OTRZYMAŁ ADAM-CZŁOWIEK.
KOREKTA I ADJUSTACJA TEOLOGICZNA. – KS. dr ADAM SKWARCZYŃSKI
KOREKTA I ADJUSTACJA TEOLOGICZNA. – KS. dr ADAM SKWARCZYŃSKI
___________________________________________________________
Wiara w
prywatne orędzia nie jest obowiązkiem, a publikujący je nie zamierza uprzedzać
osądu kompetentnych władz kościelnych.
___________________________________________________________
«Rozważajcie
w waszych sercach, że każdy dzień przybliża was do objawienia Chwały Mojego
Syna, który otworzy wasze oczy i serca na działanie Bożej Miłości. Czas próby
jest czasem poznania sumień, tak aby na jaw wyszły zamiary serc. Z waszą pomocą
pokonam szatana. »
MATKA BOŻA: «Pisz, człowiecze!
Moje kochane ziemskie dzieci, pozdrawiam was miłością Mojego
Niepokalanego Serca. Proszę was w ten szczególny czas adwentu, abyście
otworzyli wasze serca na działanie Ducha Świętego, który mieszka w Moim
Matczynym Sercu. Rozważajcie w waszych sercach, że każdy dzień przybliża was
do objawienia Chwały Mojego Syna, który otworzy wasze oczy i serca na działanie
Bożej Miłości.
Czas próby jest czasem poznania sumień, tak aby na jaw
wyszły zamiary serc. I chociaż nadal miecz boleści przenika moje Serce z
powodu utraty tak wielu dusz oraz grzechów tak bardzo obrażających Boga, to
jednak przynoszę wam wszystkim, Moje kochane dzieci, nadzieję –
szczególnie tym Moim dzieciom, które poświęciły się Mojemu Synowi i Mnie. Jeśli
w pełni jesteście świadomi waszego oddania, to tym pełniejsza powinna być radość
wasza. Radujcie się, gdyż powinniście być pewni waszego zwycięstwa, które
obiecuje wam Moje Niepokalane Serce. Radujcie się i dbajcie o to, abyście nie
utracili waszej wiary.
Ten czas i ta walka wymagają odwagi, wytrwałości, lecz
także roztropności, gdyż kłamstwo przedostało się do wszystkich obszarów
waszego ziemskiego życia. Szatan domaga się obwieszczenia swojego królestwa na
ziemi. Skoro ludzkość wyrzuciła Boga ze społeczeństw, ludów i narodów, szatan
chce zająć miejsce Boga i postawić swój tron, aby jeszcze większy oddać mu
pokłon.
Dzisiaj pojęcie prawdy i sprawiedliwości nie ma już
odniesienia do Bożej Prawdy i Bożej Sprawiedliwości, dlatego świat nie
doświadcza pokoju. Dlatego musicie wiedzieć, Moje kochane dzieci, że warunkiem
[osiągnięcia] prawdziwego pokoju jest wasze nawrócenie i pojednanie z Bogiem.
Bądźcie pewni, że zwycięstwo należy w pełni do Mojego Boskiego Syna, który
osądzi szatana i obnaży jego dążenia do panowania nad światem i stworzeniem. Na
tym też polega plan ratunku, w którym Bóg pragnie objawić Tryumf Mojego
Niepokalanego Serca. Z waszą pomocą – z pomocą wiernych i poświęconych
Mojemu Niepokalanemu Sercu dzieci – pokonam szatana. To zapewnienie macie
od samego Boga, któremu powinniście być wdzięczni za okazaną łaskę i
miłosierdzie.
Dlaczego Ojciec Niebieski wybrał Moje Niepokalane Serce, aby w
ostatecznym czasie objawić Mój Tryumf nad szatanem? Ponieważ w swojej Boskiej
naturze chce ukazać swoją Ojcowską, a jednocześnie Macierzyńską Miłość. Ojciec
oraz Syn – Słowo Wcielone – objawiają ojcowskie posłannictwo, podczas gdy Moje
Macierzyństwo oraz Kościół, Oblubienica Syna, są znakiem matczynej roli Bożej
Opatrzności. Tak objawiał Ojciec swoją miłość do Izraela w Przymierzu,
nazywając go oblubienicą [1]. Tak też i teraz Oblubienicą Syna jest Kościół.
Dlatego Moje Niepokalane Serce, które jest mieszkaniem Ducha Świętego,
zostało ofiarowane ludzkości jako ratunek i miejsce schronienia oraz jako
środek do przywrócenia utraconego porządku. Bóg pragnie także objawić
całemu stworzeniu chwałę, jaką odebrał przez Moje „Fiat” („Niech mi się
stanie…”) i posłuszeństwo Jego Woli. Ten zamysł Boży ma wzbudzić w was, Moje
kochane ziemskie dzieci, jeszcze większą miłość i radość ze względu na
przywileje i łaski, jakie otrzymało Moje Niepokalane Serce, szczególnie jako Współodkupicielki
i Pośredniczki Łask [2]. Moje Serce zwycięży szatana, lecz Mój Syn będzie
go sądził.
Teraz właśnie zbliża się godzina, w której ludzkość pozna
Prawdę. Podobnie jak niegdyś Lucyferowi został ukazany Boży scenariusz, że
Niewiasta zmiażdży mu głowę, i w swojej pysze zbuntował się przeciwko Bogu, tak
teraz podczas objawienia Chwały Mojego Boskiego Syna dokona się rachunek
sumień. To doświadczenie Prawdy będzie bolesnym doświadczeniem, gdyż jest
związane także z ujawnieniem całej nienawiści, skierowanej przeciwko Mojemu
potomstwu. Jednakże Duch Święty objawi Tryumf Mojego Niepokalanego Serca całemu
stworzeniu.
