nadesłane
Każda interwencja Nieba poprzez objawienia, orędzia, wizje, zawiera w sobie ważne przesłanie dla ludzkości, bądź dla poszczególnych narodów. Objawienia mają charakter wzywający do pokuty i modlitwy; ostrzegawczy - to znaczy również warunkowy a także profetyczny, czyli "komentujący" wydarzenia współczesne względem całej ekonomii zbawienia. (Podobnie jak prorocy w Starym Testamencie). Czas Boży realizuje się przecież w czasie historycznym, dlatego Bóg Ojciec jako Pan dziejów mówi i dzisiaj do nas odnosząc się do "pełni czasów", czyli narodzin swojego Jednorodzonego Syna. Czas dany jest także narodom, które Pan Bóg w swojej Opatrzności prowadzi i jednocześnie stawia wymagania, by kierując się wolnością, dążyły do pełnego zjednoczenia z Chrystusem. Na tym tle widzimy dlaczego zaproponował Francji rozpowszechnianie Nabożeństwa do Najświętszego Serca; Portugalii rozszerzanie Nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi i wreszcie Polsce przykładowy dla innych narodów akt oddania się pod królewskie panowanie Jezusa Chrystusa (Intronizacja).
Każda interwencja Nieba poprzez objawienia, orędzia, wizje, zawiera w sobie ważne przesłanie dla ludzkości, bądź dla poszczególnych narodów. Objawienia mają charakter wzywający do pokuty i modlitwy; ostrzegawczy - to znaczy również warunkowy a także profetyczny, czyli "komentujący" wydarzenia współczesne względem całej ekonomii zbawienia. (Podobnie jak prorocy w Starym Testamencie). Czas Boży realizuje się przecież w czasie historycznym, dlatego Bóg Ojciec jako Pan dziejów mówi i dzisiaj do nas odnosząc się do "pełni czasów", czyli narodzin swojego Jednorodzonego Syna. Czas dany jest także narodom, które Pan Bóg w swojej Opatrzności prowadzi i jednocześnie stawia wymagania, by kierując się wolnością, dążyły do pełnego zjednoczenia z Chrystusem. Na tym tle widzimy dlaczego zaproponował Francji rozpowszechnianie Nabożeństwa do Najświętszego Serca; Portugalii rozszerzanie Nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi i wreszcie Polsce przykładowy dla innych narodów akt oddania się pod królewskie panowanie Jezusa Chrystusa (Intronizacja).
Historia pokazuje również, że Pan Bóg posługuje się narodami, aby stały się "biczem kary Bożej" dla innych narodów (por. Mt 24,7 "Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu."):
-- [263] "Zobaczyłam w sposób duchowy
granicę Polsko-Niemiecką, począwszy od Śląska aż do Pomorza, całą w ogniu.
Widok był naprawdę przerażający. Zdawało mi się, że ten ogień zniszczy
całkowicie cały świat. Po pewnym czasie ten ogień ogarnął całe Niemcy, niszcząc
je doszczętnie tak, że ani śladu nie pozostało z dzisiejszej Trzeciej Rzeszy
(to widzenie opisuje Celakówna 5 miesięcy przed napaścią Niemców na Polskę). Wtem usłyszałam w głębi duszy głos i równocześnie odczułam
pewność niezwykłą, że tak się stanie, czego nie potrafię opisać:
Moje dziecko, będzie wojna straszna, która spowoduje takie zniszczenie. Niemcy
upadną i już nigdy nie powstaną za karę, bo mnie nie uznają jako Boga Króla i
Pana swego." (Wyznania z przeżyć
wewnętrznych – Rozalia Celakówna – WAM, Kraków 2007)
-- "Jeśli posłuchają moich próśb, Rosja
nawróci się i zapanuje pokój; jeśli nie, rozsieje ona swoje błędy po
całym świecie, prowokując wojny i prześladowania skierowane przeciw
Kościołowi" (Matka Boża, Fatima 13 lipca 1917.
W każdym z tych trzech wielkich wezwań objawione zostało posłannictwo tych narodów w celu ratowania świata, jak również postawione warunki.
FRANCJA - SACRE COEUR
Spośród 80 otrzymanych wizji i objawień Jezusa
Małgorzata Maria opisała 30. Zasadniczo są one
objaśnieniem i komentarzem do 4 głównych,
aczkolwiek przekazują też osobom poświęconym
Bożemu Sercu liczne obietnice, z których na
uwagę zasługuje zwłaszcza 12 nazywanych
wielkimi. Zgodnie z nimi, osoby te otrzymają
łaski potrzebne do realizacji zadań wynikających
z ich stanu, pokój w rodzinach, pocieszenie w
strapieniach, opiekę Bożego Serca w życiu, a
szczególnie w godzinie śmierci, błogosławieństwo
w przedsięwzięciach. Ponadto Jezus obiecywał, że
grzesznicy znajdą w Jego Sercu źródło i ocean
miłosierdzia, dusze oziębłe staną się gorliwe,
dusze gorliwe prędko dojdą do doskonałości,
domy, w których jest czczony wizerunek Jego
Serca, będą błogosławione, imiona osób
szerzących nabożeństwo zostaną wpisane w Jego
Serce, kapłani poruszą najbardziej zatwardziałe
serca, osoby przystępujące przez 9 kolejnych
miesięcy w pierwsze piątki miesiąca do Komunii
św. w intencji wynagrodzenia otrzymają łaskę
pokuty i innych sakramentów, a jego Serce będzie
dla nich pewną ucieczką w ostatniej godzinie
życia.
Pan Jezus wezwał swoją powiernicę do szerzenia kultu Jego
Serca w duchu zadośćuczynienia. Małgorzata usłyszała wezwanie Pana Jezusa do pierwszopiątkowej
Komunii św. wynagradzającej, przyjmowanej w duchu wynagrodzenia za Jego dary i
łaski, oraz do naśladowaniem w życiu Jego miłości.
W roku 1674 Pan Jezus zażądał pierwszopiątkowej Komunii przyjmowanej w duchu wynagradzania za grzechy i niewdzięczność ludzkości. Dnia 16.VI.1675 roku, w oktawie Bożego Ciała, miało miejsce drugie Wielkie Objawienie z deklaracją Pana Jezusa: Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzkość , niczego nie oszczędzając oddało się bez reszty, aby świadczyć o swej miłości...Jeśli będziesz mi wierna i pójdziesz za Mną, dam ci poznać Siebie."
Chrystus przedstawił jej kilka żądań:
* pierwszopiątkową Komunię św. wynagradzającą,
W roku 1674 Pan Jezus zażądał pierwszopiątkowej Komunii przyjmowanej w duchu wynagradzania za grzechy i niewdzięczność ludzkości. Dnia 16.VI.1675 roku, w oktawie Bożego Ciała, miało miejsce drugie Wielkie Objawienie z deklaracją Pana Jezusa: Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzkość , niczego nie oszczędzając oddało się bez reszty, aby świadczyć o swej miłości...Jeśli będziesz mi wierna i pójdziesz za Mną, dam ci poznać Siebie."
Chrystus przedstawił jej kilka żądań:
* pierwszopiątkową Komunię św. wynagradzającą,
* godzinę świętą,
* oraz ustanowienie osobnego liturgicznego święta ku czci Najśw. Jego Serca w piątek po oktawie Bożego Ciała.
* oraz ustanowienie osobnego liturgicznego święta ku czci Najśw. Jego Serca w piątek po oktawie Bożego Ciała.
Ważny wymiar społeczny miało objawienie z
1689 roku. Jezus żądał w nim publicznej czci i
wynagrodzenia również od ówczesnych władców,
wybierając imiennie króla Ludwika XIV, aby
wprowadził królestwo Serca Jezusa w
społeczno-polityczne struktury Francji i całego
świata. Podczas jednego z objawień danego św. Małgorzacie w roku 1689 Chrystus
Pan zwrócił się za pośrednictwem tej pokornej zakonnicy do Ludwika XIV
słowami: Oznajmij pierworodnemu synowi Mego Serca, że jak otrzymał
swoje urodzenie na mocy Mojego Dziecięctwa, to narodzenie do łaski i
chwały wiecznej otrzyma przez poświęcenie się Mojemu Sercu. Pragnie Ono
bowiem królować nad jego sercem, a za jego pośrednictwem nad sercami
wielkich tego świata. Król królów postawił też konkretne warunki
królowi Francji: miał on wraz z całą rodziną poświęcić się Najświętszemu
Sercu, czcić Je publicznie, zbudować świątynię pod wezwaniem
Najświętszego Serca, szerzyć wśród wojska kult obrazu Serca Jezusowego i
tym wizerunkiem ozdobić królewskie sztandary. W zamian Pan Jezus
obiecał Francji i jej królowi szczególną opiekę i błogosławieństwo we
wszystkich sprawach: że będzie strzegł jej mieszkańców, a wszystkich
wrogów złoży u jej stóp, jeśli zarówno król, jak i poddani szerzyć będą
między narodami nabożeństwo do Jego Najświętszego Serca.
W miarę rozwoju kultu do Stolicy Apostolskiej zaczęły napływać prośby w
sprawie Mszy św. wotywnej . Z Polski petycje o ustanowienie
święta w różnych odstępach czasu pisali; biskupi, król August III oraz Stanisław
Leszczyński Starania te upragniony rezultat przyniosły dopiero w 1765 r.
Kongregacja Obrzędów wydając dekret pozwalający na officjum i Mszę św. o
Najświętszym Sercu Jezusa uhonorowała biskupów polskich i zalegalizowała rozpowszechniony w Kościele kult.Zatwierdzenie Mszy św. stanowiło punkt zwrotny w dziejach kultu Serca
Jezusowego. Wprawdzie pozwolenie dotyczyło na razie Królestwa Polskiego i
Arcybractwa w wiecznym mieście, ale wystarczyło teraz prosić o święto a Stolica
Apostolska bez trudu wyrażała zgodę. Był to sukces naszej Ojczyzny, oddanej od
dawna kultowi Najświętszego Serca. Po dokładnych badaniach Stolica Apostolska
uznaje wiarygodność objawień św. Małgorzaty Marii i zezwala na obchodzenie tego
święta. Pierwszy zatwierdził je papież Klemens XIII w 1765 roku. Na dzień uroczystości
wyznaczono — zgodnie z żądaniem, które Jezus przedstawił św. Małgorzacie Marii
— piątek po oktawie Bożego Ciała.
Pius IX w 1856 r. rozszerzył to święto na
cały Kościół. On również 31 grudnia 1899 r. oddał Sercu Jezusowemu w opiekę cały Kościół i rodzaj ludzki. Papież Leon XIII (1878-1903) położył większy nacisk na wymiar społeczny,
wiążąc w sposób ściślejszy nabożeństwo z tematem społecznego Królestwa
Najświętszego Serca Jezusowego'". Dnia 28 czerwca 1889 r.
Papież podniósł uroczystość Najświętszego Serca Jezusa do rangi uroczystości
pierwszej klasy. W 1899 r. została zatwierdzona litania do Najświętszego
Serca Pana Jezusa oraz opublikowana encyklika Annum
Sacrum. Pius X zaaprobował praktykę obchodzenia czerwca jako miesiąca Serca
Jezusowego, przywiązując doń kilka odpustów. Zalecił też w 1906 roku,
aby w uroczystość Najświętszego Serca we wszystkich świątyniach
ponawiano poświęcenie rodzaju ludzkiego. Popierał też intronizację Serca
Jezusowego w rodzinach prowadzoną przez Ojca Mateo, który tak ją
scharakteryzował: "Jest to oficjalne i społeczne uznanie królewskiej
władzy Serca Jezusowego nad rodziną chrześcijańską, uznanie
potwierdzone, uzewnętrznione i utrwalone przez uroczyste umieszczenie
obrazu Bożego Serca na honorowym miejscu i odmówieniu aktu poświęcenia".Pius XII opublikował w 1956 r. specjalną encyklikę
„Haurietis aquas”, poświęconą czci Jezusowego Serca. w opiekę
cały Kościół i rodzaj ludzki. Pius XII opublikował w 1956 r. specjalną encyklikę
„Haurietis aquas”, poświęconą czci Jezusowego Serca.
