Wiara w prywatne orędzia nie jest
obowiązkiem, a publikujący je nie zamierza uprzedzać osądu kompetentnych władz
kościelnych.
Opublikowano po uzyskaniu pozytywnej opinii
teologicznej
____________________________________
23 grudnia
2013
MATKA BOŻA: «Pisz, człowiecze! Uniż swoją głowę i przyjmij
moje matczyne błogosławieństwo.
Przynoszę wszystkim moim dzieciom błogosławieństwo pokoju i miłości, którego tak bardzo spragniona jest cała ludzkość. Teraz, kiedy wydaje się, iż zło i nieprawość zwyciężają, podtrzymujcie, moje małe dzieci, światło nadziei w waszych sercach. Kiedy w swym otoczeniu czujecie się osamotnieni i niezrozumiani przez swoich najbliższych, wspomnijcie na słowa mojego Boskiego Syna, który powiedział, że przyszedł na ziemię z mieczem, aby oddzielić rzeczywistość otaczającego was świata od rzeczywistości Królestwa Bożego. Na początku Bóg oddzielił światłość od ciemności - tak teraz wzmaga się walka, by ostatecznie światłość Boża mogła rozświetlić całe stworzenie. Ten miecz mojego Syna jest dla was wszystkich wezwaniem do zdecydowanego opowiedzenia się po stronie światłości. Wszystko inne, co odciąga was od mojego Boskiego Syna, od Jego Ewangelii, od Jego Prawdy, sprawia, że ciemność coraz bardziej rozciąga się nad całym stworzeniem.
W tym czasie walki duchowej, moje kochane dzieci, nie możecie poddawać się kompromisom przez uległość światu, który stał się brutalny i bezwzględny. Każde ludzkie prawo, które sprzeciwia się objawionemu Prawu Bożemu, nie przyniesie wam ani szczęścia, ani błogosławieństwa. I chociaż prawa przeciwne Woli Bożej są narzucane narodom, wy jednak nabierzcie odwagi i wzywajcie Boskiego Imienia JEZUS, aby dać świadectwo Prawdzie. Bądźcie żywymi pochodniami wiary pośród otaczającej was ciemności. Pamiętajcie, że Bóg stanie po waszej stronie, pośle wam swoich Aniołów, abyście mogli złożyć wasze pełne świadectwo. Ten czas ucisku nie potrwa długo, gdyż Bóg widzi także modlitwy i ofiary tych, którzy są gotowi złożyć to świadectwo, dla Imienia Pana. Nie lękajcie się ciemności, lecz sami stańcie się światłością oraz solą. [1]
Pragnę, abyście wszyscy stali się apostołami światłości – każdy według otrzymanych darów i talentów. Abyście mogli stać się w pełni światłością i solą, pamiętajcie, aby wasze kroki prowadziły was pewnie i zdecydowanie po drodze Prawdy. Waszym światłem są wasze modlitwy i uczynki, a solą - świadectwo dawane Bogu i bliźniemu, abyście mogli zrozumieć, że ciemności przeminą, a ziemska rzeczywistość nie musi być jałowa i bez smaku. [2]
Jeśli wytrwale staracie się o waszą świętość i każdego dnia umacniacie waszą wiarę, to przybliżacie się i jednoczycie coraz mocniej z moim Boskim Synem. Jeśli On jest waszym celem, wtedy w Jego światłości czujecie się bezpieczni. Dzięki promieniom Jego światła, możecie zobaczyć własne odbicie i lepiej poznać siebie. Im bardziej przyjmujecie to światło do swoich serc, tym głębiej dokonuje się wasze wewnętrzne oczyszczenie.
Całe stworzenie potrzebuje doświadczenia obecności Boskiego Syna i wkrótce mój Syn objawi moc swojej Chwały w taki sposób, aby każde stworzenie mogło uwierzyć, że prawdziwie Bóg stał się Człowiekiem i zmartwychwstał. Ci, którzy już teraz starają się być światłością i solą ziemi, wiedzą, że duchowe osobiste doświadczenie obecności Boga nie polega na chwilowym przeżywaniu uczuć; to nie uniesienia chwilowych radości, lecz wytrwałość w bliskości Boga, to pokój ducha w cierpieniu, trudnościach i przeciwnościach. Dlatego objawienie Chwały mojego Boskiego Syna, blask Jego światłości, będzie zaskoczeniem dla tych, którzy trwają w ciemności - ale także dla tych, którzy myślą, że trwają przy Chrystusie, lecz nie są światłością dla swoich bliźnich. Zaskoczeni będą ci wszyscy, którzy z własnej woli zamknęli swe serca na obecność mojego Syna w Najświętszym Sakramencie, na Ewangelię, na sakramenty. Lęk ogarnie tych wszystkich, którzy posługują się nieprawdą i żyją w zakłamaniu o sobie samych i wobec bliźniego. Pamiętajcie, moje kochane małe dzieci, że w oczach Bożych zgorszenie to nie jest tylko jawny grzech, ale też usprawiedliwianie własnych grzechów i wynoszenie się ponad innych.
Rozważajcie moje słowa, moje kochane ziemskie dzieci, i już teraz przyjmijcie miecz mojego Syna - abyście odrzucając ciemność, mogli coraz bardziej otwierać się na światłość, która przychodzi.
Przyjmijcie moje błogosławieństwo w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.»
[1] Mk 9,50 „Sól, to dobra rzecz, ale jeśli sól zwietrzeje, czymże ją przyprawicie? Miejcie sól w samych sobie i zachowujcie pokój między sobą.”
