 2010 roku (tekst autoryzowany) Zdaniem papieża obecne cierpienia Kościoła z powodu nadużyć wobec nieletnich to część cierpień, zapowiedzianych w trzeciej tajemnicy fatimskiej. Słowa wypowiedziane przez Benedykta XVI na pokładzie samolotu w drodze do Lizbony o tym, że "dzisiaj największe prześladowania Kościoła nie pochodzą z zewnątrz, ale z grzechów, jakie są wewnątrz niego samego" są niecodzienne i wyznaczają nowe stanowisko, a także nowe spojrzenie na Trzecią Tajemnicę Fatimską.
Żeby jednak dobrze zrozumieć całe "zamieszanie wobec poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi trzeba sięgnąć do faktów historycznych. [cytaty zaczerpnięto z "Wspomnienia i Listy s. Łucji].
1. Podczas objawienia 13 lipca 1917 Matka Boża obiecuje, że przyjdzie prosić o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu. "zbliża się kara na świat za liczne jego zbrodnie, będzie wojna, głód, prześladowanie Kościoła i Ojca Świętego. Aby temu zapobiec, przybędę, aby prosić o poświęcenie Rosji memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty. Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła, dobrzy będą męczeni, a Ojciec Święty będzie musiał wiele wycierpieć. Różne narody zginą. Na koniec jednak moje Niepokalane Serce zatriumfuje. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci i przez pewien czas zapanuje pokój na świecie. W Portugalii będzie zawsze zachowany dogmat wiary" W marcu 1917 roku wybucha w Piotrogrodzie Rewolucja Lutowa, która kończy się Rewolucją Październikową.
2. Matka Boża spełnia swoją prośbę i 13 czerwca 1929 po wizji Trójcy Przenajświętszej w klasztorze w Tuy mówi s. Łucji: "Następnie Matka Boża przemówiła do mnie: Nadszedł moment, w którym Bóg prosi Ojca Świętego, aby wspólnie ze wszystkimi biskupami świata poświęcił Rosję memu Niepokalanemu Sercu, obiecując ją w ten sposób ocalić. Tyle jest dusz, które Sprawiedliwość Boża skazuje na potępienie za grzechy popełniane przeciwko Mnie, że przychodzę prosić o zadośćuczynienie: ofiaruj się więc w tej intencji i módl się."
Jak widać z powyższego dokonano w Polsce Intronizacji Serca Jezusa, ale czy spełniono w ten sposób w pełni żądanie Pana Jezusa przekazane Rozalii? Fakty historyczne jak i duchowe mówią, że nie! Jesteśmy niejako w połowie drogi, gdyż wydaje się, że do pełnej Intronizacji Jezusa, uznania Jego królewskiego panowania w naszym narodzie prowadzi droga przez osobiste - jak równiez narodowe - poświęcenie się Jego Boskiemu Sercu. Podczas gdy Episkopat odrzuca możliwość Intronizacji Pana Jezusa w Polsce (patrz List Episkopatu z 25 listopada 2012), to JE Abp Józef Michalik proponuje Intronizację...Pisma Świętego w rodzinach. (patrz Serwis informacyjny Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski)
Czy Prymas Hlond mógł poprzez Intronizację zapobiec nieszczęściom, które dotknęły Polskę od września 1939 r.? Przegrana wojna, miliony zabitych, zbombardowane miasta, spalone wioski, eksterminacja inteligencji, gehenna okupacji, przesiedlenia, obozy, rzezie Polaków na Kresach… Czy Prymas Hlond mógł przyczynić się do zapobieżenia katastrofie narodowej? Do Intronizacji wówczas nie doszło, pomimo prośby Jezusa o jej przyspieszenie. Wizja hekatomby wojennej stała się rzeczywistością a Rosja rozszerzała swoje błędy...
2. ... POŚWIĘCENIE ROSJI
Podobną stanowczość co, do dokonanego poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi zgodnie z z ponawiającymi prośbami Matki Bożej Fatimskiej przekazanych s. Łucji (podobnie jak w przypadku Intronizacji przez KEP), wyraził kard. Bertone. Na Konferencji prasowej w Watykanie dotyczącej opublikowania Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej 26 czerwca 2000 roku powiedział: "Wszelkie dyskusje i jakiekolwiek dalsze petycje są bezpodstawne". Czyżby? Kard. Bertone wygłosił wtedy zupełnie zaskakujące słowa: Decyzja Jego Świątobliwości Ojca Świętego Jana Pawła II, by opublikować trzecią część „tajemnicy“ fatimskiej, kończy okres historii naznaczony tragicznie ludzką żądzą władzy i złem. To niedorzeczne stwierdzenie (wystarczy zauważyć, że te żądze nadal pogrążają świat w wojnach i prześladowaniach) skłoniło katolików do pytania, dlaczego zatem Watykan nie zakończył tragicznego okresu ludzkiej żądzy władzy i zła, wyjawiając wizję „biskupa odzianego w biel“ jeszcze w roku 1960, wtedy, kiedy Matka Boża chciała, by ją ujawniono?
Nowe światło dał papież Benedykt XVI w wywiadzie na pokładzie samolotu podczas Jego podróży Apostolskiej do Portugalii 11 maja 2010 roku (tekst autoryzowany) Zdaniem papieża obecne cierpienia Kościoła z powodu nadużyć wobec nieletnich to część cierpień, zapowiedzianych w trzeciej tajemnicy fatimskiej. Słowa wypowiedziane przez Benedykta XVI na pokładzie samolotu w drodze do Lizbony o tym, że "dzisiaj największe prześladowania Kościoła nie pochodzą z zewnątrz, ale z grzechów, jakie są wewnątrz niego samego" są niecodzienne i wyznaczają nowe stanowisko, a także nowe spojrzenie na Trzecią Tajemnicę Fatimską.
Żeby jednak dobrze zrozumieć całe "zamieszanie wobec poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi trzeba sięgnąć do faktów historycznych. [cytaty zaczerpnięto z "Wspomnienia i Listy s. Łucji].
1. Podczas objawienia 13 lipca 1917 Matka Boża obiecuje, że przyjdzie prosić o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu. "zbliża się kara na świat za liczne jego zbrodnie, będzie wojna, głód, prześladowanie Kościoła i Ojca Świętego. Aby temu zapobiec, przybędę, aby prosić o poświęcenie Rosji memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty. Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła, dobrzy będą męczeni, a Ojciec Święty będzie musiał wiele wycierpieć. Różne narody zginą. Na koniec jednak moje Niepokalane Serce zatriumfuje. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci i przez pewien czas zapanuje pokój na świecie. W Portugalii będzie zawsze zachowany dogmat wiary" W marcu 1917 roku wybucha w Piotrogrodzie Rewolucja Lutowa, która kończy się Rewolucją Październikową.
2. Matka Boża spełnia swoją prośbę i 13 czerwca 1929 po wizji Trójcy Przenajświętszej w klasztorze w Tuy mówi s. Łucji: "Następnie Matka Boża przemówiła do mnie: Nadszedł moment, w którym Bóg prosi Ojca Świętego, aby wspólnie ze wszystkimi biskupami świata poświęcił Rosję memu Niepokalanemu Sercu, obiecując ją w ten sposób ocalić. Tyle jest dusz, które Sprawiedliwość Boża skazuje na potępienie za grzechy popełniane przeciwko Mnie, że przychodzę prosić o zadośćuczynienie: ofiaruj się więc w tej intencji i módl się."
Od 30 grudnia 1922 do 26 grudnia 1991 przestaje istnieć nazwa Rosja a jest Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. W 1929 roku władzę po W. Leninie przejmuje J.Stalin. Za pośrednictwem swoich spowiedników oraz biskupa Leira-Fatima papież Pius XII został poinformowany, o prośbie Matki Bożej dotyczącej poświęcenia Rosji, który obiecał, że weźmie ją pod rozwagę.
3. W liście z 29 maja 1930 r. Łucja relacjonuje swojemu spowiednikowi, ks. Jose Bernardo Gonçalvesowi, że Bóg, dając jej odczuć w głębi serca swoją Boską obecność, skłonił ją do poproszenia Ojca Świętego o zaaprobowanie nabożeństwa wynagradzającego pierwszych sobót. Oto słowa Siostry Łucji: „O ile się nie mylę, dobry Bóg obiecuje zakończyć prześladowanie w Rosji, jeżeli tylko Ojciec Święty raczy sam, i poleci wszystkim biskupom świata katolickiego, dokonać publicznego i uroczystego aktu zadośćuczynienia i poświęcenia Rosji Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi, przyrzekając zatwierdzenie i polecenie praktykowania wspomnianego nabożeństwa wynagradzającego w zamian za zakończenie tego prześladowania”. Później, w jednym z następnych duchowych przesłań, Pan Jezus skarżył się Siostrze Łucji, że poświęcenie Rosji nie zostało dobrze zrobione: „Nie chcieli spełnić mojej prośby. Tak jak król Francji będą tego żałować i dokonają poświęcenia, ale będzie za późno. Wtenczas Rosja już rozszerzy swoje błędy w świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Ojciec Święty będzie musiał wiele wycierpieć." [Życzenie, które Pan Jezus w ten sposób sformułował, nie było jeszcze spełnione, gdy w roku 1792 Ludwik XVI, już jako więzień w Temple, obiecał dokonać uroczystego poświęcenia Sercu Jezusa swojej osoby, swojej rodziny i swojego królestwa – jeżeli odzyska wolność, koronę i władzę królewską. Było już za późno, król wyszedł z więzienia już tylko na szafot].
13 października 1930 roku biskup Jose da Silva, po ośmioletnim wnikliwym procesie kanonicznym, zatwierdził objawienia w Fatimie “zezwalając oficjalnie na kult Matki Bożej Fatimskiej”, a wkrótce po tym, 13 maja 1931 roku, biskupi portugalscy poświęcili uroczyście Portugalię. Na owoce konsekracji nie trzeba było długo czekać: Portugalia przeżywa istny renesans życia społecznego i religijnego. W ciągu 10 lat liczba osób duchownych powiększa się czterokrotnie, rozwija się radio, prasa katolicka, koła nieskażonej Akcji Katolickiej rozrastają się w każdej diecezji i parafii. Nowo wybrany katolicki premier Antonio Salazar przemienia kraj skazany wcześniej przez masońskie i komunistyczne siły na zagładę; rozwija się gospodarka portugalska, normalnieje życie społeczne i polityczne. Dzięki zawierzeniu Portugalii Matce Bożej i wielkiej kampanii modlitewnej i pokutnej całej ludności, cudownie zwyciężone zostają siły zła, które zadały tyle cierpień i uczyniły tyle spustoszeń.
4. W dniu 21 stycznia 1935 r., w liście do ks. Jose Bernardo Gonçalvesa, S.J., Siostra Łucja oświadcza, że „Pan Jezus jest niezadowolony, ponieważ Jego prośba nie została spełniona”.