Wielkim propagatorem "społecznego Królestwa Najświętszego Serca Jezusowego" był o. Dehon, założyciel Zgromadzenia Księży Sercanów, który w tym duchu wydawał też pismo pod znamiennym tytułem: „Królestwo Serca Jezusowego w duszach i społeczeństwach”. „Królestwo mojego Serca w społeczeństwie
– mówił w imieniu Jezusa – to królestwo sprawiedliwości, miłości,
miłosierdzia dla biednych, pokornych i tych, którzy cierpią. Wymagam od
was wszystkich, byście poświęcali się wszystkim tym dziełom, byście do
nich zachęcali, byście je wspomagali. Wspomagajcie wszelkie instytucje,
jakie winny przyczyniać się do wzrostu królestwa sprawiedliwości
społecznej i przeciwstawiać się uciskowi słabych przez mocnych” (OSP I,
233).
Jak widać od strony formalnej Kościół spełnił warunki dotyczące kultu i Nabożeństwa do Najświętszego Serca Jezusa przyjmując i aprobując je. Niestety król Francji nie spełnił warunków rozszerzania społecznego Królestwa NSPJ. Należy jeszcze przypomnieć słowa Piusa XI z Encykliki Miserentissimus Redemptor (1928): "Duch ekspiacji i wynagrodzenia odgrywał zawsze pierwszą i główną rolę w kulcie Najświętszego Serca Jezusa". Trzeba zwrócić uwagę, że Nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa ma charakter ogólnokościelny. W Polsce wielu Katolików pamięta jeszcze o Pierwszych Piątkach Miesiąca: o spowiedzi św, Komunii itd. Czy pamiętają o wynagrodzeniu Bożemu Sercu? Żywe nabożeństwo do Serca Pana Jezusa w Polsce nie odzwierciedla jednak całej sytuacji w Kościele Powszechnym. Kard. Ratzinger w jednym ze swoich wykładów stara się dać odpowiedź na kryzys kultu Bożego w Kościele: " Jeśli kult Serca Jezusa
jest formą pobożności wielkanocnej, to cóż ma on w sobie specyficznego?
Czyż nie okazuje się wówczas niepotrzebnym dodatkiem, uczuciowym oglądaniem
tajemnicy paschalnej w formie dewocyjnej, zamiast realnego uczestnictwa
w niej tam, gdzie ona jest rzeczywiście obecna, czyli w sakramentach,
w liturgii Kościoła? Czyż wówczas pobożne przeżywanie, uczuciowe
uobecnianie tajemnicy paschalnej nie stanowi drugorzędnej formy mistyki
w odniesieniu do ważniejszego misterium, tzn. liturgii?
Czy przypadkiem ta forma
kultu nie zasadza się właśnie na nieznajomości czy niezrozumieniu liturgii
skostniałej zresztą w ostatnich wiekach? Czy więc ten kult nie okaże się
bezprzedmiotowym z chwilą, gdy liturgia znów ożywi się na nowo? Tego
rodzaju pytania doprowadziły po soborze do upowszechnienia się opinii, że to,
co zostało wyrażone przed reformą liturgiczną, stało się już bezprzedmiotowe.
Sprawiło to faktyczny i daleko idący zanik czci Serca Bożego. A to
bez wątpienia płynęło z niezrozumienia soboru. Encyklika Haurietis aquas
dała na te pytania odpowiedź, i to odpowiedź, którą reforma liturgiczna
zakłada, a nie anuluje. A więc nie tylko zewnętrzna okazja, że od
wydania tej encykliki upłynęło dwadzieścia pięć lat, nakazuje przypomnienie
sobie jej wypowiedzi; ale wymaga również tego sytuacja pobożności we
współczesnym Kościele." (Kard Ratzinger: "Kryzys kultu Serca Jezusowego w epoce reformy liturgicznej").
W zamyśle Bożym Francja miała przygotować inne narody na przyjęcie społecznego panowania Serca Pana Jezusa. Następnie z historycznego i chronologicznego punktu widzenia, Bóg zapragnął "objawienia" całemu światu Niepokalanego Serca Maryi oraz nabożeństwa wynagradzającego. I wreszcie chce posłużyć się Polską, jako przykładem dla innych narodów, by dokonać pełnej Intronizacji. Niestety Francja w osobie króla Ludwika XIV odrzuciła żądanie Serca Jezusa i nie spełniła go. Pomimo, iż król nie zdążył ozdobić monarszych sztandarów Sercem
Jezusowym, pod tym właśnie symbolem wybuchło w Wandei katolickie
powstanie. Znak Serca Zbawiciela powiewał po raz pierwszy na sztandarach
wandejczyków maszerujących na świętą wojnę za Boga i Króla. Nie jest
dziełem przypadku, że właśnie Serce Jezusowe z krzyżem obrane zostało
przez Wandejczyków za symbol kontrrewolucji. Zapewne pragnęli oni
zadośćuczynić w ten sposób żądaniom Chrystusa skierowanym do królów
Francji... Później św.Ludwik, wielki apostoł Maryi założył m.in. Stowarzyszenie Misjonarzy Maryi, które w
znacznej mierze przyczyniło się właśnie do rozpowszechniania obrazów i
tarcz herbowych z wizerunkiem Serca Jezusowego. Przekazuje Kościołowi Traktat o Doskonałym Nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, w której pisze o Apostołach Czasów Ostatecznych i Maryjnym Tryumfie.
FATIMA - NIEPOKALANE SERCE MARYI, PIĘĆ PIERWSZYCH SOBÓT WYNAGRADZAJĄCYCH.
Francja odrzuciła wezwanie Boskiego Serca Jezusowego. Gorzkim tego następstwem stała się rewolucja, podczas której nastąpiła detronizacja króla, ale zwłaszcza detronizacja Chrystusa i szereg zorganizowanych
aktów bluźnierstwa: "Z krzykiem i wyciem wkroczyli bluźniercy do domu Bożego,
wielu z zapalonymi fajkami w zębach. Wśród śmiechów podniosła zgraja
bezbożna bezwstydną kobietę na główny ołtarz i posadziła ją na
tabernakulum, z którego dawno już kościelny usunął krzyż. Potem
rewolucjoniści zaczęli klękać przed upadłą kobietą. Kurzyli swe cuchnące
fajki, tak, że dym unosił się jak kadzielnicy i wołali - „Uwielbiamy
cię, bogini rozumu!” (cyt. Wilhelm Hunermann, Szaniec Boży, heroizm w
cieniu gilotyny, Warszawa 2002 s. 102-103.). Prześladowania Kościoła wzmogły się, zginęło wielu duchownych. Upadła "pierwsza córka Kościoła, która do dzisiaj nie może się podnieść. Rewolucja francuska rozszerzyła swoje błędy na całym świecie...
Po raz kolejny w historii Bóg przychodzi do świata, posyła Swoją umiłowaną Córkę, Maryję, aby objawić światu warunki ratunku. 13 lipca 1917 roku mówi do pastuszków: "Bóg pragnie ustanowić na świecie nabożeństwo do Mego Niepokalanego Serca. Jeśli uczynią to, co wam powiem, zbawi się wiele dusz i zapanuje pokój. Wojna się skończy. Jeżeli jednak nie przestanie się obrażać Boga, za pontyfikatu Piusa XI zacznie się inna, gorsza (...) Aby temu przeszkodzić, przyjdę prosić o poświęcenie Rosji Memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię wynagradzającą w pierwsze soboty miesiąca. Jeśli posłuchają moich próśb, Rosja nawróci się i zapanuje pokój; jeśli nie, rozsieje ona swoje błędy po całym świecie, prowokując wojny i prześladowania skierowane przeciw Kościołowi; dobrzy będą wydani na męczeństwo, Ojciec Święty będzie wiele cierpiał, wiele narodów będzie unicestwionych. Na końcu Moje Niepokalane Serce zatryumfuje. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a światu będzie dany pewien czas pokoju."
W tych słowach Matka Boża ukazuje bardzo wyraźnie (i to dwukrotnie) dwie cudowne łaski przywiązane do poświęcenia Rosji Jej Niepokalanemu Sercu:
* łaskę nawrócenia Rosji
* łaskę „pewnego czasu pokoju” na świecie.
Ponadto Matka Boża mówi, że „przyjdzie” prosić o poświęcenie Rosji. W istocie Matka Boża powraca, odwiedzając s. Łucję w Tuy (Hiszpania). 13 lipca 1929 r., podczas tego nowego objawienia, Maryja przekazuje wizjonerce następującą prośbę: " Przyszła chwila, w której Bóg wzywa Ojca Świętego, aby wspólnie z biskupami całego świata poświęcił Rosję Memu Niepokalanemu Sercu. Bóg obiecuje uratować ją za pomocą tego środka. Tak wiele dusz zostaje potępionych przez sprawiedliwość Bożą z powodu grzechów przeciwko Mnie popełnionych. Przychodzę przeto prosić o zadośćuczynienie. Ofiaruj się w tej intencji i módl się."
Po raz kolejny w historii Bóg przychodzi do świata, posyła Swoją umiłowaną Córkę, Maryję, aby objawić światu warunki ratunku. 13 lipca 1917 roku mówi do pastuszków: "Bóg pragnie ustanowić na świecie nabożeństwo do Mego Niepokalanego Serca. Jeśli uczynią to, co wam powiem, zbawi się wiele dusz i zapanuje pokój. Wojna się skończy. Jeżeli jednak nie przestanie się obrażać Boga, za pontyfikatu Piusa XI zacznie się inna, gorsza (...) Aby temu przeszkodzić, przyjdę prosić o poświęcenie Rosji Memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię wynagradzającą w pierwsze soboty miesiąca. Jeśli posłuchają moich próśb, Rosja nawróci się i zapanuje pokój; jeśli nie, rozsieje ona swoje błędy po całym świecie, prowokując wojny i prześladowania skierowane przeciw Kościołowi; dobrzy będą wydani na męczeństwo, Ojciec Święty będzie wiele cierpiał, wiele narodów będzie unicestwionych. Na końcu Moje Niepokalane Serce zatryumfuje. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a światu będzie dany pewien czas pokoju."
W tych słowach Matka Boża ukazuje bardzo wyraźnie (i to dwukrotnie) dwie cudowne łaski przywiązane do poświęcenia Rosji Jej Niepokalanemu Sercu:
* łaskę nawrócenia Rosji
* łaskę „pewnego czasu pokoju” na świecie.
Ponadto Matka Boża mówi, że „przyjdzie” prosić o poświęcenie Rosji. W istocie Matka Boża powraca, odwiedzając s. Łucję w Tuy (Hiszpania). 13 lipca 1929 r., podczas tego nowego objawienia, Maryja przekazuje wizjonerce następującą prośbę: " Przyszła chwila, w której Bóg wzywa Ojca Świętego, aby wspólnie z biskupami całego świata poświęcił Rosję Memu Niepokalanemu Sercu. Bóg obiecuje uratować ją za pomocą tego środka. Tak wiele dusz zostaje potępionych przez sprawiedliwość Bożą z powodu grzechów przeciwko Mnie popełnionych. Przychodzę przeto prosić o zadośćuczynienie. Ofiaruj się w tej intencji i módl się."
