OTRZYMAŁ
ADAM-CZŁOWIEK
KOREKTA I ADJUSTACJA TEOLOGICZNA. – KS. dr ADAM SKWARCZYŃSKI
___________________________________________________________
Wiara w
prywatne orędzia nie jest obowiązkiem, a publikujący je nie zamierza uprzedzać
osądu kompetentnych władz kościelnych.
___________________________________________________________
„Mój Oblubieniec
przygotowuje Kościół na nowe Przyjście Mojego Boskiego Syna, które dokona się w
tajemnicy Drugiej Pięćdziesiątnicy. Nie lękajcie się wejść pod opieką Józefa
wraz z całym Kościołem na pustynię, by potem wyjść z niej i podążać do Raju
Mojego Niepokalanego Serca. Przeżywanie tego Raju to doświadczenie bliskości i
obecności Boga, to prawdziwy pokój i Tryumf Mojego Niepokalanego Serca”.
MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
Pisz Człowiecze.
Moje
kochane dzieci, przychodzę dzisiaj do was w pierwszą środę miesiąca, aby po raz
kolejny wezwać was do szerzenia nabożeństwa do Mojego Przeczystego Oblubieńca. To jest jego czas i wkrótce Bóg ukaże całej
ludzkości jego skuteczne wstawiennictwo i ochronę. Rozważajcie jego zasługi,
cnoty i przywileje, których Bóg mu udzielił dla wypełnienia jego ojcowskiej
roli wobec przybranego Syna Bożego, jak również wobec całego Kościoła. To jest
szczególny Patron na ten czas, pełen zamieszania. To jest okres prześladowania Kościoła, jak również wszystkich Jego wiernych dzieci. To jest
także moment, kiedy blask prawdy zajaśnieje nad Kościołem i całą ludzkością. Będzie to bolesne przeżycie i doświadczenie,
jednakże jest ono potrzebne, aby nasze dzieci poznały prawdę o stanie, w jakim
znalazła się cała ludzkość.
Kościół
od chwili wniebowstąpienia Mojego Boskiego Syna przeżywa drugi
adwent – czas oczekiwania na
objawienie chwały Mojego Boskiego Syna. To objawienie nie będzie jeszcze
związane z sądem ostatecznym. Przeżywajcie coraz bardziej wyraźnie i publicznie
ten adwent wraz z Józefem, z jego Przeczystym Sercem.
Współczesny
świat nie chce słuchać i zupełnie nie myśli o tym nadchodzącym wydarzeniu,
które jest nieuniknione. Szatan
bardzo dobrze wie, że krzykiem i hałasem można was ogłuszyć i stłumić w
was świadomość obecności Boga i objawiającego swą chwałę Pana. Dlatego każdy naśladujący Józefa, w ciszy
wyczekujący tego wydarzenia, i to nie z ciekawości ani dla poszukiwania
sensacji, będzie odkrywał powagę tego wydarzenia Przyjścia wciąż na nowo
każdego dnia. Józef, który jest sprawiedliwy, uczy was, kochane dzieci, że kto
pragnie sprawiedliwości w swoim sercu, ten będzie obdarowany jeszcze większymi
darami. Trudna droga sprawiedliwych, trud świadectwa i poświęcenia, jak
również odwaga w obronie Mojego Boskiego Syna przed współczesnymi Herodami, to
oznaki prawdziwej drogi, która prowadzi do czasu pokoju i sprawiedliwości, to
znaki królowania Boga w sercach i Jego widzialnego działania.