3. W liście z 29 maja 1930 r. Łucja relacjonuje swojemu spowiednikowi, ks. Jose Bernardo Gonçalvesowi, że Bóg, dając jej odczuć w głębi serca swoją Boską obecność, skłonił ją do poproszenia Ojca Świętego o zaaprobowanie nabożeństwa wynagradzającego pierwszych sobót. Oto słowa Siostry Łucji: „O ile się nie mylę, dobry Bóg obiecuje zakończyć prześladowanie w Rosji, jeżeli tylko Ojciec Święty raczy sam, i poleci wszystkim biskupom świata katolickiego, dokonać publicznego i uroczystego aktu zadośćuczynienia i poświęcenia Rosji Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi, przyrzekając zatwierdzenie i polecenie praktykowania wspomnianego nabożeństwa wynagradzającego w zamian za zakończenie tego prześladowania”. Później, w jednym z następnych duchowych przesłań, Pan Jezus skarżył się Siostrze Łucji, że poświęcenie Rosji nie zostało dobrze zrobione: „Nie chcieli spełnić mojej prośby. Tak jak król Francji będą tego żałować i dokonają poświęcenia, ale będzie za późno. Wtenczas Rosja już rozszerzy swoje błędy w świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Ojciec Święty będzie musiał wiele wycierpieć." [Życzenie, które Pan Jezus w ten sposób sformułował, nie było jeszcze spełnione, gdy w roku 1792 Ludwik XVI, już jako więzień w Temple, obiecał dokonać uroczystego poświęcenia Sercu Jezusa swojej osoby, swojej rodziny i swojego królestwa – jeżeli odzyska wolność, koronę i władzę królewską. Było już za późno, król wyszedł z więzienia już tylko na szafot].
13 października 1930 roku biskup Jose da Silva, po ośmioletnim wnikliwym procesie kanonicznym, zatwierdził objawienia w Fatimie “zezwalając oficjalnie na kult Matki Bożej Fatimskiej”, a wkrótce po tym, 13 maja 1931 roku, biskupi portugalscy poświęcili uroczyście Portugalię. Na owoce konsekracji nie trzeba było długo czekać: Portugalia przeżywa istny renesans życia społecznego i religijnego. W ciągu 10 lat liczba osób duchownych powiększa się czterokrotnie, rozwija się radio, prasa katolicka, koła nieskażonej Akcji Katolickiej rozrastają się w każdej diecezji i parafii. Nowo wybrany katolicki premier Antonio Salazar przemienia kraj skazany wcześniej przez masońskie i komunistyczne siły na zagładę; rozwija się gospodarka portugalska, normalnieje życie społeczne i polityczne. Dzięki zawierzeniu Portugalii Matce Bożej i wielkiej kampanii modlitewnej i pokutnej całej ludności, cudownie zwyciężone zostają siły zła, które zadały tyle cierpień i uczyniły tyle spustoszeń.
4. W dniu 21 stycznia 1935 r., w liście do ks. Jose Bernardo Gonçalvesa, S.J., Siostra Łucja oświadcza, że „Pan Jezus jest niezadowolony, ponieważ Jego prośba nie została spełniona”.
5. W liście z dnia 18 maja 1936 roku do tego samego księdza Siostra Łucja wyjaśnia: „Jeżeli chodzi o pozostałe pytanie: czy wypada nalegać, aby osiągnąć poświęcenie Rosji, odpowiem prawie w ten sam sposób, w jakim odpowiadałam dotychczas: jest mi przykro, iż prośba Boga nie została jeszcze wykonana, ale ten sam Bóg, który o to prosił, dopuścił do tego (...) Czy wypada nalegać? Nie wiem. Wydaje mi się jednak, że gdyby Ojciec Święty uczynił to teraz, Pan Jezus przyjąłby to i dotrzymał Swojej obietnicy. Bez wątpienia, spodobałoby się Mu to, jak również Niepokalanemu Sercu Maryi. Rozmawiałam w duchu z Panem Jezusem na ten temat i niedawno spytałam Go, dlaczego nie nawróci Rosji bez poświęcenia jej przez Ojca Świętego. „Bo chcę, aby cały mój Kościół uznał to poświęcenie za triumf Niepokalanego Serca Maryi, aby potem rozpowszechnić Jego kult i postawić obok nabożeństwa do mego Boskiego Serca, nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi”. Ale, mój Boże, Ojciec Święty nie uwierzy mi, jeżeli Ty sam nie obdarzysz go specjalnym natchnieniem. „Ojciec Święty! Módl się bardzo za Ojca Świętego! On to zrobi, ale będzie za późno. Niemniej jednak Niepokalane Serce Maryi ocali Rosję, ona została Mu powierzona”. [Należy zwrócić uwagę na słowo "powierzona". Jest zasadnicza różnica pomiędzy zawierzeniem - ofiarowaniem a poświęceniem-konsekrowaniem].
6. W 1938 roku biskupi portugalscy zwracają się do papieża o poświęcenie świata Niepokalanemu Sercu. Niestety papieżowi (podobnie jak kard. Hlondowi w Polsce odnośnie Intronizacji) nie udało się przeprowadzić tego aktu przed wybuchem II wojny światowej.
7. W liście datowanym 2 grudnia 1940 r. Siostra Łucja zwróciła się bezpośrednio do papieża Piusa XII z nakazu swoich kierowników duchowych, prosząc Jego Świątobliwość o łaskawe pobłogosławienie nabożeństwa pierwszych sobót i rozszerzenie go na cały świat, i dodała: „W roku 1929 Matka Boża prosiła w innym objawieniu o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu, obiecując w ten sposób powstrzymanie szerzenia się jej błędów i jej nawrócenie. [...] W wielu duchowych przesłaniach Pan Jezus nie ustawał z naleganiem na spełnienie Jego prośby, obiecując ostatecznie skrócić dni udręk – którymi jest zdecydowany ukarać narody za ich zbrodnie w postaci wojny, głodu i różnorakich prześladowań Kościoła i Waszej Świątobliwości – jeżeli Wasza Świątobliwość zgodzi się na poświęcenie świata, ze specjalnym wymienieniem Rosji, Niepokalanemu Sercu Maryi i poleci wszystkim biskupom świata zrobić to samo równocześnie z Waszą Świątobliwością”
8. W dniu 31 października 1942 r. w orędziu radiowym [tekst w języku włoskim] skierowanym do Portugalii z okazji zamknięcia jubileuszowego roku objawień w Fatimie papież Pius XII poświęcił Kościół oraz cały rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi, lecz nie wymienił Rosji.[3] Papież ponowił ten akt uroczyście 8 grudnia 1942 w Bazylice św. Piotra w Rzymie.
Wydaje się, że Niebo przyjęło poświęcenie świata, gdyż nastąpił ogromny przełom w działaniach wojennych. Nastąpiła seria klęsk Paktu Trzech. Znaczące jest, że przypadały one w święta i uroczystości maryjne. 2 luty 1943 przegrana pod Stalingradem, 8 września 1943 skapitulowały Włochy, 8 maja 1945 skapitulowały Niemcy a 15 sierpnia 1945 ostatecznie poddała się Japonia. To na froncie Zachodnim a po stronie wschodniej...Rosja nadal szerzyła swoje błędy.
9. W roku 1943 Siostra Łucja miała inne objawienie Pana Jezusa, które relacjonuje w liście z 4 maja skierowanym do księdza Gonçalvesa: „Z nakazu J.E. [Manuela Marii Ferreiry da Silvy, tytularnego biskupa Gurzy] musiałam przekazać arcybiskupowi Valladolid polecenie Pana Jezusa skierowane do biskupów Hiszpanii oraz drugie polecenie do biskupów Portugalii. Daj Bóg, aby wszyscy usłyszeli Jego głos. Bóg życzy sobie, aby biskupi Hiszpanii zebrali się na rekolekcje i podjęli reformy wśród ludu, duchowieństwa i zakonów, gdyż niektóre zakony!... oraz wielu członków innych!... Rozumie Ksiądz? Bóg życzy sobie, aby pouczono wiernych, że prawdziwa pokuta, której On teraz oczekuje i żąda, polega przede wszystkim na wyrzeczeniach, które każdy musi sobie narzucać, aby wypełniać swoje religijne i życiowe obowiązki. Obiecuje zakończenie wojny w krótkim czasie, przez wzgląd na akt, który raczył dokonać Jego Świątobliwość. Lecz skoro był on niepełny, nawrócenie Rosji nastąpi później. Jeżeli biskupi Hiszpanii nie spełnią Jego życzeń, stanie się ona [Rosja] jeszcze raz biczem, którym Bóg ich ukarze” (por. „Wspomnienia i Listy Siostry Łucji”, s. 446).
10. W dniu 7 lipca 1952 r., w Liście Apostolskim „Sacro Vergente Anno”, papież Pius XII poświęcił narody Rosji Przeczystemu Sercu Maryi. Na lata 1952-1963 przypada największe apogeum zimnej wojny. Było ono związane m.in. ze śmiercią Stalina i zmianą przywódców ZSRR i USA, kryzysem kubańskim oraz interwencją zbrojną ZSRR na Węgrzech. W Liście czytamy min: " nr 9 Niech umiłowana Matka raczy spojrzeć z dobrocią i miłosierdziem na tych, którzy organizują grupy wojujących ateistów i kierują ich działalnością; niech napełni ich umysły niebieskim światłem i dzięki Bożej łasce, zwróci ich serca ku zbawieniu. Aby zaś nasze gorące modlitwy i wasze zostały szybko wysłuchane i aby dać wam szczególny znak naszego wyjątkowego uczucia, tak jak zaledwie przed kilku laty poświęciliśmy cały rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi, Matki Bożej, tak dziś poświęcamy i oddajemy temu Niepokalanemu Sercu w szczególny sposób wszystkie ludy Rosji, z mocną nadzieją, że dzięki potężnemu wstawiennictwu Maryi Dziewicy, niebawem szczęśliwie spełnią się pragnienia, które dzielimy wespół z wami i wszystkimi ludźmi dobrej woli, pragnienie prawdziwego pokoju, braterskiej zgody i wolności, która jest prawem wszystkich, a przede wszystkim Kościoła. Tak więc dzięki naszym modlitwom złączonym z waszymi i całego chrześcijańskiego ludu, zostanie utwierdzone na świecie królestwo Zbawiciela Jezusa Chrystusa, "królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju" [tekst oryginalny].
11. Podczas Soboru Watykańskiego II 510
arcybiskupów i biskupów z 78 krajów podpisało petycję, w której
prosili Namiestnika Chrystusowego o poświęcenie całego
świata Niepokalanemu Sercu Maryi, a w sposób szczególny i wyraźny
Rosji oraz innych krajów pod panowaniem komunizmu i polecił, aby
zostało to przeprowadzone w zjednoczeniu z papieżem, przez wszystkich
biskupów świata, tego samego dnia.
Papież Paweł VI, zamykając trzecią sesję Soboru Watykańskiego II, 21 listopada 1964 r. „zawierzył rodzaj ludzki” Niepokalanemu Sercu Maryi, tym samym aktem, w którym, przy owacji zgotowanej na stojąco przez Ojców Soborowych, ogłosił Matkę Bożą „Mater Ecclesiae” (patrz „Insegnamenti di Paolo VI”, tom 2, 1964, s. 678). W 1963 roku, papież Paweł VI przeczytał Trzecią Tajemnicę, lecz nie znamy żadnej jego reakcji na treść Maryjnego Przekazu. Po kilka latach przemówił jednak i – wyręczając się starym kardynałem Ottaviani – na początku 1967 roku obwieścił, iż Trzecia Tajemnica nie będzie nigdy wyjawiona.