[2] Mt 5, 13,16
Congregavit nos in unum Christi amor
________________________________
Przynoszę wszystkim moim dzieciom błogosławieństwo pokoju i miłości, którego tak bardzo spragniona jest cała ludzkość. Teraz, kiedy wydaje się, iż zło i nieprawość zwyciężają, podtrzymujcie, moje małe dzieci, światło nadziei w waszych sercach. Kiedy w swym otoczeniu czujecie się osamotnieni i niezrozumiani przez swoich najbliższych, wspomnijcie na słowa mojego Boskiego Syna, który powiedział, że przyszedł na ziemię z mieczem, aby oddzielić rzeczywistość otaczającego was świata od rzeczywistości Królestwa Bożego. Na początku Bóg oddzielił światłość od ciemności - tak teraz wzmaga się walka, by ostatecznie światłość Boża mogła rozświetlić całe stworzenie. Ten miecz mojego Syna jest dla was wszystkich wezwaniem do zdecydowanego opowiedzenia się po stronie światłości. Wszystko inne, co odciąga was od mojego Boskiego Syna, od Jego Ewangelii, od Jego Prawdy, sprawia, że ciemność coraz bardziej rozciąga się nad całym stworzeniem.
W tym czasie walki duchowej, moje kochane dzieci, nie możecie poddawać się kompromisom przez uległość światu, który stał się brutalny i bezwzględny. Każde ludzkie prawo, które sprzeciwia się objawionemu Prawu Bożemu, nie przyniesie wam ani szczęścia, ani błogosławieństwa. I chociaż prawa przeciwne Woli Bożej są narzucane narodom, wy jednak nabierzcie odwagi i wzywajcie Boskiego Imienia JEZUS, aby dać świadectwo Prawdzie. Bądźcie żywymi pochodniami wiary pośród otaczającej was ciemności. Pamiętajcie, że Bóg stanie po waszej stronie, pośle wam swoich Aniołów, abyście mogli złożyć wasze pełne świadectwo. Ten czas ucisku nie potrwa długo, gdyż Bóg widzi także modlitwy i ofiary tych, którzy są gotowi złożyć to świadectwo, dla Imienia Pana. Nie lękajcie się ciemności, lecz sami stańcie się światłością oraz solą. [1]
Pragnę, abyście wszyscy stali się apostołami światłości – każdy według otrzymanych darów i talentów. Abyście mogli stać się w pełni światłością i solą, pamiętajcie, aby wasze kroki prowadziły was pewnie i zdecydowanie po drodze Prawdy. Waszym światłem są wasze modlitwy i uczynki, a solą - świadectwo dawane Bogu i bliźniemu, abyście mogli zrozumieć, że ciemności przeminą, a ziemska rzeczywistość nie musi być jałowa i bez smaku. [2]
Jeśli wytrwale staracie się o waszą świętość i każdego dnia umacniacie waszą wiarę, to przybliżacie się i jednoczycie coraz mocniej z moim Boskim Synem. Jeśli On jest waszym celem, wtedy w Jego światłości czujecie się bezpieczni. Dzięki promieniom Jego światła, możecie zobaczyć własne odbicie i lepiej poznać siebie. Im bardziej przyjmujecie to światło do swoich serc, tym głębiej dokonuje się wasze wewnętrzne oczyszczenie.
Całe stworzenie potrzebuje doświadczenia obecności Boskiego Syna i wkrótce mój Syn objawi moc swojej Chwały w taki sposób, aby każde stworzenie mogło uwierzyć, że prawdziwie Bóg stał się Człowiekiem i zmartwychwstał. Ci, którzy już teraz starają się być światłością i solą ziemi, wiedzą, że duchowe osobiste doświadczenie obecności Boga nie polega na chwilowym przeżywaniu uczuć; to nie uniesienia chwilowych radości, lecz wytrwałość w bliskości Boga, to pokój ducha w cierpieniu, trudnościach i przeciwnościach. Dlatego objawienie Chwały mojego Boskiego Syna, blask Jego światłości, będzie zaskoczeniem dla tych, którzy trwają w ciemności - ale także dla tych, którzy myślą, że trwają przy Chrystusie, lecz nie są światłością dla swoich bliźnich. Zaskoczeni będą ci wszyscy, którzy z własnej woli zamknęli swe serca na obecność mojego Syna w Najświętszym Sakramencie, na Ewangelię, na sakramenty. Lęk ogarnie tych wszystkich, którzy posługują się nieprawdą i żyją w zakłamaniu o sobie samych i wobec bliźniego. Pamiętajcie, moje kochane małe dzieci, że w oczach Bożych zgorszenie to nie jest tylko jawny grzech, ale też usprawiedliwianie własnych grzechów i wynoszenie się ponad innych.
Rozważajcie moje słowa, moje kochane ziemskie dzieci, i już teraz przyjmijcie miecz mojego Syna - abyście odrzucając ciemność, mogli coraz bardziej otwierać się na światłość, która przychodzi.
Przyjmijcie moje błogosławieństwo w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.»
[1] Mk 9,50 „Sól, to dobra rzecz, ale jeśli sól zwietrzeje, czymże ją przyprawicie? Miejcie sól w samych sobie i zachowujcie pokój między sobą.”
[2] Mt 5, 13,16
Komentarz ks. Stanisława Małkowskiego
Wydaje się, że zło na świecie zwycięża.
Nie lęka się ciemności ten, kto staje się światłością przez modlitwę i dobre
czyny. Zbliża się objawienie blasku światłości Chrystusa. Trwa obecność Syna
Bożego w sakramentach i w Ewangelii.