Poświęcenie Rosji oraz jej nawrócenie to jakby dwie różne kwestie. Są one dwuetapowe i również zostały postawione warunki w celu ich przeprowadzenia.
*Poświęcenie Rosji ma dokonać papież w kolegialnej jedności z biskupami świata
* Pan Jezus domaga się jednocześnie wprowadzenia Nabożeństwa Pierwszych Sobót w całym Kościele i poinformowanie o tym papieża.
Siostra Łucja napisała do ks. Jose Bernardo Gonçalvesa, S.J., 18 maja 1936 wyjaśniając: „Wydaje mi się jednak, że gdyby
Ojciec Święty uczynił to teraz, Pan Jezus przyjąłby to i dotrzymał
Swojej obietnicy. Bez wątpienia, spodobałoby się Mu to, jak również
Niepokalanemu Sercu Maryi. Rozmawiałam w duchu z Panem Jezusem na ten
temat i niedawno spytałam Go, dlaczego nie nawróci Rosji bez poświęcenia
jej przez Ojca Świętego. „Bo chcę, aby cały mój Kościół uznał to
poświęcenie za triumf Niepokalanego Serca Maryi, aby potem
rozpowszechnić Jego kult i postawić obok nabożeństwa do mego Boskiego
Serca, nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi”. Ale, mój Boże, Ojciec
Święty nie uwierzy mi, jeżeli Ty sam nie obdarzysz go specjalnym
natchnieniem. „Ojciec Święty! Módl się bardzo za Ojca Świętego! On to
zrobi, ale będzie za późno. Niemniej jednak Niepokalane Serce Maryi
ocali Rosję, ona została Mu powierzona”. (Szczegóły --> czytaj)
W
planie Bożym widzimy harmonię i porządek ustanowionych rzeczy. Wpierw
Maryja mówi o nabożeństwie
pierwszych sobót ( Pontevedra, 1925 r.), zaś cztery lata później ponawia
prośbę o
poświęcenie Rosji (Tuy, 1929
r.). Ponieważ poświęcenie Rosji nie zostało przyjęte zgodnie z życzeniem
Matki Bożej, o czym pisała s. Łucja, Maryja przychodzi, by objawić
znaczenie pierwszych sobót wynagradzających Niepokalanemu Sercu Maryi,
ich
znaczenie i obietnice. Siostra Łucja tak opisała objawienie: „10 grudnia 1925
r. zjawiła się Najświętsza Panna w Pontevedra, a z boku w jasności
Dzieciątko. Najświętsza Dziewica położyła Łucji rękę na ramieniu i
pokazała cierniami otoczone serce, które trzymała w drugiej ręce.
Dzieciątko powiedziało: «Miej współczucie z Sercem Twej Najświętszej
Matki, otoczonym cierniami, którymi niewdzięczni ludzie je wciąż na nowo
ranią, a nie ma nikogo, kto by przez akt wynagrodzenia te ciernie
powyciągał". Potem powiedziała Najświętsza Panna: «Córko moja, spójrz,
Serce moje otoczone cierniami, którymi niewdzięczni ludzie przez
bluźnierstwa i niewdzięczność stale ranią. Przynajmniej ty staraj się
nieść mi radość i oznajmij w moim imieniu, że przybędę w godzinie
śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia do tych wszystkich, którzy
przez pięć miesięcy w pierwsze soboty odprawią spowiedź, przyjmą Komunię
świętą, odmówią jeden różaniec i przez piętnaście minut rozmyślania nad
piętnastu tajemnicami różańcowymi towarzyszyć mi będą w intencji
zadośćuczynienia».
W dniu 15 lutego 1926 roku siostrze Łucji
na nowo ukazało się w Pontevedra Dzieciątko Jezus. Podczas tego
objawienia siostra Łucja przedstawiła Dzieciątku pewne trudności, jakie
będą miały niektóre osoby, żeby przystąpić do spowiedzi w sobotę i
poprosiła, by spowiedź była tak samo ważna podczas kolejnych ośmiu dni.
Pan Jezus odpowiedział: – Tak, spowiedź może być ważna o wiele
więcej dni, pod warunkiem, że gdy będą Mnie przyjmować, będą w stanie
łaski uświęcającej i wyrażą intencję zadośćuczynienia za znieważenie
Niepokalanego Serca Maryi. Siostra Łucja podniosła jeszcze kwestię
dotyczącą sytuacji, w której ktoś w momencie spowiedzi zapomni
sformułować intencję, na co Pan Jezus odpowiedział następująco: – Mogą to uczynić przy następnej spowiedzi, wykorzystując w tym celu pierwszą nadarzającą się okazję.
Podczas czuwania w nocy z dnia 29 na 30 maja 1930 roku, Pan Jezus przemówił do siostry Łucji, podając jej rozwiązanie innego problemu: – Praktykowanie tego nabożeństwa będzie dopuszczone również w niedzielę po pierwszej sobocie, jeżeli moi księża – ze słusznych powodów – przyzwolą na to.
Przy tej samej okazji, nasz Pan dał Łucji odpowiedź na jeszcze inne pytanie: – Dlaczego pięć sobót, a nie dziewięć albo siedem, dla uczczenia cierpień Matki Bożej?
– Moja córko, powód jest bardzo prosty: jest pięć rodzajów zniewag i bluźnierstw przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi:
1. Bluźnierstwa przeciwko Niepokalanemu Poczęciu.
2. Przeciw dziewictwu Matki Bożej.
3. Przeciw Jej boskiemu macierzyństwu, przy równoczesnym sprzeciwie uznania Jej za Matkę rodzaju ludzkiego.
4. Czyny tych, którzy usiłują publicznie wpoić w serca dzieci obojętność, pogardę, a nawet nienawiść do tej Matki Niepokalanej.
5. Czyny takich, którzy profanują wizerunki Najświętszej Panny."
Podczas czuwania w nocy z dnia 29 na 30 maja 1930 roku, Pan Jezus przemówił do siostry Łucji, podając jej rozwiązanie innego problemu: – Praktykowanie tego nabożeństwa będzie dopuszczone również w niedzielę po pierwszej sobocie, jeżeli moi księża – ze słusznych powodów – przyzwolą na to.
Przy tej samej okazji, nasz Pan dał Łucji odpowiedź na jeszcze inne pytanie: – Dlaczego pięć sobót, a nie dziewięć albo siedem, dla uczczenia cierpień Matki Bożej?
– Moja córko, powód jest bardzo prosty: jest pięć rodzajów zniewag i bluźnierstw przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi:
1. Bluźnierstwa przeciwko Niepokalanemu Poczęciu.
2. Przeciw dziewictwu Matki Bożej.
3. Przeciw Jej boskiemu macierzyństwu, przy równoczesnym sprzeciwie uznania Jej za Matkę rodzaju ludzkiego.
4. Czyny tych, którzy usiłują publicznie wpoić w serca dzieci obojętność, pogardę, a nawet nienawiść do tej Matki Niepokalanej.
5. Czyny takich, którzy profanują wizerunki Najświętszej Panny."
Trzeba przypomnieć, że najistotniejsza intencja tego nabożeństwa do forma ekspijacyjna, czyli wynagradzająca! Nie wystarczą tylko piękne procesje z figurą Matki Bożej Fatimskiej, powinniśmy ten dzień przeżywać w duchu wynagrodzenia (różaniec, czytanie Pisma św.itd). Pierwsza sobota
miesiąca to dzień, o którym mówiła Maryja w Fatimie, prosząc, aby tego
dnia wynagradzać za grzechy raniące Jej Niepokalane Serce. Jeśli
uczynimy to, o co prosiła nas Maryja w Fatimie, nastanie pokój na
świecie. Rosja się nawróci i nadejdzie czas triumfu Niepokalanego Serca
Maryi.
Warunek nawrócenia Rosji leży we właściwym przyjęciu i praktykowaniu tego nabożeństwa.
Rozpowszechnianie tego nabożeństwa napotykało na wiele oporów.Najpierw spowiednik zażądał
potwierdzenia prawdziwości objawienia przez drugie objawienie, prosił
też o znaki. Twierdził ponadto, że nowa forma kultu nie jest potrzebna,
gdyż wielu ludzi odprawia nabożeństwo pierwszych piętnastu sobót
miesiąca na uczczenie piętnastu tajemnic różańca (w Portugalii). Na zarzut, że nabożeństwo to jest niepotrzebne, gdyż Kościół zna już
podobne, Jezus odpowiedział w jednym z kolejnych objawień udzielonych
Siostrze Łucji: „Wolę tych, którzy odprawią pięć pierwszych sobót w celu
wynagrodzenia Niepokalanemu Sercu Matki Niebieskiej, niż tych, którzy
odprawią piętnaście, bezdusznie i z obojętnością.”(za Apostolat Fatimski).
Jak mamy oczekiwać wypełnienia się obietnicy dotyczącej nawrócenia Rosji, skoro do dzisiaj to nabożeństwo nie zostało wprowadzone do Kościoła Powszechnego? Powołując się na Sekretariat fatimski w Polsce Jan Paweł II miał powiedzieć: "Tak bardzo chciałbym zatwierdzić to nabożeństwo, ale wciąż jeszcze nie
mogę. Jak mógłbym ogłosić to nabożeństwo jako coś obowiązującego w całym
Kościele, skoro Kościół go nie zna?". Dlatego Ojciec Święty poprosił:
"Róbcie wszystko, by ludzie zaczęli je praktykować. Wtedy będę mógł je
oficjalnie zatwierdzić". Nabożeństwo wynagradzające Niepokalanemu Sercu w pierwsze soboty miesiąca jest oficjalnie zatwierdzone w trzech krajach: Portugalii, Hiszpanii oraz Polsce. Do tej pory Stolica Apostolska nie wypowiedziała się oficjalnie na ten temat, chociaż następujący po sobie papieże uważali je za 'jedyny ratunek dla świata".
* Papież Pius XI 6 grudnia 1929r. poświęcił na Watykanie figurę Matki Bożej Fatimskiej dla Seminarium Portugalskiego w Rzymie i zapoznał się ze wszystkimi aktami dotyczącymi objawień w Fatimie.
*Papież Pius XII w1944r. ustanowił święto Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, a w rocznicę trzechsetlecia /1646r./ poświęcenia Portugalii Niepokalanemu Poczęciu Maryi, przez swego legata,kard.Masellę, 13 maja 1946r. koronował figurę Matki Bożej Fatimskiej na Królową Świata.
Ponadto w 1950r. w Encyklice "Mirabile illud", nawiązując do orędzia fatimskiego wezwał wiernych do modlitwy o pokój. Papież Pius XII otrzymał łaskę oglądania "cudu słońca" w ogrodach watykańskich, w tym czasie,gdy widziały go rzesze ludzi w Fatimie.
* Papież Jan XXIII 13 grudnia 1962r. ustanowił święto Fatimskiej Matki Bożej Różańcowej, zwołał Sobór Watykański II, w święto Bożej Rodzicielki i Jej opiece go zawierzył, a orędzie fatimskie nazywał "największą nadzieją świata na pokój".
*Papież Paweł VI 13 maja 1965r. przekazał Sanktuarium w Fatimy Złotą Różę, a w 50 lecie objawień 13 maja 1967r. pielgrzymował do Fatimy, spotkał się z siostrą Łucją. W adhortacji "Signum Magnum" wezwał wszystkich wiernych do osobistego poświecenia się Niepokalanemu Sercu Matki Kościoła.