Papież Paweł VI, zamykając trzecią sesję Soboru Watykańskiego II, 21 listopada 1964 r. „zawierzył rodzaj ludzki” Niepokalanemu Sercu Maryi, tym samym aktem, w którym, przy owacji zgotowanej na stojąco przez Ojców Soborowych, ogłosił Matkę Bożą „Mater Ecclesiae” (patrz „Insegnamenti di Paolo VI”, tom 2, 1964, s. 678). W 1963 roku, papież Paweł VI przeczytał Trzecią Tajemnicę, lecz nie znamy żadnej jego reakcji na treść Maryjnego Przekazu. Po kilka latach przemówił jednak i – wyręczając się starym kardynałem Ottaviani – na początku 1967 roku obwieścił, iż Trzecia Tajemnica nie będzie nigdy wyjawiona.
Kard. Wyszyński dwukrotnie przedstawił wniosek do
papieża Pawła VI o konsekrację świata i Rosji. Wniosek z 16 września,
podpisany razem z 70 polskimi biskupami, wzywał do poświęcenia Kościoła i
całego świata, w duchu konsekracji dokonanej 31 października 1942 roku
przez Piusa XII. W kilka chwil później do wniosku przyłączył się m.in.
sycylijski arcybiskup Corrado Mingo, interweniując o “odnowienie
konsekracji Kościoła, świata, a szczególnie Rosji Niepokalanemu Sercu
Najświętszej Dziewicy Panny, na zakończenie obrad Soboru”. Kardynał
Wyszyński interweniował później po raz drugi dzień razem z portugalskim
biskupem Francisco Rendeiro z diecezji Coimbra, który reprezentował
stanowisko całego Episkopatu swego kraju.
Wprawdzie papież Pius XII dokonał poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu, to akty z 1942 i ten z 1952 były niekompletne, ponieważ dokonane tylko przez samego Ojca świętego, bez udziału wszystkich biskupów. S. Łucja wyjaśnia to później w liście adresowanym do s. Marii z Belem: "Droga Siostro Mario z Betlejem! Otrzymałam Twój list i chociaż nie mam zbyt wiele czasu, odpowiem Ci na pytanie, które mi zadajesz. Czy konsekracja świata została dokonana zgodnie z prośbą Matki Bożej? 31 października 1942. Jego Świątobliwość Pius XII dokonał konsekracji. Zapytano mnie, czy konsekracja została w pełni dokonana? Odpowiedziałam: Nie, ponieważ nie zostało to dokonane w jedności z biskupami świata. 13 maja 1967 r. Jego Świątobliwość Paweł VI ponownie konsekrował i mnie znowu zapytano, cz konsekracja została w pełni dokonana? Odpowiedziałam: Nie, i to z tego samego powodu. Nie było to bowiem w jedności z biskupami świata." W dalszej części listu s. Łucja potwierdza dokonanie konsekracji 25 marca 1984 przez Jana Pawła II w taki sposób, w jaki życzyła sobie Pani z Fatimy. (wg. S.M. Kołdon Serce Matki, Rozważania i kazania fatimskie, Sandomierz 1996, s.63-64).
Wprawdzie papież Pius XII dokonał poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu, to akty z 1942 i ten z 1952 były niekompletne, ponieważ dokonane tylko przez samego Ojca świętego, bez udziału wszystkich biskupów. S. Łucja wyjaśnia to później w liście adresowanym do s. Marii z Belem: "Droga Siostro Mario z Betlejem! Otrzymałam Twój list i chociaż nie mam zbyt wiele czasu, odpowiem Ci na pytanie, które mi zadajesz. Czy konsekracja świata została dokonana zgodnie z prośbą Matki Bożej? 31 października 1942. Jego Świątobliwość Pius XII dokonał konsekracji. Zapytano mnie, czy konsekracja została w pełni dokonana? Odpowiedziałam: Nie, ponieważ nie zostało to dokonane w jedności z biskupami świata. 13 maja 1967 r. Jego Świątobliwość Paweł VI ponownie konsekrował i mnie znowu zapytano, cz konsekracja została w pełni dokonana? Odpowiedziałam: Nie, i to z tego samego powodu. Nie było to bowiem w jedności z biskupami świata." W dalszej części listu s. Łucja potwierdza dokonanie konsekracji 25 marca 1984 przez Jana Pawła II w taki sposób, w jaki życzyła sobie Pani z Fatimy. (wg. S.M. Kołdon Serce Matki, Rozważania i kazania fatimskie, Sandomierz 1996, s.63-64).
12. Jan Paweł II dokonał kilku
poświęceń świata Niepokalanemu Sercu Maryi, jednego w
Fatimie 13 maja 1982 r., drugiego w Rzymie 25 marca 1984 r. i trzeciego
ponownie w Fatimie 13 maja 1991 r. "W kolegialnej jedności z Pasterzami, w komunii z całym ludem Bożym rozsianym po świecie, odnawiam dziś przed Tobą synowskie zawierzenie rodzaju ludzkiego". Dwa pierwsze poświęcenia
zostały poprzedzone wezwaniem papieża, aby biskupi całego
świata dołączyli się do niego w tych aktach. Papież dokonał również zawierzenia świata 8 października 2000 r w obecności 1,5 tysiąca biskupów, klęcząc przed figurą Matki Bożej Fatimskiej. 13 maja 2000 r s. Łucja przekazała papieżowi kopertę, co zarestrowały kamery. Co zawierała ta koperta już się nie dowiemy.
W poświęceniach dokonanych w Fatimie
i Rzymie w 1984 r. po słowach: „Stajemy tu zjednoczeni z wszystkimi pasterzami
Kościoła w szczególnej więzi, przez którą stanowimy jedno
ciało i kolegium”, dodał to zdanie: „W szczególny
sposób oddajemy i poświęcamy Tobie ludzi i narody, które najbardziej
potrzebują tego oddania i poświęcenia.”[4]
Jan Paweł II dokonał aktu
poświęcenia w niedzielę 25 marca 1984 przed figurą Matki
Bożej Fatimskiej z kaplicy objawień przewiezionej w tym celu do
Rzymu. Do oficjalnie wydrukowanego tekstu dodał zdanie: „Oświeć
w szczególny sposób narody, wobec których oczekujesz, aby Tobie były
poświęcone”. Nie wymienił jednak słowa kluczowego "ROSJA". Sam fakt, że papież w ostatniej chwili "odszedł" od przygotowanego tekstu świadczy o determinacji papieża. To nie spontaniczność, jak czasami zachowywał się papież podczas spotkań, lecz coś o wiele większym znaczeniu. Faktem jest, że Bp Hnilica, po rozmowie z papieżem po 25 marca 1984 udał się prywatnie do Moskwy i tam dokonał aktu zawierzenia. (prorocze słowa św. Maksymiliana Kolbe: "„na placu Czerwonym w Moskwie stanie figura Niepokalanej, ale zanim to nastąpi, będzie trzeba przejść przez trudne doświadczenia")
Siostra Łucja zawsze, aż do
połowy roku 1989, utrzymywała, że żadne z tych
poświęceń nie było „ważne” (rozpatrując to
słowo w sensie wypełnienia warunków objawionych Łucji przez
Matkę Bożą). Od tego czasu jednak Siostra Łucja uznaje
ważność poświęcenia dokonanego przez Jana Pawła
II w Rzymie w dniu 25 marca 1984.Oficjalne stanowisko Watykanu zostało przedstawione przez Kongregację Nauki Wiary i podpisane przez Abp. Tarcisio Bertone, ówczesnego Sekretarza. Brzmi ono następująco: "Siostra Łucja osobiście potwierdziła, że taki uroczysty i powszechny akt poświęcenia odpowiadał temu, czego żądała Matka Boża: <Tak, zostało uczynione, jak prosiła Nasza Pani, 25 marca 1984> list z 8 listopada 1989) A zatem wszelkie dyskusje i jakiekolwiek dalsze petycje są bezpodstawne".
Wielu z nas było świadkami pieriestrojki w Związku Radzieckim, w wyniku której powróciła nazwa Rosja, widzieliśmy upadek muru berlińskiego i pewien powiew duchowej odnowy także w samej Rosji. "Ludy Rosji" - zostały poświęcone Niepokalanemu Sercu. I to zostało zaakceptowane.
Jak informowała w 1984 roku prasa włoska, doszło do dość tajemniczego zdarzenia w sowieckiej bazie w Siewiernomorsku na Morzu Północnym. Otóż 13 maja 1984, w święto fatimskie, z nieznanych przyczyn miał miejsce wybuch, który zniszczył znaczną część radzieckiego arsenału broni jądrowej. Alberto Leoni, ekspert historii wojskowej, napisał: „Bez tego systemu pocisków kontrolujących Atlantyk ZSRR nie miało już najmniejszych szans na zwycięstwo”. Z powodu osłabienia potencjału atomowego ZSRR zdecydował się wówczas na politykę ustępstw. Rok później objął rządy na Kremlu Michaił Gorbaczow. Rozpoczęła się tzw. pierestrojka, przebudowa systemu, która otworzyła imperium na świat. Wydarzenia te - jak przypomina G. Weigel - przypadły w czasie Roku Odkupienia. Zgodnie z tradycyjnym datowaniem ziemskiego życia Chrystusa, Rok Odkupienia 1983-1984 wyznaczał 1950. rocznicę zbawczej śmierci Jezusa, będącą punktem zwrotnym w historii świata. Zbieżność tych dat i wydarzeń, jak również zbieżność z dniem 13 maja, jest dziś niezmiernie wymowna.(sekretariat fatimski.pl). W Petersburgu oddano Katolikom do użytku Katedrę św. Katarzyny. 9 listopada 1989 runą mur berliński. Udaremniony został pucz generałów, który trwał od 19 do 22 sierpnia 1991 r. 25 grudnia 1991 z najwyższej iglicy Kremla opuszczono czerwoną flagę, Zaczęła wychodzić na jaw religijność narodu rosyjskiego.
Pozostała jeszcze jednak druga strona medalu: chociaż Rosja nie szerzy swoich błędów w postaci komunizmu, to nie zaniechała swoich imperialistycznych zapędów względem świata, a także wrogości do Kościoła Katolickiego. Kilka przykładów: moskiewski kościół Świętych Piotra i Pawła - nadal używany jako biurowiec; saratowska katedra św. Klemensa - kino; budynek Seminarium od 1995 r. oddawany jest w żółwim tempie, korytarz za korytarzem, piętro za piętrem; stare neogotyckie kościoły w Irkucku i Krasnojarsku pełnią rolę filharmonii; kościoły w Czicie i Blagowieszczensku zostały zamienione na prawosławne katedry; w Chabarowsku przez długie lata był szpital weneryczny i dziennikarze śmiali się, że katolicy chcą zwrotu kościoła Niepokalanie Poczętej - miejsca, gdzie leczyli się syfilitycy. To wszystko głupstwa wobec ostatnich zarzutów "grubego kalibru". Mianowicie, parlamentarzyści wysunęli teorię, że katolicy uprawiają w Rosji politykę, że ustanawiając 4 diecezje, Watykan na terenie obcego państwa dokonał aktu okupacji. Niejasne stanowisko w tej sprawie zajęło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na Sachalinie do ataku ruszyła nawet prokuratura. W trybie natychmiastowym żądano usunięcia z wszelkich dokumentów parafialnych i biskupich starego tytułu: "Apostolska Prefektura Karafuto". W 2002 roku Jan Paweł II ustanowił diecezje katolickie w Rosji. W 2005 greckokatolicki arcybiskup większy kard. Lubomyr Huzar przeniósł swoją siedzibę z Lwowa do Kijowa. Kościół katolicki w Rosji spotkały za to ze strony rosyjskich władz liczne szykany, z których najbardziej znane jest wydalenie syberyjskiego biskupa Jerzego Mazura. Nie pomogły braterskie gesty Jana Pawła II, jak przekazanie Cerkwi ikony Matki Boskiej Kazańskiej. W grudniu 2007 metropolita Kiryłł, prawa ręka Aleksego II ponownie zażądał likwidacji katolickich diecezji w Rosji. 21 września 2007 Benedykt XVI przeniósł z Moskwy abpa Tadeusza Kondrusiewicza, który był tam biskupem od 1989 roku. (Prasa katolicka donosiła, że jednym ze znaków fatimskich jest właśnie nominacja bp Kondrusiewicza na czele struktur Kościoła Katolickiego w Moskwie. Bp spotkał się z s. Łucja w klasztorze w Coimbra w 1991 r.). Jest tajemnicą poliszynela, że pod wpływem krytyki z Moskwy poprzenoszono nawet Polaków pracujących w Kurii Rzymskiej a uważanych za krytyków nowej Ostpolitik. itd.
