Święto
Świętej Rodziny przypomina nam o roli rodzinnego domu w życiu Jezusa i
wszystkich, którzy należą do Jego Kościoła.Święto zaczęto obchodzić w różnych krajach i diecezjach od wieku XVIII. Po raz
pierwszy ustanowił je 4 listopada 1684 r. w Kanadzie, za aprobatą papieża
Aleksandra VII, biskup Francois Montmorency-Laval. Na stałe do liturgii
wprowadzono je za pontyfikatu papieża Leon XIII, który na prośbę kard. Bausa,
arcybiskupa Florencji, 20 listopada 1890 r. wydał dekret aprobujący „kult czci
zwrócony ku Rodzinie Świętej”. Zatwierdził je papież Leon XIII (+ 1903). W
swoich breve, m.in. w Neminem fugit (z 14 czerwca 1892 r.) i Cum nuper,
niejeden raz zachęcał do naśladowania Najświętszej Rodziny. Wskazywał też na
dobrodziejstwa, jakich można oczekiwać dzięki pobożności i związkom ze Świętą
Rodziną: postęp w miłosierdziu, świętość obyczajów, atmosferę pobożności. W
jednej ze swoich encyklik pisze:
„Pod
opieką Najświętszej Matki i św. Józefa w zupełnym ukryciu wychowywał się Jezus,
Słońce sprawiedliwości, zanim swym blaskiem oświecił narody. Niewątpliwie
jaśniała w tej Rodzinie wzajemna miłość, świętość obyczajów i pobożne ćwiczenia
– jednym słowem wszystko, co rodzinę może uszlachetnić i ozdobić, aby dać na wzór
naszym czasom”.
Leon
XIII był też pierwszym, który wskazał na małżeństwo jako miejsce uświęcenia
(Arcanum divinae sapientiae), nadrabiając wielowiekowy brak spojrzenia na
rodzinę, jako na miejsce postępu duchowego i służby w Kościele. Papież Benedykt
XV (+ 1922) rozszerzył święto świętej Rodziny na cały Kościół.
Obrazy
przedstawiające Najświętszą Rodzinę spotykamy już w katakumbach. Jednak Józef
jest raczej jako statysta i na planie dalszym. Dopiero od wieku XIV mamy pełne
obrazy i rzeźby przedstawiające życie Najśw. Rodziny. W Polsce w wieku XVII
słyną nawet cudowne obrazy: św. Józefa w Kaliszu, gdzie jest cała św. Rodzina,
w Studziannie, gdzie jest św. Rodzina przy stole, i podobny obraz cudowny Matki
Bożej w Miedniewicach w pobliżu Niepokalanowa.
Kiedy
więc papież Benedykt XV ustanowił Święto Najśw. Rodziny w 1921 roku, nie
wprowadzał on nowego do liturgii Kościoła nabożeństwa, ale rozciągnął tylko na
wszystkie diecezje i narody nabożeństwo, które było już bardzo znane w całym
świecie katolickim.
W
Liście Episkopatu Polski do wiernych z dnia 23 października 1968 roku czytamy:
„Dziś
ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani
jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy
świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej
Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest
imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też
rodzina podobnie jak Rodzina Nazaretańska jest pomysłem Ojca niebieskiego i do
każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga
prowadzi”.
Cudowny obraz Matki Boskiej Studziańskiej (Świętorodzinnej)
przedstawia Świętą Rodzinę przy posiłku. Został namalowany w pierwszej
połowie XVII w. Znajduje się w głównym ołtarzu bazyliki św. Filipa Nereusza i św. Jana Chrzciciela.
Do Polski trafił prawdopodobnie jako dar cesarza Ferdynanda II dla
króla Władysława IV z okazji ślubu z Cecylią Renatą Habsburżanką. Po jej
śmierci trafił do dworu w Nieznamierowicach i cudownie ocalał z pożaru.
Kasztelanowa Starołęska przeniosła go do Studziannej. W końcu XVII w.
został ozdobiony sukienkami.
Obraz o wymiarach 96x116 cm został namalowany farbami olejnymi
wygładzoną warstwą, na płótnie naklejonym na cienkiej desce. Święta
Rodzina zebrana jest przy stole podczas wieczornego posiłku. Maryja
siedzi po lewej stronie stołu na ławie, a św. Józef stoi, lekko
pochylony ku Dzieciątku. Jezus siedzi po prawej stronie na krześle.
Matka Boża wpatrzona jest w Jezusa i podaje mu gruszkę. Jezus trzyma
oburącz kielich, z którego pije. Św. Józef pilnuje, żeby naczynie nie
wypadło dziecku z rąk.
Rozgłosu obrazowi przysporzyły cuda, których doznawali pielgrzymi
i rycerze modlący się przed nim przed ważnymi bitwami. W Studziannej
byli także polscy królowie – Michał Korybut Wiśniowiecki i Jan III
Sobieski.
Sława obrazu bywała nawet większa niż wizerunku Matki Boskiej Jasnogórskiej. Rycerze nosili ryngrafy z podobizną Matki Boskiej Studziańskiej i oddawali jej hołd jako patronce bitewnych zwycięstw.
1 września 1968 r. odbyła się koronacja obrazu Matki Boskiej Studziańskiej. Koronę Jezusowi nakładał prymas Polski kard. Stefan Wyszyński , Matce Bożej – metropolita krakowski, kard. Karol Wojtyła, a św. Józefowi – bp Piotr Gołębiowski.
Congregavit nos in unum Christi amor ________________________________