* Papież Jan Paweł II zwrócił uwagę świata na orędzie fatimskie i szczególny związek papieża z nim. Papież, który zawierzył siebie Marce Bożej - TOTUS TUUS "Cały Twój " - dostąpił łaski, cudownego ocalenia za Jej przyczyną. Pas przebity kulą ofiarował Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze, a kula cudownie pasowała do wgłębienia w koronie Matki Bożej z Fatimy. 25 marca 1984r. w Rzymie przed bazyliką Św. Piotra w obecności Matki Bożej w figurze przywiezionej z sanktuarium fatimskiego, w łączności z biskupami świata dokonał aktu poświęcenia świata dodając narody, wobec których Matka Boże oczekuje, aby były Jej poświęcone.
*Papież Benedykt XVI w Fatimie 13 maja 2010 r., w 93 rocznicę objawień Matki Bożej, przypomniał, że orędzie fatimskie jest nadal aktualne i, że od naszej odpowiedzi na nie, zależy ocalenie świata i triumf Niepokalanego Serca Maryi ku chwale Trójcy Przenajświętszej. "Łudziłby się ten, kto sądziłby, że prorocka misja Fatimy została zakończona. Tutaj odzywa ów zamysł Boga, który stawia ludzkości od samych jej początków pytanie: "Gdzie jest brat twój, Abel? (...) Krew brata twego głośno woła ku Mnie z ziemi" (Rz4,9). Człowiek może rozplątać cykl śmierci i terroru, ale nie może go zatrzymać... W Piśmie Świętym często widać, że Bóg poszukuje sprawiedliwych, aby ocalić miasto ludzkie, i to samo czyni tutaj, w Fatimie, kiedy pyta: "Czy chcecie ofiarować się Bogu ,by znosić wszelkie cierpienia, które On zechce na was zesłać w akcie zadośćuczynienia za grzechy przez które jest obrażany, i jako błaganie o nawrócenie grzeszników?"
* Papież Franciszek w kwietniu 2013 r. poprosił patriarchę Lizbony kardynała
José Policarpo o poświęcenie swojego pontyfikatu Matce Bożej z Fatimy.W odpowiedzi na tę prośbę biskupi portugalscy podjęli decyzję, że
ten akt zostanie dokonany 13 maja - w 96. rocznicę pierwszych objawień
fatimskich. - Tobie Pani, Matko Kościoła, poświęcamy posługę nowego Papieża:
napełnij jego serce czułością Boga, której Ty sama doświadczyłaś
bardziej niż ktokolwiek inny - napisał w tekście zawierzenia kardynał
Jose Policarpo.Papież Franciszek udzielił uczestnikom uroczystości apostolskiego
błogosławieństwa. Nuncjatura Apostolska w Portugalii poinformowała w
komunikacie, że Ojciec Święty "wyraził zadowolenie i głębokie uznanie,
że jego pragnienie zostało spełnione w modlitewnej jedności z
pielgrzymami w Fatimie".
Tematem tego opracowania nie jest teologiczne uzasadnienie Wynagradzającego Nabożeństwa Niepokalanemu Sercu Maryi, lecz wskazanie raczej na warunki, jakie stawia przed nami Niebo, aby cała ludzkość mogła zaznać upragnionego pewnego czasu pokoju, za którym tęskni całe stworzenie. Dzisiaj nie ma sensu roztrząsać czy poznaliśmy całą prawdę o trzeciej tajemnicy fatimskiej, czy nie. Dzisiaj powinniśmy się zastanowić, że poraz kolejny ludzkość nie odpowiedziała na wezwanie Nieba do pokuty, do modlitwy i do zadośćuczynienia Bogu. Warunkowość, wyrażona przez słowo JEŻELI, wskazuje również na alternatywę dotyczącą przyszłości. Został nam dany wybór, dzięki czemu nie stoimy z góry zaplanowaną przyszłością, której nie można zmienić. Bardzo wiele zależy od nas samych, od naszych wyborów. Dlatego Bóg wskazuje nam namacalny znak. Jest nim Niepokalane Serce, które „jest silniejsze od karabinów i broni wszelkiego rodzaju” – jak powiedział kard. J. Ratzinger. Jako Benedykt XVI
powiedział: „Trwa cierpienie Kościoła i trwa zagrożenie człowieka, a tym
samym nie ustaje szukanie odpowiedzi; dlatego wciąż aktualna pozostaje
wskazówka, którą dała nam Maryja. Także w obecnym utrapieniu, gdy siła
zła w najprzeróżniejszych formach grozi zdeptaniem wiary. Także teraz
koniecznie potrzebujemy tej odpowiedzi, której Matka Boża udzieliła
dzieciom”. Maryja w Fatimie ukazała drogę przemiany
świata poprzez Nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca, tzn. przez
poświęcenie się Jej Sercu oraz wynagrodzenie za grzechy w pięć
pierwszych sobót miesiąca.
Jego poprzednik, Jan Paweł II mówił natomiast: ""Świat współczesny w wieloraki sposób jest zagrożony. Jest zagrożony
może bardziej niż kiedykolwiek w ciągu historii. Trzeba więc, ażeby
Kościół czuwał u stóp Tego, który sam jeden jest Panem dziejów i
Księciem przyszłego wieku. Pragnę zatem czuwać wraz całym Kościołem,
zanosząc wołanie do Serca Niepokalanej Matki. Wszystkich proszę, aby w
duchu łączyli się ze mną".
(Jan Paweł II - 9 maja 1982 r. - podczas modlitwy Anioł Pański).
Pocieszająca dla nas Polaków jest Instrukcja Episkopatu Polski o obrzędach błogosławieństw
Wskazania duszpasterskie o nabożeństwach dodatkowych (30 X 1972), w której czytamy: "Pierwsze piątki to szczególnie owocna praktyka dla dzieci, uczęszczających na naukę religii. Wiemy, jak bardzo cenić one sobie przeżycie "dziewięciu piątków miesiąca". Dlatego to nabożeństwo należy ożywić i nadać mu charakter ekspiacyjny. Żadną miarą nie wolno go likwidować, pod pozorem odnowionej liturgii. W każdy pierwszy piątek miesiąca powinna być odprawiona wotywna Msza święta o Najświętszą Sercu Pana Jezusa, po Mszy świętej wystawienie Najświętszego Sakramentu w monstrancji, odmówienie litanii, aktu poświęcenia i udzielenie błogosławieństwa. Pierwszy piątek należy poprzedzić "godziną świętą" odprawioną we czwartek. Nie inaczej powinny być potraktowane pierwsze soboty miesiąca, ku czci Niepokalanej Dziewicy oraz soboty Królowej Polski, które w wielu parafiach przyjęły się na stałe."
Wskazania duszpasterskie o nabożeństwach dodatkowych (30 X 1972), w której czytamy: "Pierwsze piątki to szczególnie owocna praktyka dla dzieci, uczęszczających na naukę religii. Wiemy, jak bardzo cenić one sobie przeżycie "dziewięciu piątków miesiąca". Dlatego to nabożeństwo należy ożywić i nadać mu charakter ekspiacyjny. Żadną miarą nie wolno go likwidować, pod pozorem odnowionej liturgii. W każdy pierwszy piątek miesiąca powinna być odprawiona wotywna Msza święta o Najświętszą Sercu Pana Jezusa, po Mszy świętej wystawienie Najświętszego Sakramentu w monstrancji, odmówienie litanii, aktu poświęcenia i udzielenie błogosławieństwa. Pierwszy piątek należy poprzedzić "godziną świętą" odprawioną we czwartek. Nie inaczej powinny być potraktowane pierwsze soboty miesiąca, ku czci Niepokalanej Dziewicy oraz soboty Królowej Polski, które w wielu parafiach przyjęły się na stałe."
Znaczące jest również Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii wydane przez Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów (
Został opublikowany za zgodą Ojca Świętego Jana Pawła II z dnia 14
grudnia 2001 r., aby stał się dla duszpasterzy pomocą, by wierni mogli
wzrastać w Chrystusie). W punkcie 174 czytamy: Niepokalane Serce Maryi W dzień
po uroczystości Najświętszego Serca Jezusa Kościół obchodzi wspomnienie
Niepokalanego Serca Maryi. Bezpośrednie sąsiedztwo tych dwóch obchodów
już samo w sobie stanowi znak liturgiczny ich ścisłego związku: mysterium Serca Zbawiciela rzuca światło i odbija się w Sercu Matki, będącej jednocześnie towarzyszką i uczennicą. Jak uroczystość Najświętszego Serca Jezusa jest syntetyczną
celebracją zbawczych tajemnic Chrystusa, których źródłem jest Serce,
tak wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi jest całościową celebracją
„serdecznego" współudziału Matki w zbawczym dziele swego Syna, począwszy
od wcielenia aż do Jego śmierci, zmartwychwstania i zesłania daru
Ducha Świętego.[...] Formy kultu Niepokalanego Serca Maryi - zachowując
nieprzekraczalny dystans między Synem, prawdziwym Bogiem, i Maryją,
która jest tylko stworzeniem - w pobożności ludowej naśladują cześć
oddawaną Sercu Chrystusa przez: oddanie się Jej poszczególnych wiernych,
rodzin, wspólnot zakonnych i narodów, zadośćuczynienie przez modlitwę i umartwienie, dzieła miłosierdzia i praktykę pięciu pierwszych sobót miesiąca. Do praktyki Komunii sakramentalnej w pięć pierwszych sobót miesiąca odnoszą się wszystkie wskazania dotyczące również dziewięciu pierwszych piątków miesiąca. Nie przeceniając znaku czasowego [czyli tych dni] i pamiętając o właściwym miejscu Komunii św. w celebracji eucharystycznej, tę
pobożną praktykę powinno się rozumieć jako okazję sprzyjającą
głębokiemu, na wzór postawy Maryi, przeżywaniu tajemnicy paschalnej
Chrystusa celebrowanej w Eucharystii".
Kościoł zaleca zatem odprawianie Nabożeństwa Wynagradzającego Niepokalanemu Sercu Maryi. Od nas samych zależy teraz, czy odpowiemy na kolejne wezwanie Matki Bożej, by w ten sposób mogły się zrealizować Jej obietnice nawrócenia Rosji jak również Tryumfu Jej Niepokalanego Serca.
POLSKA - INTRONIZACJA
Rola Polski i Portugalii wydaje się bardzo znacząca w planie zbawczym, przy czym Polska ma stać się przykładem jako pierwsza dla innych narodów poprzez uznanie królewskiego Panowania Jezusa, natomiast Nabożeństwo Wynagradzające Pięciu Pierwszych Sobót miesiąca Niepokalanemu Sercu Maryi, ma być spełnieniem warunków zadośćuczynienia Bogu, przygotowaniem na Tryumf Niepokalanego Serca dla uzyskania pewnego okresu pokoju.
Te trzy wielkie wezwania wypływają z siebie i uzupełniają się jednocześnie. Jest to jeden Boży Plan ratowania ludzkości!
-- [82] "Jeżeli chcecie ratować świat, trzeba przeprowadzić
Intronizację Najświętszego Serca Jezusowego we wszystkich państwach i narodach
na całym świecie." (Wyznania...)
Rozalii Celakównie przypomniana została prośba Chrystusa przekazane św. Małgorzacie Alacoque, podobnie jak s. Łucji z Fatimy został przypomniany grzech Francji, która odrzuciła, w osobie króla, propozycję Chrystusa.
-- [304] Dziecko, Maria Małgorzata dała poznać światu Moje
Serce, wy zaś kształtujcie dusze na modłę mojego Serca. Intronizacja to nie
jest tylko formułka zewnętrzna, ale ona ma się odbyć w każdej duszy. (Wyznania...)