Oprócz tego, co powiedziała Łucja, pytanie o nawrócenie Rosji pozostaje wciąż otwarte, gdyż jak widać ani Zachód, ani Wschód się nie nawrócił. Fatima pozostaje wciąż aktualnym wezwaniem do pokuty i zadośćuczynienia. Błędy socjalizmu i komunizmu, które z Rosji rozprzestrzeniły się na cały świat, spowodowały, również w Polsce, niewyobrażalną falę wrogości skierowanej przeciwko pozostałościom chrześcijańskiego porządku i przeciwko samemu Kościołowi katolickiemu. Aborcja, eutanazja, "małżeństwo" homoseksualne, wojujący laicyzm, sprzeczne z naturą eksperymenty genetyczne i klonowanie ludzi, niszczenie praw własności, wyniszczanie prawdziwych tradycji... Lista jest długa. Cała historia związana z poświęceniem, pokazuje jak istotne jest w oczach Bożych wypełnienie Jego planów nie tylko, co do poszczególnych dusz, ale i całych narodów. Maryja prosiła wyraźnie o wymienienie Rosji w akcie poświęcenia. To słowo klucz. Podczas audiencji generalnej po apostolskiej pielgrzymce do Portugalii w rok po zamachu, 19 maja 1982 papież powiedział: "Oto w głównej linii zawarłem myśli przewodnie podczas mojej pielgrzymki do Fatimy, które wyraziłem w homilii z 13 maja a także w akcie zawierzenia. Starałem się uczynić wszystko, co w tych okolicznościach można było zrobić w celu podkreślenia kolegialnej jedności Biskupa Rzymu z wszystkimi braćmi w posłudze biskupiej na świecie". [tekst oryginalny]
Jak można wnioskować z powyższych słów papieża, okoliczności nie zawsze sprzyjały bezpośredniości aktu zawierzenia ze szczególnym wymienieniem Rosji. W sierpniu 1962 roku w klasztorze na przedmieściach
francuskiej miejscowości Metz, spotkali się przedstawiciele Kościoła
katolickiego i kościoła prawosławnego celem
przedyskutowania możliwości uczestnictwa strony wschodniej w mającym
rozpocząć się za dwa miesiące soborze. Rozmowy, zainicjowane na
specjalne polecenie Jana XXIII, którego wyraźnie inspirował doradca
papieża, kardynał Montini, prowadzone były przez kardynała Eugene
Tisserant i Metropolitę kościoła prawosławnego Nikodema, zresztą
agenta KGB. Podczas spotkania, znanego w historii pod nazwą “Umowy
Watykan-Moskwa” lub “Paktu w Metz”,
ustalono, że aby na Soborze mogli uczestniczyć wysłannicy ‘kościoła’
prawosławnego, Kościół będzie musiał spełnić jeden warunek: Sobór zajmie
neutralne stanowisko odnośnie komunizmu. I tak rzeczywiście się stało.
Umowa Jana XXIII była skrupulatnie dotrzymywana podczas wszystkich obrad
soborowych i zadbano, by podczas nich nie skrytykowano komunizmu. Sama nazwa “komunizm” nie pojawiła się w jakimkolwiek dokumencie
soborowym. Kard Cheli oraz Kard. Casaroli byli twórcami tzw. Ostpolitik, czyli dyplomacji skierowanej w stronę Europy Środkowo-Wschodniej. Być może to właśnie ta polityka uniemożliwiała papieżom przez cały okres starań o poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi wypowiedzieć publicznie słowo "Rosja?".
Papież Benedykt XVI zupełnie inaczej przedstawił Fatimę podczas swojej pielgrzymki do miejsca objawień niż to zinterpretował kard. Bertone. Benedykt XVI pokazał w Portugalii, że tajemnica fatimska nie zamknęła się na zamachu na Jana Pawła II, ale niejako dzieje się na naszych oczach. A to otwiera nowe interpretacje. Tym bardziej, że nie da się oddzielić tzw. Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej od Poświęcenia Rosji. Objawienie "Tajemnicy" nastąpiło po ukazaniu Pastuszkom wizji piekła 13. lipca 1917. S. Łucja spisała treść "Pierwszej" i "Drugiej" tajemnicy 31 sierpnia 1941, gdzie pod koniec pisze: "Następnie podnieśliśmy oczy ku naszej Pani, która nam powiedziała z dobrocią i ze smutkiem: « Widzieliście piekło, dokąd idą dusze biednych grzeszników. Aby ich ratować, Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeśli zrobi się to, co ja wam mówię, wiele dusz zostanie uratowanych, nastanie pokój na świecie. Wojna się skończy. Ale jeżeli się nie przestanie obrażać Boga, to za pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga, gorsza. Kiedy ujrzycie noc oświetloną przez nieznane światło, wiedzcie, że to jest wielki znak, który wam Bóg daje, że ukarze świat za jego zbrodnie przez wojnę, głód i prześladowania Kościoła i Ojca Świętego. Żeby temu zapobiec, przyjdę, by żądać poświęcenia Rosji memu Niepokalanemu Sercu i ofiarowania Komunii św. w pierwsze soboty na zadośćuczynienie. Jeżeli ludzie me życzenia spełnią Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, Rosja rozszerzy swoje błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Sprawiedliwi będą męczeni, Ojciec Święty będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie zniszczonych, na koniec zatriumfuje moje Niepokalane Serce. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a dla świata nastanie okres pokoju.." Treść trzeciej tajemnicy spisała wizjonerka dopiero 3.stycznia 1943 r.) Oba te listy opublikowała Kongregacja Nauki Wiary [tekst oryginalny]. Kard. Bertone pisze w w/w Liście Kongregacji: "Decyzja Ojca Świętego
Jana Pawła II, by ogłosić trzecią część « tajemnicy » fatimskiej, zamyka pewien etap historii, naznaczony tragicznie przez ludzką żądzę władzy i niegodziwość, ale przeniknięty także miłosierną miłością Boga i troskliwą czujnością Matki Jezusa i Kościoła." Śmierć siostry Łucji, która przez dziesiątki lat pukała do drzwi papieży i niemal zawsze zastawała je zamknięte, zamyka pewien cykl spełniania się Orędzia Fatimskiego i otwiera kolejny, być może najbardziej przejmujący. Interpretacja trzeciej tajemnicy napisana przez ówczesnego Prefekta Kongregacji, kard. Ratzingera, też zawiera niedomówienia, jak na przykład interpretacja "męczenników", o których pisze Kardynał: "Widzimy Kościół męczenników minionego już stulecia ukazany w obrazie, który opisany jest trudno zrozumiałym językiem symbolicznym. Czy właśnie to Matka Chrystusa pragnęła przekazać chrześcijaństwu i ludzkości w epoce wielkich problemów i niepokojów? Czy ma to nam pomóc na początku nowego tysiąclecia?". (Kard. Ratzinger stwierdził, że podawana oficjalnie interpretacja ujawnionej wizji, nie jest autorytatywna i katolicy nie mają obowiązku zgadzania się z tą właśnie interpretacją. - Konferencja Prasowa 26.06.2000). Z pewnością tak - ma nam pomóc, bo każde świadectwo jest dane dla umocnienia wiary. Lecz dzisiaj mamy także męczenników za wiarę - prześladowania Kościoła nie ustały. Nie upadł również komunizm, lecz przekształcił się w inny totalitaryzm, w liberalizm już bardziej otwarty. Jak mówi prof. Kiereś: "Po II wojnie światowej na arenie dziejów został liberalizm, natomiast z drugiej strony komunizm, a po upadku komunizmu na arenę dziejów wrócił liberalizm, dlatego admiratorzy liberalizmu twierdzą, że jest to ostateczny głos w dziejach teorii społecznej, że nic więcej człowiek już wymyślić nie może." (czytaj cały wywiad) I co widzimy dzisiaj? Nie należy się zatem dziwić, że jedna strona mówi, że Rosja została poświęcona,a druga, że jeszcze nie. Nie wynika to z braku cierpliwości, lecz z obserwacji faktów i wydarzeń. Odrywając się od komunizmu wpadlismy w sidła dyrektyw EU i zniewolenia liberalizmem.
Podobnie jak z Dziełem Intronizacji, kiedy czytamy: "Nie trzeba więc Chrystusa ogłaszać królem, wprowadzać Go na tron. Trzeba natomiast uznać i przyjąć Jego królowanie, poddać się Jego władzy, która oznacza moc obdarowywania nowym życiem, z perspektywą życia na wieki" (List Episkopatu 359), - tak też jest z poświęceniem Rosji. Gdyby papież mógł zwyczajnie bez jakichkolwiek obaw, zgodnie z Wolą Matki Bożej wymienić Rosję - wówczas moglibyśmy być może uniknąć wszystkich wojen, aktów terroru, ofiar po 1984 r. bo wciąż nie widać pokoju (patrz Syria, Afganistan, Irak). Nadal rozbrzmiewa wołanie : "pokuty! pokuty!, pokuty!". Można przyjąć, że Niebo przyjęło wysiłki, ale jeszcze nie spełniliśmy warunków. Fakty pokozują upadek muru berlińskiego, ale na innym krańcu wzniósł się kolejny. Czy mamy zapowiedziany czas pokoju? Nawrócenie dotyczy Polski i Polaków, także Rosjan i Rosji i wszystkich mieszkańców ziemi. "Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie..." Rosja nie nawróciła się ani w 1917 r., ani podczas wojny domowej w Portugalii, ani po 1939 r. Czy nawróciła się po 1984? Matka Boża prosiła o poświęcenie Rosji - państwa, papież zawierzył "ludy Rosji" jak również cały świat Niepokalanemu Sercu. Ten akt ponawiają kolejni papieże. Nie trzeba tłumaczyć jaka jest różnica między państwem a narodem. I w tym leży cały szczegół i ambaras: Jezus Król Polski - nie! - ale " trzeba natomiast uznać i przyjąć Jego królowanie" (KEP). Można założyć, że papież poświęcając "ludy i narody", miał na myśli Rosję (chociaż nigdy nie została wymieniona), która przecież jest częścią składową świata i to wystarczy! W ten sposób został poświęcony Afganistan, Syria, Irak, Stany Zjednoczone itd. Gdybyśmy szli za takim tokiem rozumowania, to wcale nie byłby potrzebny szczególny odrębny akt zawierzenia Polski Niepokalanemu Sercu, ani 8 września 1946 przez Kard. Hlonda, ani z 8 grudnia 1953 ułożonego przez Kard. Wyszyńskiego. Do tego należy wliczyć nasze osobiste akty poświęcenia. Czy jako naród zawierzony i poświęcony Maryi utożsamiamy się z planami państwa idącego w kierunku totalitaryzmu? Czy narody i ludy Rosji, które mają także głęboką pobożność maryjną utożsamiają się z polityką W. Putina?
