Codziennie, a przynajmniej w każdą niedzielę podczas mszy św.
odmawiając „wierzę w Boga” wyznaję ustami prawdę w nasze zmartwychwstanie.
Jeżeli zatem głosi się, że Chrystus
zmartwychwstał to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma
zmartwychwstania? Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie
zmartwychwstał. A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze
nauczanie i próżna jest także wasza wiara.„ upominał św. Paweł Koryntian (I Kor.15,12-14).
Wypowiadam ustami, ale czy ja naprawdę wierzę w zmartwychwstanie mojego ciała ? Mimo, że ta prawda należy do podstawowych prawd wiary chrześcijańskiej, jej przyjęcie napotykało na trudności już pośród pierwszych chrześcijan „
Wypowiadam ustami, ale czy ja naprawdę wierzę w zmartwychwstanie mojego ciała ? Mimo, że ta prawda należy do podstawowych prawd wiary chrześcijańskiej, jej przyjęcie napotykało na trudności już pośród pierwszych chrześcijan „
Jakie mamy dowody na zmartwychwstanie Chrystusa ? Wprawdzie nikt nie
był świadkiem samego zmartwychwstania Pana Jezusa. Nawet straż, którą
Żydzi postawili przy grobie, po uprzednim zabezpieczeniu pieczęciami
kamienia u wejścia do grobu, nie dostrzegła tego zjawiska. Straż ta
jednak była potrzebna, by dać urzędowe świadectwo o nadzwyczajnych
wydarzeniach, jakie nastąpiły po odwaleniu kamienia grobowego.
Potwierdzeniem rzeczywistego zmartwychwstania Chrystusa Pana było
świadectwo pustego grobu. Pusty grób zobaczyła pierwsza Maria Magdalena,
a z nią inne niewiasty, które przyszły namaścić ciało Chrystusa Pana.
Po zawiadomieniu przez nią Apostołów o tym fakcie – co wzięli jako
puste gadanie – przybyli do grobu ŚŚ Piotr i Jan. Najpierw wszedł do
groby Szymon Piotr „ i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu (J.28,6-7) Naoczny świadek tego zdarzenia, św. Jan – po zobaczeniu pustego grobu „Ujrzał i uwierzył„
jak sam poda w swej Ewangelii. (J.20,8). Zapewne na jego wiarę wpłynął
zaobserwowany fakt, że ciało Chrystusa Pana wyparowało z chust na
kształt kokonu, bez zmiany ich kształtu. Nawet chusta, w którą owinięto
głowę zmarłego Chrystusa, miała kształt, jakby nadal okalała głowę.
Wypada jeszcze zwrócić uwagę na inny szczegół, związany z ukazywaniem
się Zmartychwstałego Chrystusa. Pan Jezus ukazywał się tylko wybranym
osobom, a nie całemu tłumowi. Ukazywał się tylko tym, którzy sięgali w
swym myśleniu poza sferę zmysłową. Jego epifanie miały na celu
utwierdzenie uczniów w ich wierze i umocnienie w ich dalszej
działalności apostolskiej. Głoszenie o Męce i Zmartwychwstaniu Chrystusa
Pana będzie należało do zasadniczych elementów ich katechezy. Za
głoszone przez siebie prawdy ponieśli śmierć męczeńską.
Zapyta ktoś – a jakim ciele ukazywał się Zmartwychwstały Chrystus
swoim uczniom ? W ciele, w którym umarł na Krzyżu, noszącym wyraźne
ślady przebytych mąk, ale już całkowicie przemienionym przez
zmartwychwstanie, dzięki czemu mógł przenikać mury zapieczętowanego
grobowca i inne ziemskie przeszkody. Ciało zmartwywstałego Pana Jezusa
było zarazem ciałem z Krzyża – o czym świadczyły ślady gwoździ na rękach i nogach oraz rana po przebitym boku – a zarazem innym
ciałem przenikającym materię (mury, drzwi itd.).. Św. Łukasz w swoim
opisie ukazania się Zmartwychwstałego Chrystusa Apostołom podaje, że
zatrwożonym i wylękłym uczniom wydawało się, że widzą ducha. Wtedy Pan
Jezus zwrócił się do nich „Czemu jesteście zmieszani i dlaczego
wątpliwości budzą się w waszych sercach ? Popatrzcie na moje ręce i
nogi: to ja jestem. Dotknijcie się mnie i przekonajcie: duch nie ma
ciała ani kości, jak widzicie, że ja mam.[...] Lecz gdy oni z radości
jeszcze nie wierzyli i byli pełni zdumienia , rzekł do nich” Macie to
coś do jedzenia ? Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby . Wziął i jadł wobec nich. (Łk 24 37-43).
Jeszcze bardziej obrazowo przedstawia kolejną epifanię św. Jan w
swojej Ewangelii. Św. Tomasz, nieobecny podczas pierwszego ukazania się
Pana Jezusa, niedowierzał relacjonującym mu Apostołom o prawdziwości
wydarzenia i oświadczył, że uwierzy dopiero po włożeniu palca w miejsce
gwoździ i ręki w zraniony bok przez włócznię. Pan Jezus nie obraził się
wcale, tylko ponownie się zjawił, w czasie obecności Tomasza, do którego
się zwrócił ze słowami „Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym. Na wyznanie Tomasza „Pan mój i Bóg mój” Pan Jezus mu odpowiedział „Uwierzyłeś dlatego, ponieważ mnie widziałeś ? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
(J. 20, 25-29). Tę przesadną ostrożność św. Tomasza Pan Jezus w swojej
dobroci przemienił w naukę i błogosławieństwo dla całego Kościoła oraz w
obietnicę szczególnego błogosławieństwa dla tych którzy uwierzyli,
chociaż nie widzieli.
Jaka dla nas płynie nauka z przeżywanych w czasie paschalnym
tajemnic Śmierci i Zmartwychwstania Pana Jezusa ? Trzeba pogłębić w
sobie wiarę w prawdę Zmartwychwstania nie tylko Pana Jezusa, ale i nas
samych. Tak nam podpowiada św. Paweł w Liście do Koryntian „Jeśli
zmarli nie zmartwychwstają to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli
Chrystus nie zmartwychwstał , daremna jest wasza wiara i aż dotąd
pozostajecie w grzechach. Tak więc i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli
na zatracenie. Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie pokładamy
nadzieję, jesteśmy bardziej od wszystkich godni politowania” (1
Kor.15,16-19). Św. Paweł podaje nam tę prawdę na podstawie tradycji ,jak
się utrwaliła wśród pierwszych chrześcijan. W tym świętym czasie Paschy
dołóżmy i my więcej starań, by wziąć do ręki Pismo święte i podumać
trochę nad tymi tekstami, bo Chrystus prawdziwie zmartwychwstał i Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli.
Zmartwychwstanie Chrystusa budzi wiarę w powszechne zmartwychwstanie,
jest podstawą naszej nadziei na przyszłe życie w Chrystusie. Pismo
Święte powtarza to wielokroć. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus
istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w
Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z nim (1 List do Tesaloniczan 4,14). Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli (1 List do Koryntian 15,20).
Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez Człowieka też
dokona się zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w
Chrystusie wszyscy będą ożywieni… (1 Kor 15,21-22). A
jaka jest nasza wiara w zmartwychwstanie Pana Jezusa i zmartwychwstanie
naszych ciał ? Nie możemy przejść nad tym zagadnieniem obojętnie.
o.Marian Kanior OSB
Congregavit nos in unum Christi amor
http://adam-czlowiek.blogspot.com/ ________________________________