W tekstach papieża-Polaka można odnaleźć fragmenty
jednoznacznie wskazujące na pewne szczególne łaski oraz szczególne prerogatywy
przysługujące Maryi właśnie z tego powodu, że współcierpiała z Synem w czasie
Jego zbawczej Męki. Jedną z nich jest ta, że – choć Ewangelie o tym milczą –
prawdopodobnie jako pierwszej po zmartwychwstaniu Pan Jezus ukazał się właśnie
swojej Matce.
„Ogromny i niewypowiedziany był Jej ból; lecz potem
ogromne także było Jej pocieszenie!” – mówi Jan Paweł II w jeden z homilii [Jan Paweł II, Maryja jest miłościwą
pocieszycielką udręczonej ludzkości, w: Jan Paweł II o Matce Bożej
1978-1998, t. II: Homilie i przemówienia, red. A. Szostek, oprac. M.
Filipiak, Warszawa 1998, s. 112.].
Bezpośredniego wskazania tego, możemy się natomiast doszukać w dwóch katechezach[Jan Paweł II, Matka Zmartwychwstałego,
w: Jan Paweł II o Matce Bożej 1978-1998, t. V: Anioł Pański, red.
A. Szostek, oprac. M. Filipiak, Warszawa 1999, s. 424-425.]
Można znaleźć ciekawe rozważanie znanego
polskiego mariologa ks. Wacława Siwaka bazujące na katechezach papieża-Polaka,
do których się odwołuję. Zachęcam do pogłębienia poniższych słów Jana Pawła II
także o tekst tamtego rozważania.[Jan Paweł II, Maryja i
zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, nr 3, w: tenże, Maryja w tajemnicy
Chrystusa i Kościoła, Watykan 1998, s. 177]
**************
W katechezie z 21 maja 1997 r. pt. Maryja i
zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa Jan Paweł II snuje najpierw dość
interesującą refleksję nt. tego, dlaczego Ewangelie nie opisują sceny spotkania
Zmartwychwstałego z Maryją. „Być może czynią tak dlatego, że tego rodzaju
świadectwo mogłoby zostać uznane przez tych, którzy zaprzeczali
zmartwychwstaniu Pana, za zbyt mało obiektywne, a zatem niewiarygodne” (nr 1) –
zastanawia się papież. W dalszej części katechezy przypomina: „Ewangelie poza
tym przytaczają tylko kilka epizodów (…), nie dają zaś kompletnego opisu tego,
co wydarzyło się podczas czterdziestu dni po Wielkanocy. Św. Paweł wspomina o
ukazaniu się Chrystusa «więcej niż pięciuset braciom równocześnie» (1 Kor 15,
6). (…) Jest to oczywisty znak, że także inne pojawienia się Zmartwychwstałego,
choć należące do faktów znanych i rzeczywiście mających miejsce, nie zostały
przez nich przekazane” (nr 2).
Poniżej przytaczam w całości nr 3, który jest próbą
odpowiedzi Jana Pawła II na pytanie postawione w temacie:
Istnieją natomiast wszelkie
powody, by przypuszczać, iż Matka była pierwszą osobą, której zmartwychwstały
Jezus się ukazał. Nieobecność Maryi w grupie kobiet, które o świcie poszły do
grobu (por. Mk 16, 1; Mt 28, 1), mogłaby wskazywać na to, że spotkała Ona
Jezusa już wcześniej. Ten wniosek mógłby znaleźć potwierdzenie również w
fakcie, że pierwszymi świadkami zmartwychwstania, zgodnie z wolą Jezusa, były
kobiety, które wiernie stały pod Jego krzyżem, a więc wykazały większą
wytrwałość w wierze.
W istocie, jednej z nich, Marii
Magdalenie, Zmartwychwstały powierza wiadomość dla Apostołów (por. J 20,
17-18). Także ten element pozwala sądzić, że Jezus najpierw ukazał się swojej
Matce, Tej, która była Mu najwierniejsza i w chwili próby zachowała niezłomną
wiarę.
Wreszcie, jedyny w swoim rodzaju
i wyjątkowy charakter obecności Dziewicy na Kalwarii i Jej doskonałe zjednoczenie
z Synem w cierpieniu krzyżowym wydają się wskazywać na Jej szczególny udział w
tajemnicy zmartwychwstania.
Seduliusz, autor z V w.,
twierdzi, że Chrystus ukazał się w blasku zmartwychwstałego życia przede
wszystkim swojej Matce. Istotnie, Ta, która poprzez zwiastowanie stała się Jego
drogą do świata, była powołana, by szerzyć cudowną nowinę o zmartwychwstaniu i
głosić Jego przyjście w chwale. Otoczona jasnością chwały Zmartwychwstałego,
zapowiada «blask» Kościoła (por. Carmen Pascale, 5, 357-364).
Jak widać, już w pierwszych wiekach istniało przekonanie
wiernych Kościoła o tym, że jest zupełnie naturalne, iż Chrystus po
zmartwychwstaniu w pierwszej kolejności zapewne ukazał się swojej Matce. Także
z tego względu, mnie – czcicielowi Najświętszej Maryi Panny – osobiście trudno
byłoby tego dobrze uargumentowanego poglądu Jana Pawła II nie podzielać…
Congregavit nos in unum Christi amor
http://adam-czlowiek.blogspot.com/ ________________________________