-- „Nie
chcieli spełnić mojej prośby. Tak jak król Francji będą tego żałować i
dokonają poświęcenia, ale będzie za późno. Wtenczas Rosja już rozszerzy
swoje błędy w świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Ojciec
Święty będzie musiał wiele wycierpieć." (S. Łucja Listy)
Pierwszego powodu, dlaczego Pan Jezus domaga się Intronizacji w Polsce należy doszukiwać się w Jego słowach skierowanych do s. Faustyny. Obie mistyczki nigdy się nie spotkały,a przecież mieszkały w tym samym czasie w Krakowie.
Dzienniczek s. Faustyny
|
Wspomnienia Rozalii
|
"nim przyjdę jako
Sędzia sprawiedliwy, przychodzę wpierw jako Król miłosierdzia" [DzF 83]
|
"Trzeba wszystko
uczynić, by Intronizacja była przeprowadzona. Jest to ostatni wysiłek Miłości
Jezusowej na te ostatnie czasy! (Wsp. [83])
|
+ Nie znajdzie ludzkość
uspokojenia, dopokąd się nie zwróci z ufnością do miłosierdzia Mojego. [Dz. 300]
|
Dziecko, trzeba żyć
wiarą i trzeba ufać, ufać, że mimo największych trudności to dzieło będzie
przeprowadzone, a to dlatego, byście wiedzieli, że Ja sam działam – wy
jesteście tylko narzędziem w Mych rękach. Im więcej będziecie wyzuci z
siebie, im głębiej wejdziecie w przepaść unicestwienia się, tym swobodniej
będę mógł działać w waszych duszach. [Wsp 291]
|
Gdy się modliłam za
Polskę - usłyszałam te słowa: Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli
posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej
wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje. [Dz. 1732]
|
„Państwa oddane pod
panowanie Chrystusa i Jego Boskiemu Sercu dojdą do szczytu potęgi i będzie
już jedna Owczarnia i jeden Pasterz.” [Wsp. 85]
"Śmiem twierdzić stanowczo, że
Polska będzie silną potęgą, najsilniejszą nie tylko w Europie, ale na całym
świecie, jeżeli usłucha wezwania Pana Jezusa, a jeżeli nie, to zginie." [367]
"Teraz albo nigdy. Tak, teraz,
bo takie jest życzenie Pana Jezusa. Zobaczą skutki, ile Intronizacja, względnie
Pan Jezus wleje siły i mocy w cały nasz naród. Pan Jezus nie dopuści zniszczenia
na ziemiach Polskich (zupełnego). Prośmy gorąco Pana Jezusa o zbliżenie się
Jego Królestwa, bo się zbliżają czasy, kiedy nastanie jedna Owczarnia i jeden
Pasterz." [Wsp. 373]
|
Drugi powód to pragnienie okazania miłosierdzia, wezwanie do wynagrodzenia i pokuty, a następnie udzielenie obfitego błogoslawieństwa:
* [135] "W tym Sercu jest jedyny ratunek dla Polski. Bóg chce ukarać nie tylko Polskę, ale cały świat za grzechy nieczyste i morderstwa. Najwięcej ranią moje serce grzechy nieczyste. Wynagradzajcie za te grzechy”.
* [304] "Intronizacja to nie jest tylko formułka zewnętrzna, ale ona ma się odbyć w każdej duszy. "
* [366] "Polska musi w sposób wyjątkowy, uroczyście ogłosić Pana Jezusa swym Królem przez Intronizację Jego Boskiego Serca i wtedy Jezus będzie jej błogosławił i bronił od nieprzyjaciół. My w ten sposób choć w małej cząsteczce okażemy Jemu miłość i wdzięczność....Sam akt ofiarowania Polski przez Intronizację Mojemu Sercu przyniesie zbawienne korzyści, bo przez to bardzo dużo dusz nawróci się szczerze do Pana Boga, poddając się Jego prawu. "
* [135] "W tym Sercu jest jedyny ratunek dla Polski. Bóg chce ukarać nie tylko Polskę, ale cały świat za grzechy nieczyste i morderstwa. Najwięcej ranią moje serce grzechy nieczyste. Wynagradzajcie za te grzechy”.
* [304] "Intronizacja to nie jest tylko formułka zewnętrzna, ale ona ma się odbyć w każdej duszy. "
* [366] "Polska musi w sposób wyjątkowy, uroczyście ogłosić Pana Jezusa swym Królem przez Intronizację Jego Boskiego Serca i wtedy Jezus będzie jej błogosławił i bronił od nieprzyjaciół. My w ten sposób choć w małej cząsteczce okażemy Jemu miłość i wdzięczność....Sam akt ofiarowania Polski przez Intronizację Mojemu Sercu przyniesie zbawienne korzyści, bo przez to bardzo dużo dusz nawróci się szczerze do Pana Boga, poddając się Jego prawu. "
* [388] "Jeżeli Polska nie odrodzi się
duchowo, nie porzuci swych grzechów, to zginie, bo czyni mi straszną zniewagę.
Ty, dziecko, przynajmniej wynagradzaj mi i przepraszaj za te zniewagi. Ta
skarga była często powtarzana: Jedynie całkowite odrodzenie duchowe i
oddanie się pod panowanie mego Serca może uratować od całkowitej zagłady nie
tylko Polskę, ale i inne narody."
Jak w każdym objawieniu Woli Bożej postawione są warunki, lecz gdy zostaną one spelnione Bóg obiecuje obfitość błogosławieństwa. Tym razem dał nam do pomocy Maryję, naszą Królową, abysmy za Jej wstawiennictwem mogli wypełnić powierzone nam dzieło:
* [264] "To uznanie ma być potwierdzone porzuceniem grzechów i całkowitym zwrotem do Boga. (...) Jasna Góra jest stolicą Maryi. Przez Maryję przyszedł Syn Boży, by zbawić świat i tu również przez Maryję przyjdzie zbawienie dla Polski przez Intronizację Gdy się to stanie, wówczas Polska będzie przedmurzem chrześcijaństwa, silną i potężną, o którą się rozbiją wszelkie ataki nieprzyjacielskie."
Nie jest to bynajmniej pobudzanie do pychy narodowej czy narodowego "mesjanizmu". Bóg posługuje się narodami według Swojego upodobania, podobnie jak posłużył się królem perskim, którego nazwał swoim pomazańcem, chociaż ten tytuł przysługiwał tylko kólom izraelskim. (por. Iz 45. 1-5). Ostateczny cel to przecież zbawienie ludów i narodów pozdrawiających Boga jako Króla królów. (Ap.15,3).
Wezwanie do Intronizacji jako przyjęcia Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu wypływa z nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Stąd też Rozalia odnosi się do kultu Serca Jezusowego, lecz w ogólnej interpretacji ma na myśli Intronizację Jezusa, czyli poddanie się Polski pod Jego królewskie panowanie. Z nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa wypływa bowiem kult Chrystusa Króla.
Nie pora teraz, by podejmować teologiczną rozprawę. Warto zastanowić się nad ogólnym planem Bożym. Kard. Hlond nie zdołał dokonać Intronizacji, nie wprowadzono również wynagradzającego nabożeństwa do Pięciu Sobót i niestety, przepowiedziana przez Maryję w Fatimie oraz przez Jezusa Rozalii, wojna stała się okrutną rzeczywistością a Rosja rozszerzyła swoje błędy.
Omawiane tutaj objawienia Bożej Woli wskazują na podstawowy warunek, jaki został przedstawiony w trzeciej tajemnicy fatimskiej, gdy dzieci widziały anioła z trąbą, który wołał: "Pokuty, pokuty, pokuty!". Podobnie jak w Starym Testamencie posługuje się człowiekiem, by oznajmić swoje Słowo. We Francji wybrał zakonnicę, by zwróciła się do króla. Idąc za radą spowiednika oraz za wiedzą i aprobatą swej przełożonej, za pośrednictwem klasztoru ss. wizytek k. Paryża i kapelana królewskiego, ks. de la Chaise SJ św. powiernica Serca Jezusa przełała pismo do króla. Zachęca go między innymi, aby „swe urodzenie do łaski i uzyskanie chwały wiecznej” – zechciał otrzymać przez „poświęcenie siebie” Sercu Bożemu, „które pragnie królować nad jego sercem, a za jego pośrednictwem nad sercami wielkich tego świata. […] Pod wpływem króla mieli dokonać tego aktu poświęcenia się i jego dworzanie, wojsko i naród. […] W związku z tym św. Małgorzata zapewnia: „Boskie Serce wynagrodzi nie tylko im osobiście, lecz także ich najbliższym” […]. Co więcej osobiście poświęceni temuż Sercu „ściągają przez to potężnego Obrońcę dla swej Ojczyzny […] To Boskie Serce stanie się dla niej niewyczerpanym źródłem miłosierdzia” (Vie et Oeuvres de Sainte Marguerite-Marie Alacoque).
W Portugalii Bóg posługuje się pasterką, późniejszą zakonnicą, by powiadomiła papieża o konieczności poświęcenia Rosji i wprowadzeniu Nabożeństwa Wynagradzającego.
W Polsce Jezus wybiera pielęgniarkę, aby poinformowała przez swojego spowiednika prymasa o naglącej potrzebie Intronizacji. [263] "Jest jednak ratunek dla Polski: jeżeli mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności przez Intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym Państwie z Rządem na czele". Uznanie przez Intronizację nie musi oznaczać stricte intronizacji jako wyniesienie na tron - to może być równocześnie uroczysty akt narodowego uznania za swego Króla i Pana Jezusa Chrystusa. Coś w rodzaju uroczystego homagium - wyrazu pełnego oddania czci i szacunku Królowi. Takie homagium składano nowo wybranym królom, dostojnikom kościelnym a do dzisiaj składane jest papieżowi przez kardynałów i biskupów podczas pontyfikalnej Mszy inauguracyjnej.(Rytuał koronacyjny opracowano w 1434 r. z okazji objęcia tronu przez Władysława Warneńczyka. Tekst ten zatytułowany „Modus coronandi regem Poloniae” („Sposób koronacji króla Polski”) wszedł na stałe do polskiej liturgii koronacyjnej i obowiązywał z niewielkimi modyfikacjami aż do wstąpienia na tron Stanisława Augusta w 1764 r. Składał się min. z uroczystego homagium, czyli hołdu składanego nowemu władcy przez mieszczan na Rynku Głównym – następnego dnia po koronacji; wtedy to król udawał się konno z zamku na Rynek w otoczeniu dostojników świeckich, po czym odbierał od burmistrza klucze do miasta, ukazywał się całemu ludowi w stroju pontyfikalnym i ze wszystkimi insygniami. Siedząc na tronie, odbierał od delegacji magistratów największych miast hołd oraz przysięgę wierności. Na koniec uroczystości monarcha dobywał miecza i pasował nim kilku wybranych mieszczan na rycerzy Złotej Ostrogi. za pch24.pl). Innymi słowy homagium to uznanie poddanych kogoś, kto nim jest. Jezus jest Królem i my chcemy uznać i poddać się pod Jego królewskie panowanie! Chcemy to zrobić jako naród Polski i On tym samym zostaje uznany za Króla tego narodu!
W interpretacji sposobu dokonania Intronizacji popełniono pewną nieścisłość. Mianowicie byliśmy przekonani, że ma tego dokonać Episkopat wraz z rządem. Otóż po dokładniejszej analizie wspomnień Rozalii sytuacja wygląda nieco inaczej:
* [61] "Ojciec twój będzie apostołem Mojego Serca. Z Jego inicjatywy Prymas Polski Ksiądz Kardynał Hlond odda całą Polskę Mojemu Sercu .... [Maryja] "Niech się twój Ojciec nie lęka pisać do Księdza Kardynała Prymasa Polski w sprawie intronizacji. Jezus Mu we wszystkim pomoże. Ratunek dla Polski jest tylko w Sercu Jezusa, Mojego Syna (marzec 1938)."