WK
(c) Opracowanie na podstawie źrodeł internetowych (jak w załącznikach), materiały własne, Ks. Janusz Królikowski "Aby królował Chrystus" Wyd. św. Pawła 2008 imprimatur Kuria Diecezjalna w Tarnowie, O. Zygmunt Dobrzycki OSPPE "Wielkie wezwanie Serca Jezusa do Narodu Polskiego" Wyd. WAM imprimatur ks. Bp Stefan Bareła, Ks. Jan Drozd SDS "Orędzie Niepokalanej", imprimatur 13 Agosto 1975 + Giovanni Salestri, Andrzej Grajewski "Rosja i krzyż" wyd. "Gość Niedzielny", Katowice 1991, Tarcisio Bertone "Ostatnia wizjonerka z Fatimy" Wydawnictwo literackie 2007, Ks. St. M. Kałdon OP "Prawda o Niepokalanym Sercu Maryi w pobożności i nauczaniu Kościoła", Wyd "M', imprimi potest M. Zięba OP.
Jak informowała w 1984 roku prasa włoska, doszło do dość tajemniczego zdarzenia w sowieckiej bazie w Siewiernomorsku na Morzu Północnym. Otóż 13 maja 1984, w święto fatimskie, z nieznanych przyczyn miał miejsce wybuch, który zniszczył znaczną część radzieckiego arsenału broni jądrowej. Alberto Leoni, ekspert historii wojskowej, napisał: „Bez tego systemu pocisków kontrolujących Atlantyk ZSRR nie miało już najmniejszych szans na zwycięstwo”. Z powodu osłabienia potencjału atomowego ZSRR zdecydował się wówczas na politykę ustępstw. Rok później objął rządy na Kremlu Michaił Gorbaczow. Rozpoczęła się tzw. pierestrojka, przebudowa systemu, która otworzyła imperium na świat. Wydarzenia te - jak przypomina G. Weigel - przypadły w czasie Roku Odkupienia. Zgodnie z tradycyjnym datowaniem ziemskiego życia Chrystusa, Rok Odkupienia 1983-1984 wyznaczał 1950. rocznicę zbawczej śmierci Jezusa, będącą punktem zwrotnym w historii świata. Zbieżność tych dat i wydarzeń, jak również zbieżność z dniem 13 maja, jest dziś niezmiernie wymowna.(sekretariat fatimski.pl). W Petersburgu oddano Katolikom do użytku Katedrę św. Katarzyny. 9 listopada 1989 runą mur berliński. Udaremniony został pucz generałów, który trwał od 19 do 22 sierpnia 1991 r. 25 grudnia 1991 z najwyższej iglicy Kremla opuszczono czerwoną flagę, Zaczęła wychodzić na jaw religijność narodu rosyjskiego.
Pozostała jeszcze jednak druga strona medalu: chociaż Rosja nie szerzy swoich błędów w postaci komunizmu, to nie zaniechała swoich imperialistycznych zapędów względem świata, a także wrogości do Kościoła Katolickiego. Kilka przykładów: moskiewski kościół Świętych Piotra i Pawła - nadal używany jako biurowiec; saratowska katedra św. Klemensa - kino; budynek Seminarium od 1995 r. oddawany jest w żółwim tempie, korytarz za korytarzem, piętro za piętrem; stare neogotyckie kościoły w Irkucku i Krasnojarsku pełnią rolę filharmonii; kościoły w Czicie i Blagowieszczensku zostały zamienione na prawosławne katedry; w Chabarowsku przez długie lata był szpital weneryczny i dziennikarze śmiali się, że katolicy chcą zwrotu kościoła Niepokalanie Poczętej - miejsca, gdzie leczyli się syfilitycy. To wszystko głupstwa wobec ostatnich zarzutów "grubego kalibru". Mianowicie, parlamentarzyści wysunęli teorię, że katolicy uprawiają w Rosji politykę, że ustanawiając 4 diecezje, Watykan na terenie obcego państwa dokonał aktu okupacji. Niejasne stanowisko w tej sprawie zajęło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na Sachalinie do ataku ruszyła nawet prokuratura. W trybie natychmiastowym żądano usunięcia z wszelkich dokumentów parafialnych i biskupich starego tytułu: "Apostolska Prefektura Karafuto". W 2002 roku Jan Paweł II ustanowił diecezje katolickie w Rosji. W 2005 greckokatolicki arcybiskup większy kard. Lubomyr Huzar przeniósł swoją siedzibę z Lwowa do Kijowa. Kościół katolicki w Rosji spotkały za to ze strony rosyjskich władz liczne szykany, z których najbardziej znane jest wydalenie syberyjskiego biskupa Jerzego Mazura. Nie pomogły braterskie gesty Jana Pawła II, jak przekazanie Cerkwi ikony Matki Boskiej Kazańskiej. W grudniu 2007 metropolita Kiryłł, prawa ręka Aleksego II ponownie zażądał likwidacji katolickich diecezji w Rosji. 21 września 2007 Benedykt XVI przeniósł z Moskwy abpa Tadeusza Kondrusiewicza, który był tam biskupem od 1989 roku. (Prasa katolicka donosiła, że jednym ze znaków fatimskich jest właśnie nominacja bp Kondrusiewicza na czele struktur Kościoła Katolickiego w Moskwie. Bp spotkał się z s. Łucja w klasztorze w Coimbra w 1991 r.). Jest tajemnicą poliszynela, że pod wpływem krytyki z Moskwy poprzenoszono nawet Polaków pracujących w Kurii Rzymskiej a uważanych za krytyków nowej Ostpolitik. itd.
Oprócz tego, co powiedziała Łucja, pytanie o nawrócenie Rosji pozostaje wciąż otwarte, gdyż jak widać ani Zachód, ani Wschód się nie nawrócił. Fatima pozostaje wciąż aktualnym wezwaniem do pokuty i zadośćuczynienia. Błędy socjalizmu i komunizmu, które z Rosji rozprzestrzeniły się na cały świat, spowodowały, również w Polsce, niewyobrażalną falę wrogości skierowanej przeciwko pozostałościom chrześcijańskiego porządku i przeciwko samemu Kościołowi katolickiemu. Aborcja, eutanazja, "małżeństwo" homoseksualne, wojujący laicyzm, sprzeczne z naturą eksperymenty genetyczne i klonowanie ludzi, niszczenie praw własności, wyniszczanie prawdziwych tradycji... Lista jest długa. Cała historia związana z poświęceniem, pokazuje jak istotne jest w oczach Bożych wypełnienie Jego planów nie tylko, co do poszczególnych dusz, ale i całych narodów. Maryja prosiła wyraźnie o wymienienie Rosji w akcie poświęcenia. To słowo klucz. Podczas audiencji generalnej po apostolskiej pielgrzymce do Portugalii w rok po zamachu, 19 maja 1982 papież powiedział: "Oto w głównej linii zawarłem myśli przewodnie podczas mojej pielgrzymki do Fatimy, które wyraziłem w homilii z 13 maja a także w akcie zawierzenia. Starałem się uczynić wszystko, co w tych okolicznościach można było zrobić w celu podkreślenia kolegialnej jedności Biskupa Rzymu z wszystkimi braćmi w posłudze biskupiej na świecie". [tekst oryginalny]
Papież Benedykt XVI zupełnie inaczej przedstawił Fatimę podczas swojej pielgrzymki do miejsca objawień niż to zinterpretował kard. Bertone. Benedykt XVI pokazał w Portugalii, że tajemnica fatimska nie zamknęła się na zamachu na Jana Pawła II, ale niejako dzieje się na naszych oczach. A to otwiera nowe interpretacje. Tym bardziej, że nie da się oddzielić tzw. Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej od Poświęcenia Rosji. Objawienie "Tajemnicy" nastąpiło po ukazaniu Pastuszkom wizji piekła 13. lipca 1917. S. Łucja spisała treść "Pierwszej" i "Drugiej" tajemnicy 31 sierpnia 1941, gdzie pod koniec pisze: "Następnie podnieśliśmy oczy ku naszej Pani, która nam powiedziała z dobrocią i ze smutkiem: « Widzieliście piekło, dokąd idą dusze biednych grzeszników. Aby ich ratować, Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeśli zrobi się to, co ja wam mówię, wiele dusz zostanie uratowanych, nastanie pokój na świecie. Wojna się skończy. Ale jeżeli się nie przestanie obrażać Boga, to za pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga, gorsza. Kiedy ujrzycie noc oświetloną przez nieznane światło, wiedzcie, że to jest wielki znak, który wam Bóg daje, że ukarze świat za jego zbrodnie przez wojnę, głód i prześladowania Kościoła i Ojca Świętego. Żeby temu zapobiec, przyjdę, by żądać poświęcenia Rosji memu Niepokalanemu Sercu i ofiarowania Komunii św. w pierwsze soboty na zadośćuczynienie. Jeżeli ludzie me życzenia spełnią Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, Rosja rozszerzy swoje błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Sprawiedliwi będą męczeni, Ojciec Święty będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie zniszczonych, na koniec zatriumfuje moje Niepokalane Serce. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a dla świata nastanie okres pokoju.." Treść trzeciej tajemnicy spisała wizjonerka dopiero 3.stycznia 1943 r.) Oba te listy opublikowała Kongregacja Nauki Wiary [tekst oryginalny]. Kard. Bertone pisze w w/w Liście Kongregacji: "Decyzja Ojca Świętego
Jana Pawła II, by ogłosić trzecią część « tajemnicy » fatimskiej, zamyka pewien etap historii, naznaczony tragicznie przez ludzką żądzę władzy i niegodziwość, ale przeniknięty także miłosierną miłością Boga i troskliwą czujnością Matki Jezusa i Kościoła." Śmierć siostry Łucji, która przez dziesiątki lat pukała do drzwi papieży i niemal zawsze zastawała je zamknięte, zamyka pewien cykl spełniania się Orędzia Fatimskiego i otwiera kolejny, być może najbardziej przejmujący. Interpretacja trzeciej tajemnicy napisana przez ówczesnego Prefekta Kongregacji, kard. Ratzingera, też zawiera niedomówienia, jak na przykład interpretacja "męczenników", o których pisze Kardynał: "Widzimy Kościół męczenników minionego już stulecia ukazany w obrazie, który opisany jest trudno zrozumiałym językiem symbolicznym. Czy właśnie to Matka Chrystusa pragnęła przekazać chrześcijaństwu i ludzkości w epoce wielkich problemów i niepokojów? Czy ma to nam pomóc na początku nowego tysiąclecia?". (Kard. Ratzinger stwierdził, że podawana oficjalnie interpretacja ujawnionej wizji, nie jest autorytatywna i katolicy nie mają obowiązku zgadzania się z tą właśnie interpretacją. - Konferencja Prasowa 26.06.2000). Z pewnością tak - ma nam pomóc, bo każde świadectwo jest dane dla umocnienia wiary. Lecz dzisiaj mamy także męczenników za wiarę - prześladowania Kościoła nie ustały. Nie upadł również komunizm, lecz przekształcił się w inny totalitaryzm, w liberalizm już bardziej otwarty. Jak mówi prof. Kiereś: "Po II wojnie światowej na arenie dziejów został liberalizm, natomiast z drugiej strony komunizm, a po upadku komunizmu na arenę dziejów wrócił liberalizm, dlatego admiratorzy liberalizmu twierdzą, że jest to ostateczny głos w dziejach teorii społecznej, że nic więcej człowiek już wymyślić nie może." (czytaj cały wywiad) I co widzimy dzisiaj? Nie należy się zatem dziwić, że jedna strona mówi, że Rosja została poświęcona,a druga, że jeszcze nie. Nie wynika to z braku cierpliwości, lecz z obserwacji faktów i wydarzeń. Odrywając się od komunizmu wpadlismy w sidła dyrektyw EU i zniewolenia liberalizmem.