Rozważajcie Moje słowa, Moje kochane dzieci. Błogosławię wam i
powtarzam: radujcie się, gdyż świadectwo waszej wiary, świadectwo
waszego poświęcenia Mojemu Niepokalanemu Sercu jest umocnieniem dla Kościoła i
dla was samych. W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».
––––––––––––––––––––
[1] Określając Boga
imieniem „Ojciec”, język wiary wskazuje przede wszystkim na dwa aspekty: że Bóg
jest pierwszym początkiem wszystkiego i transcendentnym autorytetem oraz że
równocześnie jest dobrocią i miłującą troską obejmującą wszystkie swoje dzieci.
Ta ojcowska tkliwość Boga może być wyrażona w obrazie macierzyństwa, który
jeszcze bardziej uwydatnia immanencję Boga, czyli bliskość między Bogiem i
stworzeniem. Język wiary czerpie więc z ludzkiego doświadczenia rodziców,
którzy w pewien sposób są dla człowieka pierwszymi przedstawicielami Boga.
Jednak doświadczenie to mówi także, że rodzice ziemscy są omylni i że mogą
zdeformować oblicze ojcostwa i macierzyństwa. Należy więc przypomnieć, że Bóg
przekracza ludzkie rozróżnienie płci. Nie jest ani mężczyzną, ani kobietą –
jest Bogiem. Przekracza także ludzkie ojcostwo i macierzyństwo, chociaż jest
ich początkiem i miarą: nikt nie jest ojcem tak jak Bóg.
[2] Czy nie nawiązuje w
tych swoich tytułach Matka Boża do „ostatniego (piątego) dogmatu”, o którego
ogłoszenie prosiła Kościół w objawieniach w Amsterdamie?
KOMENTARZ ks. Adama
Skwarczyńskiego
„Szczególny czas adwentu”... Słowo to, pisane z dużej litery,
oznacza okres liturgiczny, tu jednak (pisane z małej) ma o wiele szersze
znaczenie – wyraźnie „apokaliptyczne”. Niniejsze orędzie należy do cyklu
przygotowujących nas do Paruzji, ta zaś ma się rozpocząć od wydarzenia o
charakterze duchowym, obejmującego w jednej chwili wszystkich mieszkańców
ziemi. W swoim orędziu z 14 września b.r. Matka Boża nazwała je „godziną
Damaszku”, nawiązując do mistycznego przeżycia, które Szawła-prześladowcę
Kościoła przeistoczyło w apostoła narodów. Warto wypisać sobie słowa, których
używa nasza Nauczycielka, by przybliżyć nam charakter tego wydarzenia.
– objawienie Chwały
Chrystusa (użyte dwukrotnie);
– otwarcie oczu i serc
na działanie Bożej Miłości;
– czas próby;
– czas poznania i
rachunek sumień;
– czas, w którym wyjdą
na jaw zamiary serc;
– godzina bolesnego
poznania i doświadczenia Prawdy;
– ujawnienie całej
nienawiści, skierowanej przeciwko potomstwu Maryi.
Przygotowaniem do tego momentu ma być:
– otwarcie serc na
działanie Ducha Świętego,
– docenienie każdego
dnia, który dzieli nas od tego wydarzenia,
– zdobycie odwagi,
wytrwałości i roztropności w walce z szatanem, który chce objąć władzę nad
światem,
– nawrócenie i
pojednanie z Bogiem,
– pomoc, okazana Maryi
przez nas, Jej poświęconych, w walce z piekłem,
– wdzięczność Bogu za
zbliżające się pokonanie szatana.
Niektórzy mogą mieć trudność ze zrozumieniem, jak może dojść
do „ujawnienia całej nienawiści, skierowanej przeciwko potomstwu Maryi”, skoro
wszystkich ludzi obejmie „lekcja” prawdy o nich samych? Możliwe, że wkrótce po
tej „lekcji” rozwścieczone zło – ludzie uwikłani i zniewoleni przez szatana –
zamiast się nawrócić, staną się prześladowcami nawracających się.
Czytelnik może stawiać sobie także pytanie: jak może być
opisywana „godzina Damaszku” jednocześnie wspaniałym Objawieniem Chwały
Chrystusa i bolesnym doświadczeniem Prawdy? Jak może tej samej chwili dotyczyć
wezwanie do radości i zapowiedź bólu, który będzie przenikał przechodzących
przegląd własnego życia?
Odpowiedź nie jest trudna, gdy oprzemy się na świadectwie
widzących z Garabandal: pierwsza faza „Ostrzeżenia” będzie (dla wielu) radosnym
spotkaniem z Chrystusem, przychodzącym w chwale w otoczeniu aniołów, a druga –
bezpośrednio po tamtej następująca – bolesnym poznaniem siebie i swojego życia
oczami Boga.
Matka Boża kończy swoje orędzie akcentem optymistycznym:
zbliża się tryumf nad szatanem, a ponieważ jest on pewny (mimo ostatnich
zwycięstw piekła), oddane Jej dzieci, głęboko wierzące, powinny już teraz się
radować. Podobnie uczył nas Chrystus: zapowiadał straszne wydarzenia w świecie,
związane z Jego powtórnym przyjściem, a zarazem wzywał swoich uczniów: „Stańcie
prosto i podnieście głowy, bo zbliża się wasze wykupienie” (Łk 21,28).
Congregavit nos in unum Christi amor ________________________________