* [135] " „Powiedz – pewnego Kapłana wymienił ten głos – Mu (Tj. księdzu Dobrzyckiemu), niech napisze list do Eminencji Księdza Kardynała Hlonda, Prymasa Polski, by zaprowadzono Intronizację Mojego Serca w Polsce."
Nie chodziło o to, by pisać do Episkopatu - wyraźnie o tym mówił Pan Jezus:
* [265] "I znowu mówił głos wewnętrzny: Powiedz, dziecko, Ojcu twojemu, by wysłał pismo do Kardynała Prymasa, nie zaś do wszystkich Biskupów."
Wyjaśnienia próbuje szukać sama Rozalia, kiedy pisze:
* [388] "Przedstawiając Panu Jezusowi te straszne rzeczy, które dopełniają dzieła zniszczenia, ustawicznie brzmi w mej duszy głos: To jeszcze za mało. Czy nie wiesz, jakie były i jeszcze są grzechy? Zło musi być doszczętnie zniszczone. Na takim podłożu nic dobrego nie może wyrosnąć, wszystkie grzechy i zbrodnie muszą być zmyte krwią. Najwięcej zawiniły przed Panem Bogiem władze – ich zły przykład, lecz to mało tak powiedzieć – [389] ich zwierzęce życie sprowadziło na cały kraj i naród tak straszne nieszczęście. Dlaczego nasz Episkopat tak tolerował te rzeczy? Dlaczego nasi Biskupi i Kapłani milczeli? Nie znalazł się ani jeden taki Piotr Skarga, który by Prezydentowi naszej Rzeczypospolitej wytknął jego występki, i w ogóle całemu Rządowi, bo tam – od pierwszego do ostatniego – prawie wszyscy tacy byli do ostatniej chwili. Pan Jezus z większym wstrętem odwracał się od byłego Rządu Polskiego niż od Heroda, bo tam popełniano straszne, przerażające grzechy nieczyste. Warszawa (Po I wojnie światowej w Warszawie otwarto bardzo dużo domów publicznych, a prostytucja szerzyła się na szeroką skalę…) to gorsze miasto niż Sodoma. (…)".
Pierwsza powojenna Konferencja Episkopatu Polski odbyła się 25-26 czerwca 1945 roku pod przewodnictwem metropolity krakowskiego, Adama Stefana Sapiehy. Po powrocie do kraju (25 VII) na czele Episkopatu stanął prymas Hlond. W Polsce nie było nuncjusza, a rząd zerwał (12 IX 1945) konkordat i stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską, Hlond więc przeszedł z Poznania do stolicy państwa jako metropolita warszawski, zachowując urząd metropolity gnieźnieńskiego. W nominacji papieskiej (4.03.1946) zaznaczano, że na ten raz (pro hac vice) uchyla się istniejącą od 1821 roku unię (personalną Gniezna i Poznania, a ustanawia Unię Gniezna i Warszawy. Interrexem Polski uznała Hlonda opinia narodowa, nie przyznając legalności narzuconemu reżimowi warszawskiemu. Tak samo odniosła się do jego następcy na prymasostwie (1948-1981), Stefana Wyszyńskiego, także na ten raz mianowanego arcybiskupem gnieźnieńskim i arcybiskupem warszawskim. Każdemu prymasowi w Polsce przysługuje zaszczytny tytuł Pater regnis et regni primus i to on w okresie bezkrólewia jest interrexem depozytariuszem Korony Polskiej. Z tego przywileju świadomie skorzystał sł. Boży Kard. Wyszyński, gdy odnawiał na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r Śluby Jana Kazimierza!
Tak więc nadal na Prymasie Polski spoczywa odpowiedzialność za dokonanie Intronizacji według życzenia Pana Jezusa skierowanego do Rozalii.
Również co do uznania przez rząd aktu intronizacji, Rozalia nie wspomina o akcie prawnym:
* [263] " Jest jednak ratunek dla Polski: jeżeli mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności przez Intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym Państwie z Rządem na czele.
* [367] " Rząd Polski posłucha na pewno wezwanie Jego Eminencji i odda się Jezusowi, tylko trzeba zachęty. Niech Ojciec Kochany prosi, jak tylko umie, by Jego Eminencja nie obawiał się skłonić Polskę do tego. Pan Jezus potrafi się Jemu wywdzięczyć tak, jak On, Jezus, umie się odpłacić."
* [373] "Rząd Polski posłucha Jego Eminencji, bo tak sprawi Pan Jezus, tylko nie trzeba ustępować ze swego stanowiska."
W obecnie panującym systemie politycznym w Polsce Rząd rozumiany jest jako organ sprawujący władzę wykonawczą, a więc jest to Rada Ministrów. Według tak pojmowanej definicji nie jest potrzebna specjalna uchwala Sejmu i Senatu, które są organem władzy ustawodawczej, do przeprowadzenia Intronizacji. Jak pisze Rozalia do swojego spowiednika: "Rząd posłucha Jego Eminencji" wyraźnie wskazuje, że inicjatywa aktu Intronizacji ma wyjść od Prymasa.
Żądania Pana Jezusa skierowane do Rozalii są swoistą "rewolucją duchową", lecz wcale nie utopijną! [366] "Intronizacja to nie tylko ta forma ofiarowania się, ale odrodzenie serc, poddanie ich pod słodkie panowanie Miłości!" I to poddanie się ma być wzorem, przykładem dla innych narodów:
* [371] " Gdy Pan Jezus będzie Królem i Panem naszego narodu, wówczas my staniemy się bardzo silnymi, bo wszyscy będą się starali wypełniać Wolę Pana Jezusa, nawet innowiercy będą prosić o przyjęcie [372] ich na łono Kościoła katolickiego. Przyjdą straszne czasy, lecz my musimy wierzyć i ufać Panu Bogu, że On nas nie opuści, a zwłaszcza musimy odmienić życie, by było zgodne z prawem Bożym."
* [388] " Jedynie całkowite odrodzenie duchowe i oddanie się pod panowanie mego Serca może uratować od całkowitej zagłady nie tylko Polskę, ale i inne narody."
* [511] "W listopadzie modliłam się u Stóp Najświętszego Sakramentu o przyjście Jezusowego Królestwa do całych narodów i znowu ten głos mówi do mnie: Ja chcę niepodzielnie panować w sercach ludzkich. Proś o przyspieszenie mego panowania w duszach przez Intronizację."
Ta "rewolucja" wynika oczywiście z całej Nauki Kościoła o budowaniu Królestwa Bożego, o odnowieniu wszystkich rzeczy w Chrystusie. Papieże jakże często wzywali do podporządkowania prawa świeckiego do prawa Bożego, do uznania i respektowania przez instytucje państwowe. Po za wszelkimi znanymi encyklikami dotyczącymi królewskiej władzy Chrystusa warto prypomnieć fragment z Encykliki Piusa XI Ubi arcano Dei (23.12.1922): "Wyroki Boże, w powyższych zawarte słowach, spełniały się po wszystkie czasy, ale obecnie stały się oczom naszym widoczne. Bo jeśli ludzie popadli w całe moi ze nieszczęść, stało się to dlatego, że odpadli od Boga i Jezusa Chrystusa. Bóg i Jezus Chrystus usunięty z prawodawstwa i życia państwowego; władzy nie wywodzi się już od Boga, ale od ludzi - a jakie tego następstwa? Oto sam fundament władzy podkopany, skoro porzucona główna zasada, dla której jedni mają prawo rozkazywania a drudzy obowiązek słuchania i osłabione podstawy prawa, skoro się odrzuca najwyższe prawa źródło, to jest odwieczne prawo Boże uznane nawet przez filozofów pogańskich, jak Cycerona. Stąd cały ustrój społeczny, zachwiany, bo mu brak rzetelnego oparcia, a wystawiony na walki stronnictw, dbających więcej o własny interes aniżeli o dobro Ojczyzny."
Smutne oczywiście jest stwierdzenie Pana Jezusa, że największymi przeciwnikami Intronizacji będą sami kapłani.
* [366] "O, gdybym ja była kapłanem, gdybym mogła przemawiać, o Jezu, Ty wiesz, co bym o Tobie mówiła!!! Ale po co te marzenia?"
* [371] "Czy Ojciec Kochany sądzi, że Pana Jezusa nie boli obojętność – zwłaszcza Kapłanów – w tej sprawie? Ojcze Kochany, albo w prawo, albo w lewo! Albo będziemy ludźmi i katolikami przy Sercu Pana Jezusa, albo zwierzętami i marnie zginiemy!!!"
* [509] "Módl się, dziecko, o świętych Kapłanów, którzy by w sercach ludzkich zapalali ogień Mojej miłości, bym mógł w nich królować wszechwładnie. Moje Boskie Serce to ostatni wysiłek Mej Miłości zapomnianej i wzgardzonej przez ludzkość, którą pragnę zapalić świat."
* [511] "Moje dziecko, najbardziej boli mnie obojętność, wzgarda i zdrada Kapłanów, módl się gorąco za nich. W tej chwili Pan Jezus pokazał mi ogólny stan Kapłanów, ich obojętność, oziębłość, brak bezinteresowności i miłości, którą było przepełnione Najświętsze Serce Jego w stosunku do Ojca niebieskiego i dusz ludzkich, Módl się, dziecko, i składaj ofiary z siebie, by Kapłani byli świętymi, a których jest brak. [512] Dlatego tyle jest zła, że nie masz świętych Kapłanów."
Jeszcze na koniec rzecz warta uwagi, o której nie wspomina się w komentarzach dotyczących misji Rozalii. Gdy Pan Jezus przemawiał do Ludwika XIV, mówił, że Francja ma stać sie przykładem dla innych królestw. Matka Boża Fatimska skupiła swoją uwagę na Rosji, gdyż poprzez jej poświęcenie można uniknąć wojen i prześladowań Kościoła. Natomiast Rozalia wspomina inne narody:
* [80] (…) Przyjm nas łaskawie w ofierze za Intronizację Twego Serca Eucharystycznego w naszej Ojczyźnie jako państwie i spraw, by Polska swoim przykładem pobudziła do tego wszystkie inne narody ziemi, a w pierwszym rzędzie: Rosję, Meksyk, Hiszpanię i Niemcy, jak również Amerykę i Australię, w których to krajach ludzie tak bardzo wielką zadają Ci boleść!"
* [83] "Ja dalej myślę, że Ojciec mój i ja ofiarowaliśmy się na wyniszczenie całkowite Panu Jezusowi, z miłości ku Niemu, za Polskę na pierwszym miejscu, następnie za Niemcy, Rosję, Hiszpanię i za cały świat, a o tym również prawie nikt nie wie. W tej chwili wziął mnie za rękę i zaprowadził na drugą półkulę, wskazując mi Amerykę i Australię i mówiąc boleśnie: Dlaczego nie wyszczególniliście tych części świata? Czyż za te dusze Chrystus nie cierpiał? Czyż one nie są odkupione Jego Najświętszą Krwią? Trzeba je, dziecko, włączyć, szczególnie Amerykę."
Dlaczego Panu Jezusowi tak bardzo zależało na Ameryce i Australii? Być może dopiero dzisiaj możemy odpowiedzieć sobie na to pytanie...