Podobnie jak z Dziełem Intronizacji, kiedy czytamy: "Nie trzeba więc Chrystusa ogłaszać królem, wprowadzać Go na tron. Trzeba natomiast uznać i przyjąć Jego królowanie, poddać się Jego władzy, która oznacza moc obdarowywania nowym życiem, z perspektywą życia na wieki" (List Episkopatu 359), - tak też jest z poświęceniem Rosji. Gdyby papież mógł zwyczajnie bez jakichkolwiek obaw, zgodnie z Wolą Matki Bożej wymienić Rosję - wówczas moglibyśmy być może uniknąć wszystkich wojen, aktów terroru, ofiar po 1984 r. bo wciąż nie widać pokoju (patrz Syria, Afganistan, Irak). Nadal rozbrzmiewa wołanie : "pokuty! pokuty!, pokuty!". Można przyjąć, że Niebo przyjęło wysiłki, ale jeszcze nie spełniliśmy warunków. Fakty pokozują upadek muru berlińskiego, ale na innym krańcu wzniósł się kolejny. Czy mamy zapowiedziany czas pokoju? Nawrócenie dotyczy Polski i Polaków, także Rosjan i Rosji i wszystkich mieszkańców ziemi. "Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie..." Rosja nie nawróciła się ani w 1917 r., ani podczas wojny domowej w Portugalii, ani po 1939 r. Czy nawróciła się po 1984? Matka Boża prosiła o poświęcenie Rosji - państwa, papież zawierzył "ludy Rosji" jak również cały świat Niepokalanemu Sercu. Ten akt ponawiają kolejni papieże. Nie trzeba tłumaczyć jaka jest różnica między państwem a narodem. I w tym leży cały szczegół i ambaras: Jezus Król Polski - nie! - ale " trzeba natomiast uznać i przyjąć Jego królowanie" (KEP). Można założyć, że papież poświęcając "ludy i narody", miał na myśli Rosję (chociaż nigdy nie została wymieniona), która przecież jest częścią składową świata i to wystarczy! W ten sposób został poświęcony Afganistan, Syria, Irak, Stany Zjednoczone itd. Gdybyśmy szli za takim tokiem rozumowania, to wcale nie byłby potrzebny szczególny odrębny akt zawierzenia Polski Niepokalanemu Sercu, ani 8 września 1946 przez Kard. Hlonda, ani z 8 grudnia 1953 ułożonego przez Kard. Wyszyńskiego. Do tego należy wliczyć nasze osobiste akty poświęcenia. Czy jako naród zawierzony i poświęcony Maryi utożsamiamy się z planami państwa idącego w kierunku totalitaryzmu? Czy narody i ludy Rosji, które mają także głęboką pobożność maryjną utożsamiają się z polityką W. Putina?
WK
(c) Opracowanie na podstawie źrodeł internetowych (jak w załącznikach), materiały własne, Ks. Janusz Królikowski "Aby królował Chrystus" Wyd. św. Pawła 2008 imprimatur Kuria Diecezjalna w Tarnowie, O. Zygmunt Dobrzycki OSPPE "Wielkie wezwanie Serca Jezusa do Narodu Polskiego" Wyd. WAM imprimatur ks. Bp Stefan Bareła, Ks. Jan Drozd SDS "Orędzie Niepokalanej", imprimatur 13 Agosto 1975 + Giovanni Salestri, Andrzej Grajewski "Rosja i krzyż" wyd. "Gość Niedzielny", Katowice 1991, Tarcisio Bertone "Ostatnia wizjonerka z Fatimy" Wydawnictwo literackie 2007, Ks. St. M. Kałdon OP "Prawda o Niepokalanym Sercu Maryi w pobożności i nauczaniu Kościoła", Wyd "M', imprimi potest M. Zięba OP.
________________________________
[Adam-Człowiek]
MATKA BOŻA:
23.czerwca
2008: „ W Fatimie, prosiłam, Moje kochane dzieci, aby ludzie modlili
się za Rosję. Nie chodzi tylko i wyłącznie o jej nawrócenie, lecz, aby
nie rozprzestrzeniała swoich błędów. Niestety wielu rządzących nadal
szerzy i promuje te błędy – już nie w samej Rosji, lecz na całym
świecie. Chcą podporządkować świat dla imienia bestii, gdyż liczba jego
imienia jest liczbą człowieka.
„
Moja prośba o modlitwę za Rosję i jej nawrócenie jest nadal aktualna,
Moje kochane dzieci, ponieważ ten kraj jeszcze się nie nawrócił - a
wręcz przeciwnie pogłębił swoje błędy. To, że przywódcy tego państwa
odwiedzają cerkiew, nie oznacza jeszcze, że się nawrócili bądź
zadeklarowali swoją wiarę w Trójjedynego Boga. Kościół Mojego Boskiego
Syna jest nadal prześladowany. Wielką pokusą tych przywódców jest wciąż
podporządkowanie sobie i panowanie nad narodami… Szatan złożył w ręce
ludzi, którzy dla niego pracują, wielki spisek. Podobnie jak spiskowcy
finansowali kampanię Hitlera i Lenina podobnie teraz finansują wybory w
Rosji i Stanach Zjednoczonych”
23.04.2010
„Katastrofa
lotnicza nie była zwykłym przypadkiem, lecz prowokacją – nie tylko by
osłabić elity walczące o chrześcijańskie wartości, lecz, by umocnić
przeciwników, którzy jak chorągiewka chcą poddać Polskę pod wpływy
apokaliptycznej bestii. Ja jestem jednak Królową tego narodu, który w
dziejach historii stał się ogniwem pomiędzy Wschodem a Zachodem. Ten
naród stał się terenem walki wpływów. Z jednej strony liberalizm i
nihilizm a z drugiej strony ateizm i racjonalizmu. Obie te siły połączył
wspólny cel walki przeciwko Bogu. Skoro Polska jest Moim Królestwem, to
właśnie obie te bestie znalazły właśnie tutaj miejsce dla wspólnej
walki. Ta katastrofa stała się punktem zwrotnym, w którym Europa
doświadczy potęgi zła. To otworzyło drogę do ekspansji Rosji na Europę
Zachodnią i było jej celowym zamierzeniem. Wszystko zależy od was i od
waszej modlitwy, Moje drogie dzieci. Bądźcie jednak pewni, że krew tych
ofiar katastrofy wyda prawdziwe świadectwo. Polska stała się polem
walki, lecz nie samym celem, ponieważ celem agresji jest Zachód, który
już teraz uzależnił siebie od Rosji. Rewolucja w Rosji, która –jak
zapowiedziałam w Fatimie – rozszerzyła swoje błędy, nie zaspokoiła rządz
tych, którzy przefarbowali tylko swoje ubrania. Smok barwy ognia nadal
jest rządny krwi i ofiar w imię walki przeciwko Bogu. Jeśli narody
Europy nie opamiętają się w porę, spotka ich los niewolników. Zachodnie
państwa Europy ulegają presji Rosji pod każdym względem, która stawia
warunki ekonomiczne i gospodarcze. Dzisiejszy świat opiera swoją
gospodarkę na złożach naturalnych i dlatego dał się usidlić w szantaż
Rosji. Nikt w Europie nie przewidział tego, że Rosja wykorzysta to dla
swoich celów militarnych i totalitarnych.”
23.01.2011
„Skoro
w Fatimie poprosiłam papieża, aby poświęcił Rosję Mojemu Niepokalanemu
Sercu wraz ze wszystkimi biskupami, to uszanowałam wolę Mojego Boskiego
Syna, Który wyraźnie ustanowił ziemską władzę Piotra w sprawie
uświęcenia i zbawienia ludzi. Dlatego Kościół hierarchiczny ponosi
odpowiedzialność za stan Kościoła i jego dusz. I z tego względu wzywam
go także do pokuty i nawrócenia.”
13.12.2011
"W Fatimie objawiłam światu potrzebę poświęcenia Rosji
Mojemu Niepokalanemu Sercu, a wtedy zostanie dany czas pokoju. To nie jest
pokój, który narody mogą dać same z siebie, lecz ten pokój zostanie dany od
Boga. Moje dzieci, te słowa są znakiem do zrozumienia odnowy i oczyszczenia
narodów. Rosja nie nawróciła się jeszcze, ponieważ nadal prześladuje Kościół
Mojego Boskiego Syna; co więcej – stała się narzędziem do niszczenia go!
Nawrócenie Rosji dokona się poprzez pojednanie i porzucenie szponów. Kluczem do
ratunku Rosji jest Moje Niepokalane Serce. Jestem Matką Nowej Świętej Rosji i
jej Orędowniczką przez wstawiennictwo krwi jej prawdziwych męczenników. Wiara,
której Rosja potrzebuje, to zmartwychwstała miłość, która prowadzi do jedności,
przebaczenia i wstawiennictwa. Bóg dopuścił do podziału swojego Kościoła, aby
ukazać jeszcze bardziej zwycięstwo jedności w Jego Mistycznym Ciele. Nad Rosją
jest miecz z trzema orłami: po prawej czarny, pośrodku biały, a po lewej
stronie dwugłowy."
14.02.2012
"Szatan posłużył się Francją, pierwszą córą
Kościoła, aby wprowadzić spustoszenie i wzbudzić prześladowania; wykorzystał
dumę Niemiec, by doprowadzić do umocnienia materializmu i cierpienia; posłużył
się Rosją, by pokazać swoją otwartą walkę przeciwko Bogu. W całej tej tragedii
upadku i utraty wiary przez narody Europy Bóg jednak nie opuścił ich w swojej
Opatrzności – podtrzymuje je przez garstkę wiernych, którzy trwają przy krzyżu
ze świadomością wynagradzania Bogu i składania ofiar. "
_________________________________
[1] 1 lipca 2011 r.
Nieśmiertelny Królu wieków, rzeczywisty i żywy, pod postacią chleba utajony, Panie nasz Jezu Chryste!
Tak jak przed dziewięćdziesięciu laty, jesteśmy przed Tobą w starej królów naszych stolicy, w bazylice ku czci Najświętszego Serca Twojego poświęconej i z ofiar całej Polski wzniesionej. Tak jak wtedy, w osobach swych najwyższych pasterzy oraz zgromadzonych wiernych staje dziś przed Tobą Panie naród polski, aby uroczyście ponowić akt oddania się Twojemu Najświętszemu Sercu.
Tak jak przed dziewięćdziesięciu laty przodkowie i poprzednicy nasi u progu niepodległości do Ciebie wołali, tak i my, klęcząc przed Tobą u progu wciąż nowych i trudnych wyzwań dla Kościoła i Ojczyzny naszej, wołamy ich słowa powtarzając a panowania nad nami Twego Najświętszego Serca przyzywając:
Panie Jezu Chryste, którego Serce dla nas zostało przebite i
otwarte, wyznajemy przed niebem i ziemią, że Twego panowania nam
potrzeba: wyznajemy publicznie, że Ty jeden, Królu królów, masz do nas
święte i nigdy niewygasłe prawa.