Moje
kochane dzieci, jeśli chcecie naśladować Naszą Rodzinę, to musicie skierować
wasze myśli, uczucia oraz czyny w stronę Boskiego Syna. Wszystko pochodzi od
Niego i wszystko prowadzi do Niego. Dlatego ten czas, który przeżywacie, jest adwentem
objawienia Chwały oraz objawieniem Przyjścia Mojego Boskiego Syna. Jest to oczekiwanie w ciszy, ale także w
napięciu. Józef także staje pośród was i ukazuje się coraz bardziej jako Patron
Kościoła walczącego. Nie walczy bezpośrednio ze złem, lecz dyskretnie chroni
Kościół i wychodzi z nim na pustynię. Jeśli chcecie przeżywać ten czas z
Józefem, Moje kochane dzieci, to musicie uczyć się, by przejść z ciemności i
rozproszenia do jasności i skupienia. Zanim dokona się Sąd, przychodzi Mój Syn,
by objawić swoją chwałę i obmyć swoją Oblubienicę Kościół, aby w ten sposób
powrócił do pełni życia. Mój Oblubieniec przygotowuje Kościół na nowe
Przyjście Mojego Boskiego Syna, które dokona się w tajemnicy Drugiej
Pięćdziesiątnicy. Ten czas
oczekiwania przynosi wam wezwanie do pokuty i nawrócenia, a jednocześnie ofiaruje moc
Eucharystii i Miłosierdzie. Wieczernikiem
jest Moje Niepokalane Serce, które gromadzi was i zaprasza do czuwania na
modlitwie. W tajemnicy jedności Serc w tym Wieczerniku Mojego Niepokalanego
Serca jest Przeczyste i Sprawiedliwe Serce Mojego Małżonka.
Teraz,
Moje kochane dzieci, zwróćcie wasze oczy na nasze Serca. Uczcie się od Józefa
wiary, która tak często była wystawiana na próbę. Otrzymał on jednak światło,
poznanie i przywileje dzięki łasce, udzielonej mu przez Ojca Niebieskiego. W
cieniu Boskiego Syna wzrastał w wierze, by poznawać Światłość świata. On także
umocni was w wierze, abyście przy Objawieniu Chwały Mojego Boskiego Syna
odnieśli zwycięstwo wiary –
przygotowali się na nie i oczyszczeni w prawdzie stali się nowym stworzeniem pod płaszczem Naszych Serc. Nie
lękajcie się wejść pod opieką Józefa wraz z całym Kościołem na pustynię, by
potem wyjść z niej i podążać do Raju Mojego Niepokalanego Serca. Przeżywanie tego
Raju to doświadczenie bliskości i obecności Boga, to prawdziwy pokój i Tryumf
Mojego Niepokalanego Serca, który wam obiecałam.
Kocham
was, Moje dzieci, i wraz z pozdrowieniem pokoju i miłości od Józefa, Mojego
Oblubieńca, błogosławię z Mojego Matczynego Serca w Imię Ojca i Syna i Ducha
Świętego».
KOMENTARZ
ks. Adama Skwarczyńskiego
Orędzie Matki Bożej zawiera trzy istotne
punkty: rzuca światło na samą Paruzję [1] oraz na jej cel – do czego ma ona
doprowadzić [2], wreszcie porusza rolę św. Józefa w tym momencie historii
Kościoła [3].
Wprawdzie
słowo „Paruzja” nie zostało tutaj użyte, jednak tylko w swoim brzmieniu
greckim, gdyż w tłumaczeniu na polski (jako „przyjście”, „objawienie się”,
„objawienie chwały”) oraz na łacinę („adwent”) występuje aż 9 razy. Liczba
wzrośnie do kilkunastu, jeśli dodamy określenia opisowe („to wydarzenie”,
„blask prawdy”, „to doświadczenie”).
[1] Wypiszmy sobie określenia Paruzji dla
lepszego jej poznania.
– objawienie chwały Chrystusa (najwyraźniej
chodzi o pierwszą fazę Paruzji – o przyjście – adwent – Jezusa w otoczeniu
aniołów);
– moment, kiedy blask prawdy zajaśnieje nad
Kościołem i całą ludzkością (prawdy o Bogu – o Jego istnieniu, miłości,
potędze; prawdy o każdym człowieku i jego stanie moralnym);
– bolesne przeżycie i doświadczenie, jednak
potrzebne dla poznania prawdy o stanie, w jakim znalazła się cała ludzkość (sąd
szczegółowy, a nie ostateczny – każdy będzie mógł osądzić samego siebie w
świetle poznanej prawdy);
– wydarzenie nieuniknione, chociaż
współczesny świat nie chce słuchać i zupełnie o nim nie myśli (niestety z
duszpasterzami włącznie!);
– istnieje wielkie niebezpieczeństwo, że
owoce tego sądu szatan może zniweczyć – krzykiem i hałasem może ludzi ogłuszyć
i stłumić świadomość Boga, dobra i zła (środki przekazu są, niestety, w jego
rękach, ale przecież może działać i bezpośrednio na ludzkie zmysły, wyobraźnię,
a przez nie na umysł);
– Adwent liturgiczny mamy jednocześnie
przeżywać jako historyczny moment Paruzji;
– oba te adwenty zbiegają się w tym, że
Niebo oczekuje od nas pokuty i nawrócenia, a więc nikt nie może liczyć na
„skuteczne amulety” w postaci jakichś „ochronnych pieczęci”, czy nawet „modlitw
ochronnych”.