Opracowanie własne ©, źródło: Internet "Wyznania Rozalii Celakówny", Ks. Górniak "Doznania mistyczne Rozalii Celak i Kungundy Siwiec", O. Jan Mikrut CSsR "Jezus jest Królem", Intronizacja, czyli panowanie społeczne Serca Jezusa w rodzinach chrześcijańskich i w narodzie", 1926. "Intencje Dzieła osobistego poświecenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu, Kraków 1948, O. Stanisław Maria Kałdon OP "Prawda o Niepokalanym Sercu Maryi w pobożności i nauczaniu Kościoła" wyd WAM 2000, "Zawierzenie Kościoła i świata Niepokalanemu Sercu Maryi Rzym 2000, Historia Kościoła Katolickiego w Polsce.
Inne artykuły tego autora:
Czy Rosja została poswięcona Niepokalanemu Sercu Maryi?
Święty Jakub syn gromu
Maria z Irlandii: "medalik zbawienia" contra CUDOWNY MEDALIK
wizjoner, mistyk, charyzmatyk, prorok - o co w tym wszystkim chodzi?
Congregavit nos in unum Christi amor
________________________________
Jak w każdym objawieniu Woli Bożej postawione są warunki, lecz gdy zostaną one spelnione Bóg obiecuje obfitość błogosławieństwa. Tym razem dał nam do pomocy Maryję, naszą Królową, abysmy za Jej wstawiennictwem mogli wypełnić powierzone nam dzieło:
* [264] "To uznanie ma być potwierdzone porzuceniem grzechów i całkowitym zwrotem do Boga. (...) Jasna Góra jest stolicą Maryi. Przez Maryję przyszedł Syn Boży, by zbawić świat i tu również przez Maryję przyjdzie zbawienie dla Polski przez Intronizację Gdy się to stanie, wówczas Polska będzie przedmurzem chrześcijaństwa, silną i potężną, o którą się rozbiją wszelkie ataki nieprzyjacielskie."
Nie jest to bynajmniej pobudzanie do pychy narodowej czy narodowego "mesjanizmu". Bóg posługuje się narodami według Swojego upodobania, podobnie jak posłużył się królem perskim, którego nazwał swoim pomazańcem, chociaż ten tytuł przysługiwał tylko kólom izraelskim. (por. Iz 45. 1-5). Ostateczny cel to przecież zbawienie ludów i narodów pozdrawiających Boga jako Króla królów. (Ap.15,3).
Wezwanie do Intronizacji jako przyjęcia Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu wypływa z nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Stąd też Rozalia odnosi się do kultu Serca Jezusowego, lecz w ogólnej interpretacji ma na myśli Intronizację Jezusa, czyli poddanie się Polski pod Jego królewskie panowanie. Z nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa wypływa bowiem kult Chrystusa Króla.
Nie pora teraz, by podejmować teologiczną rozprawę. Warto zastanowić się nad ogólnym planem Bożym. Kard. Hlond nie zdołał dokonać Intronizacji, nie wprowadzono również wynagradzającego nabożeństwa do Pięciu Sobót i niestety, przepowiedziana przez Maryję w Fatimie oraz przez Jezusa Rozalii, wojna stała się okrutną rzeczywistością a Rosja rozszerzyła swoje błędy.
Omawiane tutaj objawienia Bożej Woli wskazują na podstawowy warunek, jaki został przedstawiony w trzeciej tajemnicy fatimskiej, gdy dzieci widziały anioła z trąbą, który wołał: "Pokuty, pokuty, pokuty!". Podobnie jak w Starym Testamencie posługuje się człowiekiem, by oznajmić swoje Słowo. We Francji wybrał zakonnicę, by zwróciła się do króla. Idąc za radą spowiednika oraz za wiedzą i aprobatą swej przełożonej, za pośrednictwem klasztoru ss. wizytek k. Paryża i kapelana królewskiego, ks. de la Chaise SJ św. powiernica Serca Jezusa przełała pismo do króla. Zachęca go między innymi, aby „swe urodzenie do łaski i uzyskanie chwały wiecznej” – zechciał otrzymać przez „poświęcenie siebie” Sercu Bożemu, „które pragnie królować nad jego sercem, a za jego pośrednictwem nad sercami wielkich tego świata. […] Pod wpływem króla mieli dokonać tego aktu poświęcenia się i jego dworzanie, wojsko i naród. […] W związku z tym św. Małgorzata zapewnia: „Boskie Serce wynagrodzi nie tylko im osobiście, lecz także ich najbliższym” […]. Co więcej osobiście poświęceni temuż Sercu „ściągają przez to potężnego Obrońcę dla swej Ojczyzny […] To Boskie Serce stanie się dla niej niewyczerpanym źródłem miłosierdzia” (Vie et Oeuvres de Sainte Marguerite-Marie Alacoque).
W Polsce Jezus wybiera pielęgniarkę, aby poinformowała przez swojego spowiednika prymasa o naglącej potrzebie Intronizacji. [263] "Jest jednak ratunek dla Polski: jeżeli mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności przez Intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym Państwie z Rządem na czele". Uznanie przez Intronizację nie musi oznaczać stricte intronizacji jako wyniesienie na tron - to może być równocześnie uroczysty akt narodowego uznania za swego Króla i Pana Jezusa Chrystusa. Coś w rodzaju uroczystego homagium - wyrazu pełnego oddania czci i szacunku Królowi. Takie homagium składano nowo wybranym królom, dostojnikom kościelnym a do dzisiaj składane jest papieżowi przez kardynałów i biskupów podczas pontyfikalnej Mszy inauguracyjnej.(Rytuał koronacyjny opracowano w 1434 r. z okazji objęcia tronu przez Władysława Warneńczyka. Tekst ten zatytułowany „Modus coronandi regem Poloniae” („Sposób koronacji króla Polski”) wszedł na stałe do polskiej liturgii koronacyjnej i obowiązywał z niewielkimi modyfikacjami aż do wstąpienia na tron Stanisława Augusta w 1764 r. Składał się min. z uroczystego homagium, czyli hołdu składanego nowemu władcy przez mieszczan na Rynku Głównym – następnego dnia po koronacji; wtedy to król udawał się konno z zamku na Rynek w otoczeniu dostojników świeckich, po czym odbierał od burmistrza klucze do miasta, ukazywał się całemu ludowi w stroju pontyfikalnym i ze wszystkimi insygniami. Siedząc na tronie, odbierał od delegacji magistratów największych miast hołd oraz przysięgę wierności. Na koniec uroczystości monarcha dobywał miecza i pasował nim kilku wybranych mieszczan na rycerzy Złotej Ostrogi. za pch24.pl). Innymi słowy homagium to uznanie poddanych kogoś, kto nim jest. Jezus jest Królem i my chcemy uznać i poddać się pod Jego królewskie panowanie! Chcemy to zrobić jako naród Polski i On tym samym zostaje uznany za Króla tego narodu!
W interpretacji sposobu dokonania Intronizacji popełniono pewną nieścisłość. Mianowicie byliśmy przekonani, że ma tego dokonać Episkopat wraz z rządem. Otóż po dokładniejszej analizie wspomnień Rozalii sytuacja wygląda nieco inaczej:
* [61] "Ojciec twój będzie apostołem Mojego Serca. Z Jego inicjatywy Prymas Polski Ksiądz Kardynał Hlond odda całą Polskę Mojemu Sercu .... [Maryja] "Niech się twój Ojciec nie lęka pisać do Księdza Kardynała Prymasa Polski w sprawie intronizacji. Jezus Mu we wszystkim pomoże. Ratunek dla Polski jest tylko w Sercu Jezusa, Mojego Syna (marzec 1938)."
* [135] " „Powiedz – pewnego Kapłana wymienił ten głos – Mu (Tj. księdzu Dobrzyckiemu), niech napisze list do Eminencji Księdza Kardynała Hlonda, Prymasa Polski, by zaprowadzono Intronizację Mojego Serca w Polsce."
Nie chodziło o to, by pisać do Episkopatu - wyraźnie o tym mówił Pan Jezus:
* [265] "I znowu mówił głos wewnętrzny: Powiedz, dziecko, Ojcu twojemu, by wysłał pismo do Kardynała Prymasa, nie zaś do wszystkich Biskupów."
Wyjaśnienia próbuje szukać sama Rozalia, kiedy pisze:
* [388] "Przedstawiając Panu Jezusowi te straszne rzeczy, które dopełniają dzieła zniszczenia, ustawicznie brzmi w mej duszy głos: To jeszcze za mało. Czy nie wiesz, jakie były i jeszcze są grzechy? Zło musi być doszczętnie zniszczone. Na takim podłożu nic dobrego nie może wyrosnąć, wszystkie grzechy i zbrodnie muszą być zmyte krwią. Najwięcej zawiniły przed Panem Bogiem władze – ich zły przykład, lecz to mało tak powiedzieć – [389] ich zwierzęce życie sprowadziło na cały kraj i naród tak straszne nieszczęście. Dlaczego nasz Episkopat tak tolerował te rzeczy? Dlaczego nasi Biskupi i Kapłani milczeli? Nie znalazł się ani jeden taki Piotr Skarga, który by Prezydentowi naszej Rzeczypospolitej wytknął jego występki, i w ogóle całemu Rządowi, bo tam – od pierwszego do ostatniego – prawie wszyscy tacy byli do ostatniej chwili. Pan Jezus z większym wstrętem odwracał się od byłego Rządu Polskiego niż od Heroda, bo tam popełniano straszne, przerażające grzechy nieczyste. Warszawa (Po I wojnie światowej w Warszawie otwarto bardzo dużo domów publicznych, a prostytucja szerzyła się na szeroką skalę…) to gorsze miasto niż Sodoma. (…)".
Pierwsza powojenna Konferencja Episkopatu Polski odbyła się 25-26 czerwca 1945 roku pod przewodnictwem metropolity krakowskiego, Adama Stefana Sapiehy. Po powrocie do kraju (25 VII) na czele Episkopatu stanął prymas Hlond. W Polsce nie było nuncjusza, a rząd zerwał (12 IX 1945) konkordat i stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską, Hlond więc przeszedł z Poznania do stolicy państwa jako metropolita warszawski, zachowując urząd metropolity gnieźnieńskiego. W nominacji papieskiej (4.03.1946) zaznaczano, że na ten raz (pro hac vice) uchyla się istniejącą od 1821 roku unię (personalną Gniezna i Poznania, a ustanawia Unię Gniezna i Warszawy. Interrexem Polski uznała Hlonda opinia narodowa, nie przyznając legalności narzuconemu reżimowi warszawskiemu. Tak samo odniosła się do jego następcy na prymasostwie (1948-1981), Stefana Wyszyńskiego, także na ten raz mianowanego arcybiskupem gnieźnieńskim i arcybiskupem warszawskim. Każdemu prymasowi w Polsce przysługuje zaszczytny tytuł Pater regnis et regni primus i to on w okresie bezkrólewia jest interrexem depozytariuszem Korony Polskiej. Z tego przywileju świadomie skorzystał sł. Boży Kard. Wyszyński, gdy odnawiał na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r Śluby Jana Kazimierza!
Tak więc nadal na Prymasie Polski spoczywa odpowiedzialność za dokonanie Intronizacji według życzenia Pana Jezusa skierowanego do Rozalii.
Również co do uznania przez rząd aktu intronizacji, Rozalia nie wspomina o akcie prawnym:
* [263] " Jest jednak ratunek dla Polski: jeżeli mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności przez Intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym Państwie z Rządem na czele.
* [367] " Rząd Polski posłucha na pewno wezwanie Jego Eminencji i odda się Jezusowi, tylko trzeba zachęty. Niech Ojciec Kochany prosi, jak tylko umie, by Jego Eminencja nie obawiał się skłonić Polskę do tego. Pan Jezus potrafi się Jemu wywdzięczyć tak, jak On, Jezus, umie się odpłacić."