Panie nasz wszechmocny, racz nie patrzeć na niegodność naszą i
nędzę, ale w imię dobroci Serca Twego zstąp do nas miłościwie, pełen
łaski i prawdy, by zawładnąć tym ludem, co oddaje Ci się dziś i
poświęca. Święć się wśród nas Imię Twoje! Przyjdź do nas słodkie i
błogosławione królestwo Twoje! Życie nasze całe, i społeczne, i
rodzinne, niech Twym duchem się napoi i na zasadach Twoich się oprze!
Daj nam łaskę szczerej miłości do Ciebie, do Kościoła, do Ojczyzny i do
siebie nawzajem. Uczyń serca nasze na wzór Serca Twego, byśmy umieli
tracić życie w służbie najbardziej potrzebującym i bezbronnym oraz
kochać nawet tych, którzy nam źle czynią.
Usuń spomiędzy nas to wszystko, co prawdzie i łasce Twojej się
sprzeciwia, otwórz oczy zaślepionym, ulecz chore serca, obmyj to, co
oczyszczenia potrzebuje, weź nas w opiekę przed wrogiem postronnym i
przed naszą własną słabością. Uwolnij nas od wzajemnej nienawiści i
pogardy, od ducha niezgody i raniących podziałów. Podbij nas pod świętą
władzę Twej miłości, bo Twoi jesteśmy i do Ciebie należeć chcemy.
Jak niegdyś Polska nasza, jedna z pierwszych, przed Sercem
Twoim upadła w pokłonie, tak dziś oddajemy Ci cały nasz naród w zupełne i
niepodzielne władanie. Oddajemy Ci i poświęcamy jego miasta i wioski,
jego prawa i zwyczaje, jego prace i trudy, jego potrzeby i jego
nadzieje. Ufamy Ci i w imię tej ufności podnosimy głos uwielbienia,
który niech płynie przez wszystkie ziemie polskie i znajdzie oddźwięk we
wszystkich polskich sercach:
Chwała niech Ci będzie, Królu wieków i najwyższy Panie naszej
Ojczyzny! Chwała niech będzie Najświętszemu Sercu Twojemu, przez które
tak bardzo nas umiłowałeś i przez które stało się nam zbawienie. Tobie
moc i panowanie, nam zaś w Twej służbie na doczesne nasze dzieje
ratunek, a na wieczność dziedzictwo niebieskiej Twej ojczyzny. Amen.
[2] Zapiski sł. Rozalii Celak
[365] J.M.J.
[365] J.M.J.
Wszystko dla Pana Jezusa przez Niepokalane Serce Maryi!
Najdroższy Ojcze!
Od pewnego czasu (to jest od trzech
miesięcy) jestem zmuszana jakąś siłą tajemniczą, by Ojcu powiedzieć to, co
czuję w duszy, mianowicie to, by Ojciec Drogi napisał list do Jego eminencji
Ks. Kardynała Hlonda, Prymasa Polski, o przyspieszenie Intronizacji
Najświętszego Serca Pana Jezusa w Polsce. Pan Jezus w ten sposób chce ratować
Polskę przed upadkiem. Obawiałam się o tym Ojcu wspominać, że to może
złudzenie, że jestem może pod wpływem ostatnich wrażeń spowodowanych zbliżającą
się wojną itp.
Ponieważ w sumieniu przed Panem
Bogiem odczuwam lęk i niepokój, dlaczego milczę, przeto powiedziałam Ojcu przy
konfesjonale. Ojciec rozkazał pisać, więc pisze z posłuszeństwa.
Pan Jezus chce być naszym Królem,
Panem i zarazem Ojcem bardzo kochającym. Tyle razy prosimy o przyjście
Królestwa Chrystusowego do dusz, a przez to na cały świat. Ta sprawa była i
jest dla mnie ogromnie droga!
Od piętnastu lat bardzo o to proszę
Pana Jezusa, by rozszerzył na świecie w sercach ludzkich panowanie słodkie
Swojej miłości. Spełniając w szpitalu moje obowiązki, nieraz przykre, w tej
intencji, by Go ludzie poznali i umiłowali, wierzyłam w to mocno i
niezachwianie, że On, Jezus, wysłucha mnie.
[366] Pan Jezus w szczególny sposób
chce być naszym Królem, tego On Sobie życzy. Polska musi w sposób wyjątkowy,
uroczyście ogłosić Pana Jezusa swym Królem przez Intronizację Jego Boskiego
Serca i wtedy Jezus będzie jej błogosławił i bronił od nieprzyjaciół. My w ten
sposób choć w małej cząsteczce okażemy Jemu miłość i widzięczność.
Intronizacja to nie tylko ta forma
ofiarowania się, ale odrodzenie serc, poddanie ich pod słodkie panowanie
Miłości! Gdy zastanawiałam się nad tym, ogarnął ogromny ból moją duszę, że Pan
Jezus tak strasznie jest obrażany przez ludzi, że to tak bardzo daleko do
przemiany ludzkich serc, że sprawa Intronizacji jest również daleka. W tej
chwili pod wpływem światła wewnętrznego zrozumiałam te słowa: Sam akt
ofiarowania Polski przez Intronizację Mojemu Sercu przyniesie zbawienne
korzyści, bo przez to bardzo dużo dusz nawróci się szczerze do Pana Boga,
poddając się Jego prawu. Powiedz, moje dziecko, Ojcu, by napisał w tej sprawie
do Prymasa Polski. Teraz jest najodpowiedniejsza chwila, trzeba korzystać z
czasu i łaski.
O, gdybym ja była kapłanem, gdybym
mogła przemawiać, o Jezu, Ty wiesz, co bym o Tobie mówiła!!! Ale po co te
marzenia? Przecież ja mogę Ciebie dawać poznać w inny sposób: przez zupełne
wyniszczenie się i ukrycie, przez wypełnienie Twej Woli na każdy dzień, by Ci
sprawić przyjemność, i przez miłość żarliwą, by Cię móc kochać za miliony
serc!!
[367] Ty Sam, Panie Jezu, przemów
do Jego Eminencji, bo ja jestem za mała i za słaba, by do kogoś mówić. Ojcze
kochany, coś dziwnego dzieje się w mej duszy, czuję przeogromne pragnienie, by
wszystko uczynić i przecierpieć, by Jezus mógł swobodnie panować w naszej
ukochanej Ojczyźnie, a przez Polskę, by zawładnął całym światem.
Śmiem twierdzić stanowczo, że
Polska będzie silną potęgą, najsilniejszą nie tylko w Europie, ale na całym
świecie, jeżeli usłucha wezwania Pana Jezusa, a jeżeli nie, to zginie. To są
nie moje myśli i słowa. To, co mi pokazał Pan Bóg 4 lipca 1938 r. stanie się na
pewno. Niedługo będziemy to oglądać własnymi oczyma.
Rząd Polski posłucha na pewno
wezwanie Jego Eminencji i odda się Jezusowi, tylko trzeba zachęty. Niech Ojciec
Kochany prosi, jak tylko umie, by Jego Eminencja nie obawiał się skłonić Polskę
do tego. Pan Jezus potrafi się Jemu wywdzięczyć tak, jak On, Jezus, umie się
odpłacić.
Teraz albo nigdy! Grozi nam
straszne niebezpieczeństwo. Jeżeli Pan Jezus z nami, to któż przeciw nam?
Skupiajmy się wszyscy jak dzieci
koło Najświętszego Serca naszego Najdroższego Zbawcy. On nas bardzo kocha,
skoro nam daje tyle dowodów Swej miłości.
Ojcze Kochany, trzeba koniecznie
skorzystać z tej łaski, bo inaczej może być bardzo źle z nami. [368] Jeżeli
teraz pogardzimy łaską Bożą, to potem może być wszystko spóźnione albo Pan
Jezus może dać te łaski innym państwom, a co się z nami stanie? Ojcze Kochany,
ja to mówię Ojcu z całym przekonaniem, żeby tej sprawy nie zwlekać, ale czynić
wszystko dla jej przyspieszenia.
Na razie kończę na tym. Ojcze
Kochany, teraz stanie się coś nadzwyczajnego w dziejach narodów. (…)
Kraków, 29 VIII 1939 r.
[3] Akt poświęcenia świata przez Piusa XII
Królowo Różańca świętego, Wspomożycielko Wiernych, Ucieczko rodzaju
ludzkiego, kornie upadamy przed Twoim tronem, pewni, że uprosimy
miłosierdzie, otrzymamy łaskę oraz potrzebną pomoc i obronę w naszych
nieszczęściach; otrzymamy nie dla naszych zasług, na które nie liczymy,
ale dla niezmiernej dobroci Twego macierzyńskiego Serca. Tobie, Maryjo,
Twemu Niepokalanemu Sercu oddajemy i poświęcamy w łączności z całym
Kościołem świętym siebie i cały świat. O Matko miłosierdzia, wyproś nam u
Boga pokój oraz łaski, które mogą nawrócić serca ludzkie, przygotować i
utrwalić pokój, oparty na prawdzie, sprawiedliwości i miłości
Chrystusowej. A jak Kościół i cały rodzaj ludzki został poświęcony Sercu
Twojego Syna, tak i my poświęcamy się na zawsze Tobie i Twemu Sercu
Niepokalanemu, Matko nasza i Królowo świata, aby miłość Twoja i opieka
zapewniła zwycięstwo królestwa Bożego oraz by wszystkie narody,
pojednane ze sobą i z Bogiem, Ciebie błogosławiły i wysławiały, wraz z
Tobą śpiewały hymn miłości i wdzięczności Sercu Jezusowemu, w którym
mogą znaleźć prawdę, życie i pokój. Amen.
Pius XII, Watykan, 13 października 1942 r.
Pius XII, Watykan, 13 października 1942 r.
[4] Akt poświęcenia świata Niepokalanemu Sercu z dnia 25 marca 1984
1. „Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko!”. Ze słowami
tej antyfony, którą modli się od wieków Chrystusowy Kościół, staję dziś
na miejscu przez Ciebie wybranym i szczególnie przez Ciebie, Matko,
umiłowanym. Staję w szczególnym poczuciu jedności z wszystkimi
Pasterzami Kościoła, z którymi wspólnie stanowimy jedno ciało i jedno
kolegium, tak jak z woli Chrystusa Apostołowie byli w jedności z
Piotrem. W poczuciu tej jedności wypowiadam słowa niniejszego aktu, w
którym raz jeszcze pragnę zawrzeć „nadzieje i obawy” Kościoła w świecie
współczesnym. Przed czterdziestu laty, a także w dziesięć lat później,
Twój sługa papież Pius XII, mając przed oczyma bolesne doświadczenia
rodziny ludzkiej, zawierzył i poświęcił Twemu Niepokalanemu Sercu cały
świat, a zwłaszcza te narody, które stanowiły przedmiot Twej szczególnej
miłości i troski.