[2] Paruzja, choć sama w sobie wstrząsająca i
doniosła, ma być jednak tylko drogą do osiągnięcia niesłychanie ważnego celu,
przez Boga zamierzonego:
– darowania ludzkości czasu pokoju i
sprawiedliwości;
– królowania Boga w sercach i Jego
widzialnego działania;
– Chrystus pragnie objawić swoją chwałę i
obmyć swoją Oblubienicę Kościół, aby w ten sposób powrócił do pełni życia;
– ma to być Druga Pięćdziesiątnica, a więc
Duch Święty ma swoją szczególną rolę do wypełnienia w Paruzji;
– dokona się zwycięstwo wiary;
– ludzie oczyszczeni w prawdzie staną się
nowym stworzeniem;
– Kościół (i cały świat) doczeka się
nareszcie Tryumfu (Raju) Niepokalanego Serca Maryi;
– ten Tryumf będzie dla niego zarazem
doświadczeniem obecności i bliskości Boga.
[3] Od dobrego przygotowania się do Paruzji
będą w dużej mierze zależały jej owoce. W tym właśnie przygotowaniu ma nam
dopomóc święty Józef:
– to jest czas jego szczególnego
wstawiennictwa i ochrony całego Kościoła;
– Bóg sprawi, że ludzkość wkrótce się o tym
przekona;
– Święty nie zrobi wiele bez naszego
udziału, stąd jesteśmy zaproszeni nie tylko do osobistego nabożeństwa do niego,
ale także do szerzenia tegoż nabożeństwa;
– mamy rozważać jego zasługi, cnoty i
przywileje;
– powinniśmy mu zaufać w tym czasie
zamieszania i prześladowania Kościoła;
– jest Patronem Drugiego Adwentu (Paruzji);
– jest dla nas wzorem oczekiwania na Paruzję
(w ciszy, a nie w atmosferze poszukiwania sensacji, a jednak – mimo wszystko –
w napięciu);
– ma nas uczyć, jak być sprawiedliwymi na
trudnej drodze świadectwa, poświęcenia, obrony Jezusa przed dzisiejszymi
Herodami;
– wyprowadza Kościół (nas!) na pustynię, ma
przeprowadzić go z ciemności i rozproszenia (obecnego czasu) do jasności i
skupienia;
– w ten sposób przygotowuje go na Powtórne
Przyjście Chrystusa i Nowe Zstąpienie Ducha Świętego;
– Patron o wypróbowanej wierze ma nas
uzdolnić do tego, byśmy odnieśli zwycięstwo wiary – przygotowali się na nie i
oczyszczeni w prawdzie stali się nowym stworzeniem pod płaszczem Zjednoczonych
Najświętszych Serc.
Ponieważ
już dzisiaj piekło wprowadza coraz większy zamęt do umysłów uczniów Chrystusa
przy pomocy środków przekazu, ogłaszających sensacyjne terminy i przypisane do
nich wydarzenia, możemy sobie uzmysłowić, z jaką furią zechce posłużyć się tymi
środkami, by odebrać ludziom owoce Paruzji. Stąd moja rada
praktyczna: gdy już
przeżyjemy ten moment trudnej prawdy o sobie i o całym swoim życiu, przez jakiś
czas nie włączajmy radia, telewizora ani internetu, a za to najszybciej jak to
będzie możliwe (najlepiej natychmiast!) znajdźmy zaciszne miejsce i zapiszmy
sobie to, czego dowiedzieliśmy się od Boga. Jakże ulotna jest nasza pamięć, a
od tego poznania i naszej reakcji na nie będzie zależała cała nasza droga
uświęcenia. Bóg nam wtedy pokaże, być może, nie tylko jak nas widzi, ale i
czego od nas oczekuje.