* [373] "Rząd Polski posłucha Jego Eminencji, bo tak sprawi Pan Jezus, tylko nie trzeba ustępować ze swego stanowiska."
W obecnie panującym systemie politycznym w Polsce Rząd rozumiany jest jako organ sprawujący władzę wykonawczą, a więc jest to Rada Ministrów. Według tak pojmowanej definicji nie jest potrzebna specjalna uchwala Sejmu i Senatu, które są organem władzy ustawodawczej, do przeprowadzenia Intronizacji. Jak pisze Rozalia do swojego spowiednika: "Rząd posłucha Jego Eminencji" wyraźnie wskazuje, że inicjatywa aktu Intronizacji ma wyjść od Prymasa.
Żądania Pana Jezusa skierowane do Rozalii są swoistą "rewolucją duchową", lecz wcale nie utopijną! [366] "Intronizacja to nie tylko ta forma ofiarowania się, ale odrodzenie serc, poddanie ich pod słodkie panowanie Miłości!" I to poddanie się ma być wzorem, przykładem dla innych narodów:
* [371] " Gdy Pan Jezus będzie Królem i Panem naszego narodu, wówczas my staniemy się bardzo silnymi, bo wszyscy będą się starali wypełniać Wolę Pana Jezusa, nawet innowiercy będą prosić o przyjęcie [372] ich na łono Kościoła katolickiego. Przyjdą straszne czasy, lecz my musimy wierzyć i ufać Panu Bogu, że On nas nie opuści, a zwłaszcza musimy odmienić życie, by było zgodne z prawem Bożym."
* [388] " Jedynie całkowite odrodzenie duchowe i oddanie się pod panowanie mego Serca może uratować od całkowitej zagłady nie tylko Polskę, ale i inne narody."
* [511] "W listopadzie modliłam się u Stóp Najświętszego Sakramentu o przyjście Jezusowego Królestwa do całych narodów i znowu ten głos mówi do mnie: Ja chcę niepodzielnie panować w sercach ludzkich. Proś o przyspieszenie mego panowania w duszach przez Intronizację."
Ta "rewolucja" wynika oczywiście z całej Nauki Kościoła o budowaniu Królestwa Bożego, o odnowieniu wszystkich rzeczy w Chrystusie. Papieże jakże często wzywali do podporządkowania prawa świeckiego do prawa Bożego, do uznania i respektowania przez instytucje państwowe. Po za wszelkimi znanymi encyklikami dotyczącymi królewskiej władzy Chrystusa warto prypomnieć fragment z Encykliki Piusa XI Ubi arcano Dei (23.12.1922): "Wyroki Boże, w powyższych zawarte słowach, spełniały się po wszystkie czasy, ale obecnie stały się oczom naszym widoczne. Bo jeśli ludzie popadli w całe moi ze nieszczęść, stało się to dlatego, że odpadli od Boga i Jezusa Chrystusa. Bóg i Jezus Chrystus usunięty z prawodawstwa i życia państwowego; władzy nie wywodzi się już od Boga, ale od ludzi - a jakie tego następstwa? Oto sam fundament władzy podkopany, skoro porzucona główna zasada, dla której jedni mają prawo rozkazywania a drudzy obowiązek słuchania i osłabione podstawy prawa, skoro się odrzuca najwyższe prawa źródło, to jest odwieczne prawo Boże uznane nawet przez filozofów pogańskich, jak Cycerona. Stąd cały ustrój społeczny, zachwiany, bo mu brak rzetelnego oparcia, a wystawiony na walki stronnictw, dbających więcej o własny interes aniżeli o dobro Ojczyzny."
Smutne oczywiście jest stwierdzenie Pana Jezusa, że największymi przeciwnikami Intronizacji będą sami kapłani.
* [366] "O, gdybym ja była kapłanem, gdybym mogła przemawiać, o Jezu, Ty wiesz, co bym o Tobie mówiła!!! Ale po co te marzenia?"
* [371] "Czy Ojciec Kochany sądzi, że Pana Jezusa nie boli obojętność – zwłaszcza Kapłanów – w tej sprawie? Ojcze Kochany, albo w prawo, albo w lewo! Albo będziemy ludźmi i katolikami przy Sercu Pana Jezusa, albo zwierzętami i marnie zginiemy!!!"
* [509] "Módl się, dziecko, o świętych Kapłanów, którzy by w sercach ludzkich zapalali ogień Mojej miłości, bym mógł w nich królować wszechwładnie. Moje Boskie Serce to ostatni wysiłek Mej Miłości zapomnianej i wzgardzonej przez ludzkość, którą pragnę zapalić świat."
* [511] "Moje dziecko, najbardziej boli mnie obojętność, wzgarda i zdrada Kapłanów, módl się gorąco za nich. W tej chwili Pan Jezus pokazał mi ogólny stan Kapłanów, ich obojętność, oziębłość, brak bezinteresowności i miłości, którą było przepełnione Najświętsze Serce Jego w stosunku do Ojca niebieskiego i dusz ludzkich, Módl się, dziecko, i składaj ofiary z siebie, by Kapłani byli świętymi, a których jest brak. [512] Dlatego tyle jest zła, że nie masz świętych Kapłanów."
Jeszcze na koniec rzecz warta uwagi, o której nie wspomina się w komentarzach dotyczących misji Rozalii. Gdy Pan Jezus przemawiał do Ludwika XIV, mówił, że Francja ma stać sie przykładem dla innych królestw. Matka Boża Fatimska skupiła swoją uwagę na Rosji, gdyż poprzez jej poświęcenie można uniknąć wojen i prześladowań Kościoła. Natomiast Rozalia wspomina inne narody:
* [80] (…) Przyjm nas łaskawie w ofierze za Intronizację Twego Serca Eucharystycznego w naszej Ojczyźnie jako państwie i spraw, by Polska swoim przykładem pobudziła do tego wszystkie inne narody ziemi, a w pierwszym rzędzie: Rosję, Meksyk, Hiszpanię i Niemcy, jak również Amerykę i Australię, w których to krajach ludzie tak bardzo wielką zadają Ci boleść!"
* [83] "Ja dalej myślę, że Ojciec mój i ja ofiarowaliśmy się na wyniszczenie całkowite Panu Jezusowi, z miłości ku Niemu, za Polskę na pierwszym miejscu, następnie za Niemcy, Rosję, Hiszpanię i za cały świat, a o tym również prawie nikt nie wie. W tej chwili wziął mnie za rękę i zaprowadził na drugą półkulę, wskazując mi Amerykę i Australię i mówiąc boleśnie: Dlaczego nie wyszczególniliście tych części świata? Czyż za te dusze Chrystus nie cierpiał? Czyż one nie są odkupione Jego Najświętszą Krwią? Trzeba je, dziecko, włączyć, szczególnie Amerykę."
Dlaczego Panu Jezusowi tak bardzo zależało na Ameryce i Australii? Być może dopiero dzisiaj możemy odpowiedzieć sobie na to pytanie...
WNIOSKI
W dosyć szczegółowym i obszernym materiale chciałem skłonić Czytelników do refleksji nad tymi trzema wielkimi objawieniami, które mają wpływowe znaczenie dla historii narodów, ich ratunku oraz ostatecznego celu. Jeśli
uczynimy to, o co prosiła nas Maryja w Fatimie, nastanie pokój na
świecie. Rosja się nawróci i nadejdzie czas triumfu Niepokalanego Serca
Maryi. Skutki dwóch rewolucji doprowadziły do detronizacji Chrystusa w narodach. Mamy przywilej, by z Bożą łaską choć trochę przysłużyć się do odnowienia wszystkich rzeczy w Chrystusie. Do dziś pozostają również aktualne słowa
siostry Łucji: „Najświętsza Maryja Panna obiecała odłożyć bicz wojny na
później, jeśli to nabożeństwo będzie propagowane i praktykowane. Możemy
dostrzec, że odsuwa Ona tę karę stosownie do wysiłków, jakie są
podejmowane, by je propagować. Wypełnienie warunków postawionych przez Niebo jest zwycięstwem nad szatanem, i będzie spełnieniem wszystkich danych nam obietnic. Dopiero po zapoznaniu się z całością tych trzech objawień, możemy zrozumieć doskonały Plan ratunku poszczególnych narodów i całej ludzkości. Jak Miłosierny Bóg uniża się po raz kolejny, by przemówić do narodów i kieruje swoje wezwanie do swoich sług: Francja - król; Portugalia - papież; Polska-Prymas.
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret… Łk 1, 26 – 38 Dziś zobaczmy także wielkie uniżenie Boga, Jego nieskończoną
pokorę. Postanawia zbawić człowieka i żeby tego dokonać sam chce stać
się człowiekiem. Już samo przyjście Boga na świat jest Jego uniżeniem, ukazaniem
najwyższej pokory. Bóg klęka przed człowiekiem i myje mu nogi. Wtedy tak
bardzo ukrywa swoje bóstwo, że jest wzięty nawet nie za człowieka, lecz
za niewolnika, ukrzyżowany jak bandyta. To zgorszenie nie mieści się w
głowie, bo i ta pokora jest niewyobrażalna.
W tym Planie widać, jak bardzo Bóg nas kocha. Maryja - Niewiasta obleczona w słońce - przychodzi nam z pomocą. Wykorzystajmy ten czas łaski na modlitwę, pokutę i zadośćuczynienie Bogu i błagajmy Go: " Przebacz,
Panie, przebacz, przebacz ludowi Twojemu i nie bądź na nas
zagniewany na wieki".
'Wiosna Kościoła'
Opracowanie własne ©, źródło: Internet "Wyznania Rozalii Celakówny", Ks. Górniak "Doznania mistyczne Rozalii Celak i Kungundy Siwiec", O. Jan Mikrut CSsR "Jezus jest Królem", Intronizacja, czyli panowanie społeczne Serca Jezusa w rodzinach chrześcijańskich i w narodzie", 1926. "Intencje Dzieła osobistego poświecenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu, Kraków 1948, O. Stanisław Maria Kałdon OP "Prawda o Niepokalanym Sercu Maryi w pobożności i nauczaniu Kościoła" wyd WAM 2000, "Zawierzenie Kościoła i świata Niepokalanemu Sercu Maryi Rzym 2000, Historia Kościoła Katolickiego w Polsce.
Inne artykuły tego autora:
Czy Rosja została poswięcona Niepokalanemu Sercu Maryi?
Święty Jakub syn gromu
Maria z Irlandii: "medalik zbawienia" contra CUDOWNY MEDALIK
wizjoner, mistyk, charyzmatyk, prorok - o co w tym wszystkim chodzi?
Akt oddania Panu Jezusowi, Królowi Miłosierdzia
Panie Jezu Chryste, Królu Miłosierdzia, pokornie proszę
o Twoją miłosierną miłość nade mną grzesznikiem.
Wpatrzony w Twoje Oblicze i pełne miłosierdzia oczy,
pokornie proszę, abyś przyjął w wieczystą opiekę
mnie i moją rodzinę.
Pragnę pokutować za grzechy, z Twoją pomocą odważnie
iść drogą do świętości, według nauki,
którą głosi Kościół Katolicki.
Błogosław nam nasz Panie i Zbawicielu.
Okaż nam Panie Miłosierdzie Twoje i daj nam swoje zbawienie.
Jezu, ufam Tobie!
Maryjo Matko Miłosierdzia- wstawiaj się za nami!
Św. Siostro Faustyno i Bł. księże Michale Sopoćko - módlcie się za nami!
Za zgodą Kurii Metropolitalnej Częstochowskiej
+ Wacława Depo
+ Wacława Depo
Częstochowa 22 stycznia 2013 r., L.dz.50/K/2013