Ten świat ludzi i narodów mam przed oczami również dzisiaj, kiedy pragnę ponowić zawierzenie i poświęcenie dokonane przez mojego Poprzednika na stolicy Piotrowej: świat kończącego się drugiego tysiąclecia, świat współczesny, nasz dzisiejszy świat! Kościół na II Soborze Watykańskim odnowił świadomość swego posłannictwa w tym świecie, pomny na słowa Pana: „Idźcie... i nauczajcie wszystkie narody... Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 19-20). I dlatego, o Matko ludzi i ludów, Ty, która znasz „wszystkie ich cierpienia i nadzieje”, Ty, która czujesz po macierzyńsku wszystkie zmagania pomiędzy dobrem a złem, pomiędzy światłością i ciemnością, jakie wstrząsają współczesnym światem – przyjmij nasze wołanie skierowane w Duchu Świętym wprost do Twojego Serca i ogarnij miłością Matki i Służebnicy ten nasz ludzki świat, który Ci zawierzamy i poświęcamy, pełni niepokoju o doczesny i wieczny los ludzi i ludów. W szczególny sposób zawierzamy Ci i poświęcamy tych ludzi i te narody, które tego najbardziej potrzebują. „Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko! Naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych!”. Racz nie gardzić! Przyjmij naszą ufność pokorną i nasze zawierzenie!
2. „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16). Ta to właśnie miłość kazała Synowi Bożemu poświęcić siebie samego za wszystkich ludzi: „Za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie” (J 17, 19). Mocą tego „poświęcenia w ofierze” uczniowie wszystkich czasów są powołani do żywego uczestnictwa w dziele zbawienia świata; do dopełnienia tego, czego nie dostaje cierpieniom Chrystusa dla dobra jego Ciała, którym jest Kościół (por. Kol 1, 24; 2 Kor 12, 15).
Gdy dzisiaj staję przed Tobą, Matko Chrystusowa, pragnę wraz z całym Kościołem, wobec Twego Niepokalanego Serca, zjednoczyć się z Odkupicielem naszym w tym poświęceniu za świat i ludzkość, które tylko w Jego Boskim sercu ma moc przebłagać i zadośćuczynić!
Moc tego poświęcenia trwa przez wszystkie czasy, ogarnia wszystkich ludzi, ludy i narody, przewyższa zaś wszelkie zło, jakie duch ciemności zdolny jest rozniecić w sercu człowieka i w jego dziejach: jakie też rozniecił w naszych czasach. Z tym poświęceniem Odkupiciela naszego, przez posługę następcy Piotra, jednoczy się Kościół: Ciało Mistyczne Chrystusa.
O, jakże głęboko czujemy potrzebę poświęcenia za ludzkość i świat: za nasz współczesny świat w jedności z samym Chrystusem! Odkupieńcze dzieło Chrystusa ma się stawać przecież udziałem świata przez Kościół. O, jakże nas przeto boli wszystko, co w Kościele, w każdym z nas, jest przeciwne świętości i poświęceniu! Jakże nas boli to, że wezwanie do pokuty, nawrócenia, modlitwy nie spotkało się i nie spotyka z takim przyjęciem, jak powinno!
Jakże nas boli, że tak ozięble uczestniczymy w dziele Chrystusowego Odkupienia! Że tak niewystarczająco dopełniamy w swoim ciele to, czego „niedostaje cierpieniom Chrystusa” (Kol 1, 24).
Niechże więc będą błogosławione wszystkie dusze, które są posłuszne wezwaniu Odwiecznej Miłości. Niech będą błogosławieni wszyscy ci, którzy dzień po dniu, z niewyczerpaną hojnością przyjmują Twoje wezwanie, o Matko, do czynienia tego, co powie Twój Syn Jezus (por. J 2, 5), dając Kościołowi i światu radosne świadectwo życia natchnionego Ewangelią.
Bądź błogosławiona Ty nade wszystko, Służebnico Pańska, która najpełniej jesteś posłuszna temu Bożemu wezwaniu! Bądź pozdrowiona Ty, która jesteś cała zjednoczona z odkupieńczym poświęceniem Twojego Syna! Matko Kościoła! Przyświecaj Ludowi Bożemu na drogach wiary, nadziei i miłości! Pomóż nam żyć całą prawdą Chrystusowego poświęcenia za całą rodzinę ludzką w świecie współczesnym.
3. Zawierzając Ci, o Matko, świat, wszystkich ludzi i wszystkie ludy, zawierzamy Ci także samo to poświęcenie za świat, składając je w Twym macierzyńskim Sercu.
O Serce Niepokalane! Pomóż nam przezwyciężyć grozę zła, które tak łatwo zakorzenia się w sercach współczesnych ludzi – zła, które w swych niewymiernych skutkach ciąży już nad naszą współczesnością i zdaje się zamykać drogi ku przyszłości!
Od głodu i wojny – wybaw nas!
Od wojny atomowej, od nieobliczalnego samozniszczenia, od wszelkiej wojny – wybaw nas!
Od grzechów przeciw życiu człowieka od jego zarania – wybaw nas!
Od nienawiści i podeptania godności dziecka Bożego – wybaw nas!
Od wszelkich rodzajów niesprawiedliwości w życiu społecznym, państwowym i międzynarodowym – wybaw nas!
Od deptania Bożych przykazań – wybaw nas!
Od usiłowań zadeptania samej prawdy o Bogu w sercach ludzkich – wybaw nas!
Od grzechów przeciw Duchowi Świętemu – wybaw nas! Wybaw nas!
Przyjmij, o Matko Chrystusa, to wołanie nabrzmiałe cierpieniem wszystkich ludzi! Nabrzmiałe cierpieniem całych społeczeństw! Niech jeszcze raz objawi się w dziejach świata nieskończona potęga Miłości miłosiernej! Niech powstrzyma zło! Niech przetworzy sumienia! Niech w Sercu Niepokalanym odsłoni się dla wszystkich światło nadziei!
Jan Paweł II, Fatima, 13 maja 1982 r., Watykan, 16 października 1983 r., Watykan, 25 marca 1984 r.
Congregavit nos in unum Christi amor ________________________________
Ten świat ludzi i narodów mam przed oczami również dzisiaj, kiedy pragnę ponowić zawierzenie i poświęcenie dokonane przez mojego Poprzednika na stolicy Piotrowej: świat kończącego się drugiego tysiąclecia, świat współczesny, nasz dzisiejszy świat! Kościół na II Soborze Watykańskim odnowił świadomość swego posłannictwa w tym świecie, pomny na słowa Pana: „Idźcie... i nauczajcie wszystkie narody... Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 19-20). I dlatego, o Matko ludzi i ludów, Ty, która znasz „wszystkie ich cierpienia i nadzieje”, Ty, która czujesz po macierzyńsku wszystkie zmagania pomiędzy dobrem a złem, pomiędzy światłością i ciemnością, jakie wstrząsają współczesnym światem – przyjmij nasze wołanie skierowane w Duchu Świętym wprost do Twojego Serca i ogarnij miłością Matki i Służebnicy ten nasz ludzki świat, który Ci zawierzamy i poświęcamy, pełni niepokoju o doczesny i wieczny los ludzi i ludów. W szczególny sposób zawierzamy Ci i poświęcamy tych ludzi i te narody, które tego najbardziej potrzebują. „Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko! Naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych!”. Racz nie gardzić! Przyjmij naszą ufność pokorną i nasze zawierzenie!
2. „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16). Ta to właśnie miłość kazała Synowi Bożemu poświęcić siebie samego za wszystkich ludzi: „Za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie” (J 17, 19). Mocą tego „poświęcenia w ofierze” uczniowie wszystkich czasów są powołani do żywego uczestnictwa w dziele zbawienia świata; do dopełnienia tego, czego nie dostaje cierpieniom Chrystusa dla dobra jego Ciała, którym jest Kościół (por. Kol 1, 24; 2 Kor 12, 15).
Gdy dzisiaj staję przed Tobą, Matko Chrystusowa, pragnę wraz z całym Kościołem, wobec Twego Niepokalanego Serca, zjednoczyć się z Odkupicielem naszym w tym poświęceniu za świat i ludzkość, które tylko w Jego Boskim sercu ma moc przebłagać i zadośćuczynić!
Moc tego poświęcenia trwa przez wszystkie czasy, ogarnia wszystkich ludzi, ludy i narody, przewyższa zaś wszelkie zło, jakie duch ciemności zdolny jest rozniecić w sercu człowieka i w jego dziejach: jakie też rozniecił w naszych czasach. Z tym poświęceniem Odkupiciela naszego, przez posługę następcy Piotra, jednoczy się Kościół: Ciało Mistyczne Chrystusa.
O, jakże głęboko czujemy potrzebę poświęcenia za ludzkość i świat: za nasz współczesny świat w jedności z samym Chrystusem! Odkupieńcze dzieło Chrystusa ma się stawać przecież udziałem świata przez Kościół. O, jakże nas przeto boli wszystko, co w Kościele, w każdym z nas, jest przeciwne świętości i poświęceniu! Jakże nas boli to, że wezwanie do pokuty, nawrócenia, modlitwy nie spotkało się i nie spotyka z takim przyjęciem, jak powinno!
Jakże nas boli, że tak ozięble uczestniczymy w dziele Chrystusowego Odkupienia! Że tak niewystarczająco dopełniamy w swoim ciele to, czego „niedostaje cierpieniom Chrystusa” (Kol 1, 24).
Niechże więc będą błogosławione wszystkie dusze, które są posłuszne wezwaniu Odwiecznej Miłości. Niech będą błogosławieni wszyscy ci, którzy dzień po dniu, z niewyczerpaną hojnością przyjmują Twoje wezwanie, o Matko, do czynienia tego, co powie Twój Syn Jezus (por. J 2, 5), dając Kościołowi i światu radosne świadectwo życia natchnionego Ewangelią.
Bądź błogosławiona Ty nade wszystko, Służebnico Pańska, która najpełniej jesteś posłuszna temu Bożemu wezwaniu! Bądź pozdrowiona Ty, która jesteś cała zjednoczona z odkupieńczym poświęceniem Twojego Syna! Matko Kościoła! Przyświecaj Ludowi Bożemu na drogach wiary, nadziei i miłości! Pomóż nam żyć całą prawdą Chrystusowego poświęcenia za całą rodzinę ludzką w świecie współczesnym.
3. Zawierzając Ci, o Matko, świat, wszystkich ludzi i wszystkie ludy, zawierzamy Ci także samo to poświęcenie za świat, składając je w Twym macierzyńskim Sercu.
O Serce Niepokalane! Pomóż nam przezwyciężyć grozę zła, które tak łatwo zakorzenia się w sercach współczesnych ludzi – zła, które w swych niewymiernych skutkach ciąży już nad naszą współczesnością i zdaje się zamykać drogi ku przyszłości!
Od głodu i wojny – wybaw nas!
Od wojny atomowej, od nieobliczalnego samozniszczenia, od wszelkiej wojny – wybaw nas!
Od grzechów przeciw życiu człowieka od jego zarania – wybaw nas!
Od nienawiści i podeptania godności dziecka Bożego – wybaw nas!
Od wszelkich rodzajów niesprawiedliwości w życiu społecznym, państwowym i międzynarodowym – wybaw nas!
Od deptania Bożych przykazań – wybaw nas!
Od usiłowań zadeptania samej prawdy o Bogu w sercach ludzkich – wybaw nas!
Od grzechów przeciw Duchowi Świętemu – wybaw nas! Wybaw nas!
Przyjmij, o Matko Chrystusa, to wołanie nabrzmiałe cierpieniem wszystkich ludzi! Nabrzmiałe cierpieniem całych społeczeństw! Niech jeszcze raz objawi się w dziejach świata nieskończona potęga Miłości miłosiernej! Niech powstrzyma zło! Niech przetworzy sumienia! Niech w Sercu Niepokalanym odsłoni się dla wszystkich światło nadziei!
Jan Paweł II, Fatima, 13 maja 1982 r., Watykan, 16 października 1983 r., Watykan, 25 marca 1984 r.
Congregavit nos in unum Christi amor ________________________________